Wiem że podobnych tematów trochę jest, zakładam nowy gdyż sytuacja w moim autku jest trochę inna.

Marchewka zapala się najczęściej w trasie, po jakimś czasie gaśnie i znowu się zapala.
Spalanie mam w mieście 10l w trasie 8l - czyli niby w normie.
Auto podłączone pod komputer żadnych błędów nie pokazuje (nie w ASO)

Wybieram się niebawem do mechanika i pomyślałem że może by to ustrojstwo naprawić, zwłaszcza że przymierzam się do założenia gazu.

I tu pytanie do was - co może być przyczyną ?
Co mechanikowi podpowiedzieć jakby nie okazał się znawcą fiatów i ich dziwnych problemów ? :)

a podczas tego podlaczenia pod kompa to marchewa sie palila? bo skoro gasnie i sie zapala to znaczy ze jakis problem pojawia sie co jakis czas, wiec wtedy jak sie nie pali to na moje oko nei wykaze bledu chyba. chyba ze nie mam racji to niech mnie ktos poprawi.

Dziwne.. Skoro lampka się paliła to znaczy, że błąd powinien zostać zapisany w pamięci błędów.. Ja bym zaczął od sprawdzenia sondy lambda (pewnie byłeś u gościa który podłączał po do kompa i jedyne co robił to patrzył na błędy a przecież mógł większość czujników przetrzepać od razu..). Ja miałem właśnie takie coś, że lampka zapalała się po dłuższym czasie na rozgrzanym aucie z tym że gasła po wyłączeniu zapłonu.. I była to lambda.. U mnie też nie było odczuwalnej różnicy w spalaniu..

to u mnie pewnie tez jest sonda lambda, bo jak podłączali pod kompa to coś wspominali że sonda się kończy, to trzeba wymienić przed założeniem gazu...
byrrt masz u siebie jakąś instalacje gazową ?

Mam podobnie i zauważyłem, że głównie zależy to od paliwa, gdzie leję. Po tym mogę poznać, na której stacji diesel to diesel :)

byrrt masz u siebie jakąś instalacje gazową ?

Ubolewam, ale jeżdżę na Pb ;) Swoją drogą na LPG podobno może się to zdarzać czasem.. Może trzeba by wyregulować tę instalację? Najpierw podjechałbym na kompa..