No i dopadło mnie - prawdopodobnie z powodu ocieplenia - pedał sprzęgła z dnia na dzień przestał działać tak, jak powinien - dzisiaj ledwo co dojechałem do pracy - pedał sprzęgła zostaje w podłodze i praktycznie sprzęgła brak...

Płyn w zbiorniczku jest tak, jak i był - nic nie ubywa..

Poszperałem troszkę i widziałem, że ludzie mieli podobne problemy - pomocną nieraz okazała się wymiana płynu..

Chciałem zrobić to samo - jednak na mojej skrzyni nie mogę dostrzec hydraulicznego wysprzęglika, jak i na samym przewodzie wchodzącym do skrzyni nie ma żadnego miejsca na odpowietrzenie...

Aby pokazać o co mi chodzi:

- nie ma u mnie elementu zaznaczonego czerwonym kółkiem
- w miejscu zaznaczonym strzałką wchodzi przewód - nie ma żadnej dźwigni itp..

http://img857.imageshack.us/img857/7229/58903920.jpg (http://img857.imageshack.us/i/58903920.jpg/)


Wobec powyższego - jak odpowietrzyć to sprzęgło?

Aha... Hamulce działają bez problemu - czy możliwe więc jest, aby to była wina zapowietrzenia? (układ hamulcowy i sprzęgło działają na tym samym płynie)

EDIT..............

Znalazłem w ePER moje sprzęgło.. Wygląda to tak:

http://img577.imageshack.us/img577/4851/sprzgo.jpg (http://img577.imageshack.us/i/sprzgo.jpg/)

czyli wysprzęglik jest schowany w skrzyni..
Płynu nie ubywa - więc jest szansa, że wysprzęglik jest ok..
Z tego co widzę, to jedynym elementem, który może jeszcze dawać ciała jest pompka przy pedale sprzęgła - bo przecież hamulce działają ok - czy mam rację?

EDIT..............

Znalazłem - moja skrzynia ma coś takiego:

http://img841.imageshack.us/img841/738/skrzyniastilo.jpg (http://img841.imageshack.us/i/skrzyniastilo.jpg/)

Wie ktoś jak odpowietrzyć takie sprzęgło?

Do tego jak wsiadłem teraz do auta to sprzęgło pracuje prawie normalnie - ale założę się, że przejadę kilka metrów i znowu pedał spadnie..

przewód który dochodzi do wysprzęglika trzeba delikatnie zsunąć(trzeba w pierwszej kolejności zdjąć metalowe zabezpieczenie)zdjąć czapeczkę z odpowietrznika i czekać aż płyn zacznie lecieć(można sobie trochę pomóc odkręcając korek od płynu hamulcowego i po przez rurę z np. ręczników papierowych dmuchnąć - płyn zacznie szybciej lecieć)

niestety muszę się pożalić :( dzisiaj dopadła mnie podobna sytuacja z takim wyjątkiem że u mnie płyn ucieka na 99% przyczyną jest walnięty wysprzęglik - łożysko hydrauliczne w skrzyni- płyn wycieka na łączeniu silnik-skrzynia w Wielki Piątek wyciągam skrzynie biegów :sciana:

Witam kolegę z Torunia, ale takiego ładnego Stilo nie kojarzę... widocznie się nie mijaliśmy ;)

Ta Twoja fotka jest mega mała. Czy to raczej wygląda na to?

http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001594.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001594.jpg)

Czyli masz schowany wysprzęglik w środku skrzyni.
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001595.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001595.jpg)

Schemat z ePer
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001596.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001596.png)

Hej, dzięki za odpowiedź..

Zaraz po tym, jak napisałem poprzedniego posta pobiegłem jeszcze do auta..

Okazało się, że rura od intercoolera zasłaniała tą nieszczęsną spinkę.. Ściągnąłem cały płyn ze zbiorniczka (na dnie kolor czarno-brunatny), zalałem świeżym płynem i przepompowałem przez odpowietrznik tyle płynu, że 0,5 litra wystarczyło akurat na dolanie do max..

Po poskładaniu wszystkiego sprzęgło chodzi jak należy - wyraźna różnica... zobaczymy na jak długo

Jeśli sytuacja się powtórzy to zapewne pompka sprzęgła będzie pierwszym elementem, któremu się przyjrzę.. Bo przecież wysprzęglik nie ma jak "przepuszczać" bez wycieku płynu - a skoro ten nie wycieka...

A kolega mnie nie kojarzy, bo ja w Szczecinie ciągle siędzę - więc ciężko troche ;)


EDIT......

no i po dwóch dniach to samo - brak sprzęgła - płynu nie ubywa... Hamulce ok...

Co radzicie? Pompka sprzęgła czy od razu skrzynię wywalać?

[ Dodano: 2011-04-23, 08:58 ]
No i wychodzi na to, że ePER się myli...

Mój wysprzęglik jest zespolony z łożyskiem i wygląda tak:

http://img859.imageshack.us/img859/3529/wsservepic.jpg (http://img859.imageshack.us/i/wsservepic.jpg/)

http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001600.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001600.jpg)

i kosztuje ok 400 pln na alledrogo... + wymiana w ASO 650pln

ładny ch.. pani Basiu ;)

ja wczoraj przeprowadzałem "operacje", łożysko hydrauliczne wymienione, czas pracy w 2 osoby 5h koszt części 290zł- łożysko firmy LUK :lol:

Hej - robiłeś to z mechanikiem? Czy z kolegą jakimś? Miałeś kanał itp?

robiłem to ze znajomym który praktykuje na mechanika u mego szwagra, mi robota przy autach nie sprawia większego problemu, wiadomo co 2 głowy ... no i dodatkowa para rąk, robiliśmy to na podnośniku najazdowym w warsztacie, można też to zrobić z kanału :motorek:
najgorszy jest dostęp do 2 śrub trzymających rozrusznik reszta to przysłowiowa bułka z masłem, jak byś chciał więcej informacji to napisz :kapelusznik: