Witam!

Już jakiś czas buczy mi dość głośno dolot.. Kiedyś tego nie było, ostatnio długo jest i jakoś się do tego przyzwyczaiłem gdyby nie to, że ostatnio czasem to słychać a czasem nie :roll:

Kiedyś już wrzucałem ten filmik szukając powodu falujących obrotów i na nim to naprawdę mocno słychać:

http://www.youtube.com/watch?v=bkPs57y4wXw
Po ściągnięciu rury z tego dolotu pod maską - to samo, przed filtrem powietrza - to samo, przed przepływką już tego jakby nie słychać.. Nic nie jest luźne, można było wszystkim ruszać, uciskać, doginać i dźwięk ten sam.. A ostatnio przy manipulacji (akurat coś przy przepustnicy robiłem) nagle czasem znikało.. Czasem jest czasem nie... O co kaman ;) Dolot jest całkowicie drożny..

Wracam do tematu. Doszedłem do tego, że dźwięk powoduje silniczek krokowy (siłownik biegu jałowego). Gdy go odepnę jest cisza jak makiem zasiał.. Generalnie jednak silniczek działa. Nie wiem czy nie ma on wpływu na falujące czasem obroty ale co to ma do dźwięku.. Nikt nic podobnego nie przerabiał?