PDA

Zobacz pełną wersję : Fiat Bravo 1.4 120CV Turbo Jet Open Air



miszko
26-06-2011, 19:12
Fiat Bravo, 2010r., 1400cm3, 120 KM - otomoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-bravo-C19378268.html)

Właśnie oglądałem.
Ciekawe auto, tylko zastanowiło mnie oznaczenie Open Air na klapie oraz to, że motor jest 120 konny (w przeciwieństwie do innych, gdzie są 150 konne T-Jety).
Auto uderzone z lewej strony, ale nie dużo. Bok, maska, zderzak malowany. Szyba wymieniona. Dach działa i szyby na dachu (panorama) są ok.

Zastanawia mnie to, że miał polskie menu na komputerku. "Niby" Pan znalazł ten język na liście dostępnych języków. Czy tak było, ktoś może potwierdzić, że PL menu było wgrywane do aut na inny rynek?

Klubowy ePer wskazuje na 28 kwietnia 2010 roku jak datę produkcji i podaje faktycznie 120CV. Tylko jak wspomniałem co oznacza "Open Air"?!
Wydaje się uderzony lekko, nie ściąga, przyspieszenie nawet ok z turbodziurą do okło 2.5 tys. obrotów.
Klima chodzi, światła teoretycznie oryginalne. Tak gdzie spojrzałem było w miarę ok.

Ktoś wie jakie chłodnice montowali oryginalnie? Była Denso (ze znaczkiem Fiat/Lancia).

seth
26-06-2011, 23:11
Tak jak pisaliśmy już na GG nie pchałbym się w pastelowy kolor bo blaknie a czerwony będzie różowy
co do menu. moje bravo z Holandii miało na desce polskie menu i był ten język dostępny w palecie języków wgranych co innego z menu komputera pokładowego (navi, blue&me) i radia. niestety trzeba ze strony fiata ściągać plik i go wgrać (kwestia 10 minut), plik ogólnie dostępny kwestia zgrania na pena.
co do chłodnicy to sprawdzę jutro.

miszko
26-06-2011, 23:22
Ogólnie jakbym im pomęczył dalej to bym zobaczył to auto na foto przed tym jak przyjechało do nas.
Generalnie powiem, że podłużnice tutaj wszędzie gdzie zaglądałem było naprawdę dobrze, zawieszenie oryginalne, wszystko tak jak powinno być.
Tylko, że malowany bok, maska, zderzak. Światła teoretycznie wszystko ok. Wersja nie na super wypasie, ale taka normalna. Klima, elektryka szyby, fajny solar dach (co mi się podoba).
Kolor ładniejszy niż ten ze zdjęć, intensywny czerwony.

Powiem, że auto faktycznie mogło mieć ten przebieg bo jeszcze widać to było po silniku. Nie wyglądał na myty, ani nie był jakiś zbrudzony. Tam gdzie zaglądałem wydawało się wszystko ok.
Tak generalnie mówię, nie był mocno uderzony raczej powierzchownie dostał po błotnikach. Szyba niby od uderzenia dostała pajączka.
Malowany był tylko z tej strony z której były uszkodzenia, bo reszta lakieru nosiła normalne ślady. Nie mierzyłem.

Moim zdaniem warte zainteresowania autko, miało pewien uszczerbek, ale po tym co niby widać nie jakiś duży.

BART_osz
27-06-2011, 09:19
Dach działa i szyby na dachu (panorama) są ok.
Temat takiego bravo przerabiał znajomy - też było TYLKO draśnięte. Ale geometria tak sie poknociła że miał wieczne przecieki a powyżej 120km/h dach nieznośnie świszczał . Do tego stopnia że rozstał się z samochodem po 6 miesiącach - walczył z tym ale się poddał . Przy kupnie takiego samochodu "test kerchera" :) to podstawa.
Btw - malowany zderzak z maskownicami przeciwmgielnych jakoś tak dziwnie wygląda :roll:

miszko
27-06-2011, 10:05
Że tak powiem, "test na wodę" przy takim dachu to standard. Właśnie to z takimi autami jest ciut niewiadoma. Niby zrobiony, niby lekko uderzony, a cholera wie co siedzi pod spodem. Z tego co widać, auto dostało raczej jakby z góry.

No i drażniły mnie dwie odłączone kostki. Jedna z 5-6 przewodowa koło prawego halogenu, tam nisko pod podłużnicą jeszcze. Druga tutaj zaraz koło lewego reflektora u góry, na 2 piny i z taką charakterystyczną końcówka. Sprzedawca na tą dolną niepodłączoną końcówkę się zdziwił, na tą u góry, że tak było.

seth
28-06-2011, 07:51
ja w solarkę bym się nie pchał. jakoś nie mam do niej zaufania. a wygląda super.

miszko
28-06-2011, 11:48
Ile Ci pali 1.9 MJ? A 1.6 MJ to jakiś klon 1.9 czy inna jednostka?

