PDA

Zobacz pełną wersję : [silnik] Okropnie telepie budą przy dużym obciążeniu.



waho.
05-04-2011, 00:11
Naprowadźcie coś bo mnie i koledze kończą się pomysły co to może być.

Objaw jest taki, że powyżej 2,5kRPM zaczyna trząść silnikiem i karoserią. Dzieje się tak na postoju i podczas jazdy, z tym że im wyższy bieg i mocniej duszę gaz tym bardziej telepie.
Jazda z prędkością 80km/h jest strasznie dyskomfortowa, powyżej tej prędkości gdy nie podjeżdżam pod wzniesienie jest w miarę znośnie.

Nie piszę nic więcej żeby niczego nie sugerować.

Tylko nie piszcie mi żebym koła wyważył...

miszko
05-04-2011, 08:46
A jak stoisz i przygazujesz to też tak samo mocno trzepie?
A koła oryginalne masz? Może założyłeś nieoryginalne z źle dobranym otworem centrującym i koło lekko z osi schodzi.

A jak ze spalaniem? Przepala silnik na wszystkie gary?

waho.
05-04-2011, 12:58
Jak stoję to są delikatne drgania powyżej 2,5kRPM, występuje też przy zimnym silniku, gdy schodzi ze ssania w okolicach 1,2kRPM, na postoju oczywiście, powyżej 3kRPM drgania jakby zanikają. Podczas jazdy na 5-tym biegu w zakresie 2,5-3kRPM jest tylko gorzej.

Koła oryginalne, ale tu felgi czy opony nie mają znaczenia bo przecież stoję w miejscu.

Spalanie jest normalne, zapłon raczej nie wypada, gdyż mimo telepania silnik ciągnie do przodu.

Najgorzej jest tak jak pisałem gdy wjeżdżam pod górę i ostro duszę gaz.

Co mi wcześniej przychodziło do głowy to:
- panewki wału korbowego - tu myślę, że w przeciągu 40tyś km bym je zarżnął, a tak póki co się nie stało.
- wada fabryczna silnika tj, źle wyważony wał korbowy bo trzęsie od kiedy pamiętam.
- ślizgające się sprzęgło - opcja chyba prawdopodobna bo nalatane po mieście już ma ~50tyś km.
- poduszki silnika i skrzyni - tu jest wielki znak zapytania czy to faktycznie by powodowało drgania.
- coś nie tak z kołem zamachowym - muszę jeszcze sprawdzić czy rozłączenie sprzęgła uspokaja drgania.

jaski82
05-04-2011, 15:45
uszkodzone poduszki zawieszenia silnika lub co gorsze uszkodzony tłumik drgań skrętnych (te sprężynki co są w tarczy sprzęgłowej)

miszko
05-04-2011, 15:46
Obstawiałbym na jakiś kręcący się element. Czyli koło zamachowe (chociaż ono jest w miarę monolityczne i uszkodzenie np. zębów skutkowałoby problemami z odpalaniem (rozrusznik trafiałby w przerwę), a jeżeli by nawet coś odpadło to byś pewnie usłyszał o tym).
Druga sprawa to jakiś problem jak mówisz z wałem. Jeżeli by Ci panewki siadły to raczej byś słyszał stuki/puki, a ty mówisz czujesz tylko duże drgania.

lukq
05-04-2011, 15:58
Poduszki silnika i skrzyni możesz sprawdzić sposobem domowym. Skrzyni czasem dają znać jak puścisz szybko sprzęgło podczas zmiany biegu to jest słychać takie puknięcie. Dodatkowo przyjrzyj się tak jak mówi kolega jaski82, mówię tu o tłumiku drgań.

waho.
05-04-2011, 16:59
Poduszki raczej dobre, nic nie puka, gałka skrzyni biegów nie lata podczas przyspieszania.
Rozłączenie sprzęgła nie powoduje zaniku drgań, więc tarczę sprzęgła i wszystko dalej w stronę skrzyni raczej można wykluczyć.
Będę którego dnia na podnośniku to przyjrzę się lepiej jeszcze poduszkom.

Edyta:
A może to przez tłumik (rurę wydechową) bo coś mi się zdaje, że objawy się nasiliły właśnie po wymianie tłumika.

jaski82
05-04-2011, 17:01
mylisz się wykluczyć możesz tylko skrzynie tarcza i docisk przykręcone są do koła zamachowego a koło jest przecież przy silniku

waho.
05-04-2011, 17:06
Tak tyle, że tłumik drgań skrętnych działa w momencie załączenia sprzęgła tj w chwili styku tarczy z kołem zamachowym, po wciśnięciu pedału sprzęgła (na postoju) tarcza nie jest w żaden sposób napędzana.

[ Dodano: 2011-04-05, 17:07 ]
Czy się mylę?

jaski82
05-04-2011, 17:11
masz rację nie jest

[ Dodano: 2011-04-05, 17:12 ]
jeśli masz dojscie to poruszaj kołem pasowym taki sam sposób jak sprawdza sie luz łożysk w kołach

qolejowy
05-04-2011, 23:48
Obstawiam za poduszkami i wydechem. Odpal silnik, gwałtownie dodaj gazu i obserwuj czy silnik nie za bardzo odchyla się od normy. Może być tak że podczas jazdy z dużym obciążeniem silnika zmienia on swoją pozycję i przesuwa tłumiki

waho.
05-04-2011, 23:49
Sprawdzę jeszcze raz jutro, ale zdaje się że takie zjawisko nie występowało nigdy.

lukq
08-04-2011, 16:38
Jak poduszki spr.

waho.
09-04-2011, 11:46
No dobra nowe fakty:
- silnik nie odchyla się,
- czuć drgania na nim we wcześniej wymienionym zakresie obrotów,
- na benzynie podczas postoju odczuwalne drgania są zdecydowanie mniejsze.

[ Dodano: 2011-04-09, 11:47 ]
Wymienię no ja jeszcze świece, może ich ciepłota jest zła.

qolejowy
09-04-2011, 18:39
Jak będziesz na podnośniku, przyjrzyj się wydechowi, chodzi mi w szczególności o to elastyczne połączenie między rurą kolektorową a pierwszym tłumikiem, może tam coś jest nie teges. Na podnośniku można też popatrzeć jak się zachowują tłumiki podczas gwałtownego zwiększania obrotów silnika.

waho.
14-04-2011, 13:24
[...] przyjrzyj się wydechowi, chodzi mi w szczególności o to elastyczne połączenie [...]

Masz rację kolego.

Problem tkwi właśnie w tłumiku drgań w portkach, taka teoria jest tłumikarza.
Który jak stwierdził rozwiązanie kielichowe jest trochę do bani przy nieoryginalnych tłumikach. Zaproponował zatem montaż plecionki. A sam w międzyczasie zrobię połączenie sprężynowe między katalizatorem a portkami i przywieszę katalizator na sprężynujące zawiesie.

qolejowy
15-04-2011, 00:13
Te kielichowe tłumiki drgań niestety ale są do bani, plecionka jest dużo lepsza, przerabiałem to już kiedyś w Golfie później w Tipo, teraz w Maryśce mam już plecionkę i tłumiki na wolnych obrotach drżą tylko minimalnie.