Witam Was serdecznie.
Odwiedziłam Wasze forum ponieważ mam pewien problem, chodzi o ubezpieczenie OC.
Niedawno zakupiłam samochód o poj. 1.6 rok prod. 1995 - brava.
samochód został zarejestrowany na jednego z rodziców ( posiada on 60% zniżek) natomiast ja jako mlody kierowca (19 lat) z tego co wiem mam 60% zwyżek.
Zależy mi na jak najmniejszej składce OC (po to brałam rodzica, który ma zniżki) jednak gdy jestem współwłaścicielem składka ta wynosi ponad 1000 zł, biorąc OC tylko na rodzica ( tym samym wykreślając mnie z współ właścicielstwa) wynosi 400 zł. Tutaj jest moje pytanie: Czy jest możliwość opłaty mniejszej składki OC ( tych 400 zł) ? W takim razie podobno musiałabym być skreślona jako współwłaściciel, czy to dobre rozwiązanie ? Czy jest bezpieczne ? Czy jest wtedy zmiana tablic rejestracyjnych ? Oraz czy wiąże się to z jakimiś opłatami ?
Wartość samochodu wynosi 4500zł
Czy ktoś miał już podobną sytuacje?
Proszę o odpowiedzi,
Z góry dziękuję za pomoc.

Piszesz umowę darowizny, że przekazujesz rodzicowi swoją część samochodu, następnie idziecie z tym do WK, gdzie zanotują to w dowodzie. Tylko tu wiąże się chyba z opłatą przerejestrowania, ale tego nie jestem pewien na 100%. Z nowym(uzupełnionym) dowodem rejestracyjnym czeka was tylko spacerek do ubezpieczyciela z prośbą o wyliczenie nowej składki. Jak są jakieś koszta, to nie przekroczą wspomnianych 400 zł.

Chmm czytałem dwa razy i z tego co rozumiem to tak.
Tata ubezpieczając tylko na siebie ma zniżkę 60% i zapłaci te 400zł?
Ty + Tata jako współwłaściciel już wyliczają Wam stawkę ~1000zł, tak?

Zapewne masz 60% zniżek, ale dużo zwyżek, za wiek, za długość posiadania prawa jazdy (krótki okres). Jest to tzw. suma negatywnych czynników.
Kiedyś musisz zdobyć te zniżki, a już lepiej mieć Tatowe -60% niż swoje 0% + zwyżki.

Przejdź się po różnych firmach ubezpieczeniowych. Niektórzy mają preferencyjne stawki dla młodych osób.

Dziękuję za odpowiedzi.

Tak, tata ma 60% zniżek, ja mam spore zwyżki za - młody wiek, rok prawo jazdy i coś tam jeszcze.

Cena? Ceny wahają się od 1100 - 2000zł , za same OC . Także kosmiczne ceny.

Wiem, pasuje zdobyć te zniżki powoli ale już wolę jeździć na polisie np. na tate, a jak będzie więcej w portfelu to mogę wtedy pomyśleć o ubezpieczeniu w którym jestem właścicielem lub wspólwłaścicielem.

Czyli by zaoszczędzić - płacić np te 400zł, samochód musi być na rodzica? Nie mogę być w dowodzie jak współwłaściciel? To szkoda ponieważ nowy dowód mam od 2tyg a znowu płacić te 90zł za wyrobienie to nie tak mało.8-[

trochę bez sensu brać pierwsze autko w życiu z dużym silnikiem (względem ubezpieczenia 1,6 to dużo) i potem narzekać iż ubezpieczenie duże :/
także oprócz zmian w dowodzie drugim wyjściem jest zmienić autko na takie z mniejszym silnikiem. nie mówię że zaraz malucha ale tak raczej w granicach powiedzmy 1.2. zwłaszcza jak się nie włożyło kasy w remonta autka. choc teraz to pewno po ptakach.

Chciałam zakupić samochód 1.2 jednak nie było takich w mojej kategorii cenowej - do 4500zł. Trafiła się brava dokładnie za 4300 z gazem IV generacji w miare ok stanie, pasuje troszkę pieniążków włożyć i będzie ok .

Dziękuję wam za odpowiedzi.

Tak jak pisałam, firmy ubezpieczeniowe chciały od 1000 do nawet 1950zł. Koszmarne ceny.

Moja mama zadzwoniła do jednej pani z ubezpieczeń, z którą współpracuje już 5-6lat, zaproponowała nam OC w którym jestem współwłaścicielem za 550zł w PZU . Po odliczeniu zniżek mojego rodzica a także moich zwyżek.

Miejmy nadzieje że wszystko się uda.\\:D/

no to już znośnie. życzę udanej eksploatacji :)
i przeprasam jeśli gdzieś niemiły byłem.