BART_osz
28-06-2011, 12:39
1,6 to jest nowa konstrukcja - świetny silnik . W delcie , bravo spokojnie można się z tym silnikiem zmieścić dużo poniżej "6"l/100km średniego wcale nie jeżdżąc na "emeryta" a silnik ten potrafi oba auta rozpędzać całkiem nieźle (jest w tym z 300 Niutków) . Organoleptyczny test dwóch bravo 120 konnych 1,9 i ,16 - powiedział nam że 1,6 lepiej przyspiesza i jest bardziej elastyczny . A średnie tygodniowe spalania są niższe - też w 1,6 .
Na co dzień mam przyjemność jeździć Mito z tym silnikiem - super zabaweczka :) .
Gdybym miał kupować bravo - szukał bym tylko z tym silnikiem ( chyba że w gre wchodziło by jeszcze 165konne jtd ;) )

miszko
28-06-2011, 19:05
No właśnie tez myślałem o 1.6 MJ. Nie mam nic do LPG, bo w Lybrze spisuje się bdb, ale wiadomo to zawsze jakiś koszt, minimalnie 2500zł. Dlatego tez tak się zacząłem zostanawiać na dieslem. W sumie kupujesz i nic nie robisz. Tylko ceny ropy dobijają. Nawet spalając mi 10l LPG, jest taniej niż 6 litrów z ON.

Mito... ha żonie się podoba mocno ;) Kiedyś się podobało Mini, ale teraz mówi, że jeździ tego dużo i się opatrzyło. Zaś Mito fajne auto, to mojej żony nowa "miłość" jeśli chodzi o auta ;)

A tak na trasie ile 1.6MJ spali? Bo te 6l to rozumiem jazda mieszana?

seth
28-06-2011, 20:37
no 1.6 to super motor. ciężko jest jednak znaleźć zadbany egzemplarz z ta jednostką. wiesz Michał ile szukałem samochodu i niestety 1.6 jest prawie nieosiągalne. no chyba że gdzieś bliżej zachodniej granicy ale to też trzeba uważać.
moje Bravo gdy na trasie jadę 110/120 w tym zwolnienie na zabudowanym czy to z klima czy bez to pali podobnie 5.2 max 5.5 na mieście jak jeżdżę dynamicznie to nie bardzo wiem bo często jednak mam trasy ale w 6.5 można sie zmieścić. średnie spalanie z 6 tyś km wyszło mi niecałe 6l/100km a dokładniej to jakoś 5.7 chyba. z tym że jak już mówiłem często ganiam do stolicy, lublina czy Białegostoku. ogólnie polecam Bravo. dynamiczny silnik i fajnie się nim jeździ.
jak będziesz kupował i potrzebował paru porad to nie ma sprawy

BART_osz
28-06-2011, 21:16
A tak na trasie ile 1.6MJ spali? Bo te 6l to rozumiem jazda mieszana?
Mito to własność ojca - na stare lata dał namówić się na odrobinę ekstrawagancji :lol: . W zeszłym tygodniu mito zaliczyło wycieczkę nad morze - średnia wyszła mu 5,1 . Ja jeżdżąc do pracy (dziennie 100km) potrafiłem wykręcić 4,2 delikatnie głaskając ( ale nie "na emeryta :lol: ) gaz albo 6,8 dobrze się bawiąc w ustawieniu dynamic. Zdecydowanie wole spalić więcej :redface: .
Co do kosztów ... paliwo kosztuje jak piszesz i sam osobiście poważnie zastanawiam się nad kupnem małego samochodu - z benzyną i gazem - tylko na dojazdy do pracy :roll: .

seth
29-06-2011, 07:51
w chwili obecnej na male auto z gazem bym się nie przestawił ze względu na cenę ropy i wygodę większego autko. jednak wygoda to dużo a jak koszty sa wlaściwie identyczne to chyba lepiej mieć wygodne duże autko

miszko
29-06-2011, 10:24
Szczerzę to nie myślałem o mniejszym aucie ;) Coś w pokroju Lybry, jeśli chodzi o wielkość.
Tylko jak tutaj piszecie, 1.4 TJet spali 10-11l LPG, 1.6 MJet około tych 6l. Mi Lybra spala od 6.5 do 11. Teraz jechaliśmy nad morze to w trasie spaliła 7,2l ale byliśmy załadowani do pełna i o dziwo... im bliżej morza tym więcej gór ;D
Więc nawet jakby diesel spalił mi wtedy 4,5l to i tak wychodzi drożej ;/

Ale brak LPG = brak dodatkowej instalacji...

