Witam wszystkich! Jestem posiadaczem bravo 1.8 16V z 2000 roku. Problem, to dziwne wskazania wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej. Bywa, że jest na środku, a czasami wskazówka powoli wychodzi aż do końca skali. Wystarczy zgasić i zapalić samochód, nawet na ułamek sekundy, żeby wszystko wróciło do normy (coś jak reset). Samochód nie "gotuje", jest ciśnienie w układzie, chłodnica jest gorąca. Proszę o pomoc, bo mnie już brakuje koncepcji. Wymieniłem czujnik, sprawdziłem termostat, a nawet uszczelkę pod głowicą. :sciana: Sytuacja się nie zmieniła. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam!

Jeżeli tyle już zrobiłeś, to mam pytanie. Czy inne elementy deski rozdzielczej zachowują się dziwnie czy tylko wskaźnik?
Stawiałbym na jego uszkodzenie. Zdarzają się takie przypadki.

Właśnie chodzi o to, że wszystkie inne wskaźniki działają normalnie. Przynajmniej nie zauważyłem jakichś zmian. Myślałem nad wskaźnikami, ale czy wtedy nie szwankowałyby wszystkie?

Wszystkie to wtedy gdy np. byłaby słaba masa deski. A równie dobrze on sam może być uszkodzony.

Ale chyba nie ma możliwości wymiany samego wskaźnika, prawda? Cały "licznik" muszę wymienić pewnie, a nie mogę takiego na żadnej aukcji znaleźć..

Jest szansa rozebrania tego, całość byś musiał rozebrać na części pierwsze. Po drugie raczej Ci nikt nie sprzeda, nie rozdrabniają się tak sprzedawcy.

a jak uderzysz w deske nad wskaźnikiem to sytuacja nie wraca do normy?
Było kiedyś pisane że mógł zrobić się zimny lut i dlatego wskazówka wariuje
pzdr

Było kiedyś pisane że mógł zrobić się zimny lut i dlatego wskazówka wariuje
Sprawdź jak kolega pisze bo faktycznie BBMy podobno miały taką przypadłość..

No właśnie atakowałem deskę pięścią, ale niestety nie pomogło:) No cóż, chyba trzeba będzie zacząć jednak od wskaźników. Jutro się tym zajmę i niezwłocznie powiadomię, jak postępy w sprawie:) Dziękuje wszystkim i pozdrawiam:)

I jak? zaglądałeś tam? Bo mam drugą Bravkę w rodzinie (1.2 16V 99r) i ma podobną przypadłość ;)