karolina
07-06-2011, 17:10
Cześć. Szukam kogoś kto poradził sobie z następującą przypadłością:
Marea 1,9jtd gaśnie w różnych momentach i świeci marchewka. Da się ponownie uruchomić ale po chwili znów gaśnie. Przypadłość pojawiła się po ściągnięciu baku przez mechanika (syf). Elektronik stwierdził błąd, którego nie zacytuje ale chodzi o zawór regulujący ciśnienie na szynie rail. Zawór ten podaje inne (wyższe) ciśnienie niż to które zadaje komputer. Czyszczenie go na krótko pomogło, ale dopiero wsadzenie innej używki dało radę. Przepali na próbach ćwierć baku, ja może przejechałam 30km i znowu to samo. Marchewka. Dzisiaj z jednym zgasnięciem dojechałam do elektronika (20km) i kolejne tyle bez problemów??? Czego sie spodziewać?
Marea 1,9jtd gaśnie w różnych momentach i świeci marchewka. Da się ponownie uruchomić ale po chwili znów gaśnie. Przypadłość pojawiła się po ściągnięciu baku przez mechanika (syf). Elektronik stwierdził błąd, którego nie zacytuje ale chodzi o zawór regulujący ciśnienie na szynie rail. Zawór ten podaje inne (wyższe) ciśnienie niż to które zadaje komputer. Czyszczenie go na krótko pomogło, ale dopiero wsadzenie innej używki dało radę. Przepali na próbach ćwierć baku, ja może przejechałam 30km i znowu to samo. Marchewka. Dzisiaj z jednym zgasnięciem dojechałam do elektronika (20km) i kolejne tyle bez problemów??? Czego sie spodziewać?