Zakładam nowy temat, bo stary spadl na dol i nie moge go dac na gore. Mam problem z Bravo 1.4 12V. Czasem ciężko pali na zimnym silniku i gaśnie na LPG i Pb. Jak sie troche zagrzeje juz jest OK. Wymienilem czujnik tem. wody, sonde lambda, siliczek krokowy, przewody (ale zauwazylem ze nawet na nowych jest czasem przebicie). Podejrzewam ze jest to wina wilgoci, bo zazwyczaj w wilgotne i mokre dni jest problem z uruchomieniem i gaśnęciem na biegu jałowym. Czasem jest dobrze, a czesem (jak wczoraj, cala noc padalo) jest tragicznie.
Moze to byc wina cewki zapłonowej? Nie widac na niej przebic. Bede sprawdzal jeszcze świece, ale byly zmieniane w tamtym roku.

To właśnie wilgoć głównie powoduje uciekanie "iskry" z przewodów lub w innych miejscach. Przy nowych przewodach nie powinno mieć miejsca uciekanie iskry. Widocznie przewody są kiepskiej jakości. Zacznij od ich podmiany na coś lepszego.

Wyjelem przewody, wysuszylem w nocy i nanioslem na nie specjalny spray do elektroniki odporny na wilgosc itp itd. Takie suche kable zalozylem do samochodu i dalej to samo. Gdyby nawet ktorys z przewod byl trafiony to teraz powninen chodzic na wysuszonych w domu. Sprawdze jeszcze swiece.