Przerdzewiała i pociekła miska w moim brawolocie. Dziurka taka, że szpilki nie da się wcisnąć, ale trochę kapie. Doraźnie zakleiłem klejem do metalu. Niestety po kilku miesiącach olej przedarł się jakoś pod klejem i misa znów w oleju. Szykuje się wymiana miski. Czy da się to zrobić bez demontażu elementów zawieszenia? Odkręcić to raczej da się, ale nie wiem jak może być z wyjęciem (smok). Czy ktoś wie jak z tym jest?

Myślałem może o tym bo to zaspawać, bo istnieje taka możliwość.

Myślałem może o tym bo to zaspać, bo istnieje taka możliwość.
Kolega miał na myśli chyba zaspawać ;) Fakt pewnie można jeżeli jest to w jakimś sensownym miejscu..

;-) o to chodziło. poprawiłem

Żeby zaspawać to i tak trzeba zdemontować. Słyszałem, że przerdzewiała misa to częsty problem w BBM, ale jak kupowałem autko to o tym nie wiedziałem. Myślałem, że olej na misie jest z korka (nawet stargowałem dzięki tamu cenę - trochę więcej niż kosztuje nowa micha :) Więc ponawiam pytanie: jak to jest z tym wyjęciem miski?

Może ta wypowiedź coś Ci pomoże.
http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/wymaina-miski-olejowej-problem-z-demontazem-11797/

---------- Post dodany o 01:21 ---------- Poprzedni post dodany był o 01:18 ----------

I tutaj coś jeszcze http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/silnik-wymiana-miski-olejowej-9781/

Niestety to wymiana w dieslach, w 1.6 może być trochę inaczej. Na razie mam zaklejoną i nie kapie, ale nie mogę ciągle sprawdzać i na nowo zaklejać. Chcę w końcu zrobić z tym porządek. Na szczęście sprawa nie jest zbyt pilna. Może jeszcze trochę pojeżdżę, a zajmę się tym jak będę wymieniać olej (za jakieś 5 m-cy). Na razie dzięki za rady, a jakby ktoś był zorientowany co i jak, to piszcie.

Moja wina, wyleciało mi z głowy, że to 1.6, a tamte to JTD.
W 1.6, mam taki motor. Najgorzej chyba będzie tutaj przy kole zamachowym. Tam są blachy i śruby blisko przez co dostęp jest taki na styk. Niestety ja nie ściągałem tego, pewnie ktoś bardziej doświadczony dopowie.

Z tego co tam zaglądałem to myślę , że z odkręceniem jakoś sobie poradzę. Problemem może być wyciągnięcie misy. Choć `może` nie znaczy `musi` ;) Jeszcze raz dzięki.

kolego da sie wyciagnac ta miske,ja miałem uszkodzona uszczelke i sciągałem ją.poradzisz sobie,powodzenia...

pioneer81 - dzięki. Poprawiłeś mi humor. Na razie to odkładam na czas wymiany oleju, ale jak już tym się zajmę to przynajmniej będzie bez stresu.