BART_osz
29-06-2011, 11:25
to chyba lepiej mieć wygodne duże autko
Cromki nie sprzedam za szybko - za bardzo ją lubię ... myślę o zakupie dodatkowo punciaka 2 hgt - do tego gaz i był by tani transport do i z pracy - plus przyjemnie jeżdżący :redface: . Wyliczyłem sobie różnicy z tytułu spalania około 1800zł rocznie . I dalej myślę ... .

miszko
29-06-2011, 11:46
To ja już nie przeliczam ile zaoszczędziłem. Tak dla szybkiego wyliczenia
Mam 157 tys. km na budziku teraz, jak kupowaliśmy miała 134 tys. Czyli 23 tys. km zrobiłem.
Czyli licząc, że spalę 8l LPG średnio na 100km i 8 litrów PB na 100km, to mi wychodzi różnica przy takim przebiegu około 4-5 tys. zł w kieszeni w skali roku. W różnicy do ON przy założeniu, że spali 6l na 100km mam około 1.5-2 tys. zł. Czyli tyle zaoszczędziłem. A za instalację dałem 2400zł brutto. Więc bez dwóch zdań, LPG nadal jest bardzo kuszące.
W Lybrze totalnie nie narzekam na gaz, pali ładnie, jeździ.

Punto 2 HGT ;) Kiedyś moje marzenie :D

seth
29-06-2011, 23:45
Więc nawet jakby diesel spalił mi wtedy 4,5l to i tak wychodzi drożej ;/

tyle na trasie przy pełnym załadunku to zapomnij. 5 weźmie na bank.
co do ropy to mi się bardziej opłaca jeździć teraz na ropie bravem. gdyż cena ropy jest niska (nie pytajcie dlaczego) i wychodzi mi tak samo jak puntem na gaz a wygoda to jest istny rarytas w porównaniu z puntem

BART_osz
12-07-2011, 01:04
Fiat Bravo, 2010r., 1400cm3, 120 KM - otomoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-bravo-C19378268.html)
Ktoś wie jakie chłodnice montowali oryginalnie? Była Denso (ze znaczkiem Fiat/Lancia).
Jakos tak przegladalem :) i chyba nikt nie odpisal - tak jak napisales - dostawca pasa przedniego : denso . Potwierdzone w cassino.
pozdrY

miszko
12-07-2011, 09:45
Ok, dzięki. Chociaż ostatnio przeglądałem inne ogłoszenia i co ciekawe - za niewiele więcej można mięć NOWE auto z salonu z tego rocznika.
Wiec bite, prawie nowe, a zupełnie nowe - różnica ;)

A auto jest wystawione nadal, tym razem pod Fiat Bravo, 2010r., 1400cm3, 120 KM - otomoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-bravo-C19378268.html)

Po drugie jak Seth zauważył. Kolor to pastel, więc jeszcze trochę i malinka z tego auta będzie, a nie czerwień.

BART_osz
12-07-2011, 23:33
Ja bym go nie kupi z powodu posiadania tego "bajeranckiego" dachu ... to jest ql do czasu jak dziala :) .
A co do koloru ... nie jestem lakiernikiem wiec srednio znam proces ale ... to juz nie czasy kiedy np bordowe skody favorit robily sie
po kilku latach matowe :) . Teraz lakiery maja inne pigmenty - pigmenty ktore duzo zniosa . Mam kolege z bravo w takim kolorze ... ma go juz pare ladnych lat - lakier nadal ok ... . Kwestia ... hmmm polubienia koloru bo jest ... taki nie specjalny :) Wedlug mnie bravo najladniejsze jest w niebieskim metaliku - ale to tez osobiste preferencje ... Cena ... inna bajka ;) . Ale ktos pewnie w koncu kupi ...

miszko
12-07-2011, 23:40
Dzisiaj oglądałem... czarne bravo z pakietem sport, przyciemniane szyby, tylnia tak ciemna, że zlewała się z karoserią.
Zaś też w tym samym salonie stało bravo z kolorem maserati blue z "miki".

Obydwa ładne, ale bravo z pakietem sport plus 17tki felgi, kubełkowe siedzenia... i 0 km na wyświetlaczu... nie chciał się wysiadać.
Oglądałem też Julkę... piękne auto, żona tam wysiadać nie chciała, ale później stwierdziła, że bravo z tym pakietem jest super.

BART_osz
12-07-2011, 23:53
Bravo to naprawde ladne auto - sport pakiet jak napisales dodaje wiele uroku . Ja jestem jeszcze chory na punkcie felg :) . Roznica miedzy profilem 45 a 40 jest prawie zadna - jesli chodzi o komfort. A na 18 ori to dopiero wyglada ladnie ;) . Na dzis dzien gdybym mial zmieniac cromke to wlasnie na bravo ... . W julce duzo bardzoej podoba mi sie srodek ... z zewnatrz ... sam nie wiem - czasem wydaje mi sie ladna czasem czegos mi jej brakuje - nie potrafie sie zdecydowac :) . A bravo jest ql na zewnatrz i w srodku :) . Szkoda ze rynek przyjal go srednio ... slyszalem o planach konca produkcji bravo na koniec tego roku ... czy sie sprawdzi czas pokaze bo w fiacie plany sa "dynamiczne" hehe ale to bardzo prawdopodobne ... .