Mam starą Bravę, która spisuje się bardzo dobrze i której nie zamierzam jeszcze przez kilka lat sprzedawać. Jedynym mankamentem jest brak klimatyzacji, która bardzo by się latem przydała.
Znalazłem na allegro klimatyzację z bravy 1.6 - sprzedawca przekonuje mnie, że na pewno będzie pasować do 1.2. Jednak czy ktoś, kto się na tych rzeczach zna, mógłby mi doradzić w tej kwestii?

A masz chłodnicę klimatyzacji w zestawie który planujesz zakupić? Twoja aktualna chłodnica "przyjmie" koło siebie chłodnicę klimy?
Ogólnie to nie takie proste ;) sam kompresor + przewody i chłodnica to jeszce nie wszystko ;) Pytanie jest czy to wszystko wejdzie pod maskę "plug'n'play" czy też będziesz musiał zmieniać/wywalać rzeczy spod niej ;)

Też bym się nie pchał w takie instalacje.. Wszystkie rurki, połączenia, masę pierdół których zabraknie. A na koniec podłączenie tego do instalacji elektrycznej, gdzie wiele spraw w tym komputer od silnika musi inaczej się zachowywać z silnikiem z klimą.. Też bym chciał dołożyć klimę jeżeli byłoby to takie proste i względnie w normalniej cenie ale wiem, że zwyczajnie nie warto..

Chłodnica byłaby w zestawie i właśnie się zastanawiam czy to by wszystko weszło pod maskę i pasowało do siebie. Koszt samej klimatyzacji to jakieś 900 zł, ale obawiam się, że przy zakładaniu okazałoby się, że brakuje mnóstwa drobnych rzeczy, które by kosztowały drugie tyle.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Po pierwsze. Sama idea jest prosta, a tutaj domontujemy sprężarkę, tutaj skraplacz tutaj coś i viola! Nic bardziej mylnego. Klimatyzacja powinna być spięta z ECU silnika (gdyż silnik w momencie włączenia sprężarki powinien wskoczyć na obroty większe). Druga sprawa, ok sama sprężarka. W 1.6 jest inna niż w 1.2. Była w 1.2 klimatyzacja, prędzej szukaj takiej. Po trzecie masę roboty. Musisz całą deskę wywalić, aby dostać się do zespołu klap, nagrzewnicy i parownika. Trzeba to wyjąć, włożyć od takiej wersji z parownikiem. Pociągnąć przewody, a te jak wiesz wychodzą w grodzi przy silniku, więc musisz się też trochę nagimnastykować. Tam też pewnie nie będzie super łatwo. I jak już by Ci się udało to złożyć, módl się, aby nie było jakiejś nieszczelności ;)

Czy gra warta świeczki... moim zdaniem nie. Lepiej sprzedać to co masz i kupić inne już z zamontowaną klimatyzacją. Chyba, że lubisz się bawić, masz czas. Najgorsze z tego wszystkiego to wywalenie całej deski, aby tam się dostać i wszystko poprawnie zmontować.

Tylko poprę poprzedników - kupić części to jedno - zamontować te wszystkie bebechy tak żeby działało ... potrzeba Ci będzie dużo czasu i cierpliwości .Też uważam że nie warto .

Zakładałem klimę w Fiacie Panda !!
Klientowi powiedzieliśmy 600zł za montaż, ale gdybym wiedział co mnie czeka w życiu bym się tego nie podjął.
Nie bierz się za to, po pierwsze musisz zmieniać alternator, dokładać sprężarkę, sterownik, do tego wychodzi mnóstwo drobnych rzeczy.
Czekało by na Ciebie demontaż całej deski, przerabianie instalacji ... ech dużo by pisać.
Po prostu powiem Ci że fajnie się mówi inaczej to robi, nie miał byś do tego cierpliwości, my składaliśmy to auto w trzech i każdemu już się chciało płakać.