PDA

Zobacz pełną wersję : Drobny wyciek ze skrzyni biegów - Ulysse II



gaciar
11-04-2011, 13:53
Drodzy forumowicze, nie zapisało mi poprzedniego posta więc tym razem będzie krótko i na temat.

Po wymianie wahaczy powstał niewielki luz na uszczelniaczu półośki (tak twierdzi mechanik). W związku z tym na kostce brukowej na parkingu zaobserwowałem niewielkie plamy czystego oleju.

Wiem, że zbyt mala ilosc oleju lub jego całkowity brak może skutkować zniszczeniem skrzyni biegów więc chciałem zapytać czy jest możliwe aby w serwisie uzupełnili mi przed dość długą trasą poziom oleju? Zakładam, że olej zbyt szybko nie ubywa sądząc po śladach na parkingu. Wahacze wymieniałem 1,5miesiąca temu.

Czy dostęp do skrzyni czy też miejsca gdzie ten olej się uzupełnia jest problematyczny? Jaki może być koszt takiej czynności?

Mechanik podczas wymiany filtrów powiedział ze wymiana simeringu na półosi powinno załatwić sprawę. Ponoć trzeba będzie wypiąć wahacz... Czy taka czynność wpłynie na niedawno ustawianą zbieżność kół? Proszę o odpowiedź :)

Pozdrawiam serdecznie

Adam

lukq
12-04-2011, 17:20
Tak, problem dolania oleju to nie problem bo możesz to zrobić samemu jeśli potrafisz i masz dostęp najlepiej do kanału. Koszt takiej usługi to koszt oleju [polecam Tutele] oraz max 10 zł powinien wziąć mechanik.
Tak wymiana symeringów powinna pomóc,zdjęcie wahacza/wahaczy niestety wpłynie na ustawianą zbieżność.

gaciar
19-04-2011, 16:56
Dzwoniłem ostatnio do serwisu fiata i człowiek powiedział że korek wlewu nie jest łatwo dostępny i ponoć trzeba unieść silnik... prawda to?

lukq
19-04-2011, 17:31
Wydaję mi się, że nie jest to tak ciężko, u mnie dojście z kanału bardzo proste. Jeśli chodzi o korek wlewu to nie spotkałem się z takim, który byłby gdzieś schowany, a dostęp tak trudny jak pan z ASO CI powiedział. Podjedź do jakiegoś mechanika i spytaj się jak on to widzi.

Yanuwar
20-04-2011, 15:54
Dzwoniłem ostatnio do serwisu fiata i człowiek powiedział że korek wlewu nie jest łatwo dostępny i ponoć trzeba unieść silnik... prawda to?

głupoty opowiada mechanik, nie da się unieść tego silnika (pomiędzy kolektorem dolotowym a karoserią jest chyba ze 5 cm), a jedynie opuścić a to jest zbędne. Jeżeli masz kanał, to sam to sobie zrobisz, w górnej części skrzyni są dwa elementy jeden to wlew (z góry) a drugi do spustu oleju.

lukq
20-04-2011, 21:11
głupoty opowiada mechanik, nie da się unieść tego silnika (pomiędzy kolektorem dolotowym a karoserią jest chyba ze 5 cm), a jedynie opuścić a to jest zbędne. Jeżeli masz kanał, to sam to sobie zrobisz, w górnej części skrzyni są dwa elementy jeden to wlew (z góry) a drugi do spustu oleju.też tak pisałem, ale jak w Aso wymyślili takie rzeczy to zacząłem się zastanawiać. Więc tak jak pisałem i pisze kolega możesz zrobić to samemu.