PDA

Zobacz pełną wersję : [skrzynia biegów] Przeciek i coraz wieksze problemy ze wstec



tattoodragon
31-03-2011, 12:16
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy a mojego fiata bravo 1,6 16v mam dopiero od miesiąca. Kupiłem niby okazje a już robiłem wahacze i cały układ wydechowy. Ale do sedna. Wiem już od jakichś dwóch tygodni ze osłony przegobów przy skrzyni puszczają olej. Jeden się poci a z drugiego juz kapie prawie. Nie sa to astronomiczne ilości ale nie wiem jak długo sie to dzieje bo na pewno juz to było jak kupowałem. Wczoraj trochę sie pobujałem po mieście, silnik sie dobrze nagrzał i jak już zajechałem pod prace tonie mogłem za cholerę wstecznego wbić, tylko ze zgrzytaniem i jak już stałem to zawsze auto zostawiam na jedynce i tez nie mogłem jej wbić. Z tymi biegami juz wczesniej było topornie ale nie az tak. Czy przyczyna może być mała ilość oleju w skrzyni?? Jak można uzupełnić jego brak?? Jeżeli było już tu coś takiego to proszę o linka.

miszko
31-03-2011, 16:09
Czy tylko z wstecznym oraz jedynką jest problem, czy inne też ciężko wchodzą.
Oczywiście, że mogą być takie trudności spowodowane małą ilością oleju. Wpierw czym się zajmij to dolej oleju do skrzyni. Korek od wlewu znajduje się z przodu auta, tak gdzieś dajmy na to na wysokości akumulatora. Potrzebować będziesz imbus (nie pamiętam już jaki).
Zaś korek spustowy (jeżeli chcesz wymienić całość) jest z tyłu bliżej grodzi, tak trochę na ukosie.

Najlepiej jedź i to zrób jak najszybciej, a najlepiej jakbyś wymienił manszety z których cieknie, bo się robi kółko. Ty dolewasz, a tam cieknie.

lukq
31-03-2011, 17:04
Jeszcze przyjrzyj się cięgom.

tattoodragon
01-04-2011, 00:58
No inne biegi jakoś specjalnie słodko nie wchodzą:P o ciegnach tez myslałem. A mam do was jeszcze jedno pytanie. Bo w sumie od wczoraj mam jeszcze jeden "bonus" jak by mi sie hamulce zapowietrzyły i sa strasznie słabe a pedal prawie wpada w podłoge...co sie może znowu dziać??

lukq
01-04-2011, 03:29
Brak odpowietrzenia prawidłowego hamulców. Zacznij od najdalszego koło oddalonego od zbiorniczka, a skończ na najbliższym. Dokręć dobrze później zaworki.

miszko
01-04-2011, 09:21
Dlatego się dopytywałem jakie biegi źle wchodzą. Możliwą przyczyną jest też zużycie poduszek silnika i przesunięcie się silnika, co powoduje zmianę problemy w pracy cięgien jak Lukq zauważył.

Co do pedału hamulca, to tak nagle się stało? Czy powoli coraz gorzej? Jeżeli nagle to stawiam na wyciek lub rozwarstwienie się któregoś z elastycznych przewodów hamulcowych tych przy kołach.

tattoodragon
01-04-2011, 18:43
Na poniedziałek mam ustawionego mechanika już na wymianę tych osłon i oleju w skrzyni, potem ja jeszcze zajrzę do tych cięgien, może trochę nasmarować żeby to precyzyjniej chodziło. A jakie są objawy zużycia poduszek??

Co do hamulców to tak było ze jednego dnia miałem ewidentnie wrażenie ze jedno koło trzyma (stałem na światłach pod górke a auto się nie staczało, i jakoś ciężej sie zbierało) potem wieczorem był taki objaw ze wciskając pedał hamulca pierw jak by się coś odblokowało i auto nagle leciało a dopiero po głębszym wciśnięciu dopiero zaczynało hamować... mówię wam ze niezły strach człowieka dopada w takiej chwili. Na następny dzień juz żadne koło nie trzymało bo auto lekko sie toczyło ale pedał sie zaczoł zapadać i tak jak pisałem wcześniej przy samym dole łapie, sprawdziłem poziom płynu hamulcowego i było go dość mało wiec dolałem.

Tak w ogóle to mam nadzieje ze nie zaczne was zasypywac zagadkami ;D ze co chwila sie bedzie działo z moim bravo
:lol:

lukq
01-04-2011, 19:11
jakie są objawy zużycia poduszek?? np drżenie samochodem. Podczas puszczania sprzęgła możesz słyszeć takie puknięcie.
Co do hamulców to sprawdź to odpowietrzenie, oraz czy nie ucieka CI gdzieś płyn

tattoodragon
03-04-2011, 23:22
To chyba poduszki są dobre, bo takich objawów nie mam. Ewidentnie jestem skłonny na ten olej w skrzyni ze to jego małą ilość albo brak jest winą.

A powiedzcie mi czy wymiana końcówki drążka kierowniczego jest skomplikowana?? Bo jak tam zaglądałem to nie wydaje się nic trudnego. Potem na pewno zbieżność będzie do robienia.

qolejowy
04-04-2011, 12:35
Co do hamulców to sprawdź koniecznie czy nie masz przecieku na którymś kole, bo coś z tym płynem musiało się stać. Możesz też mieć zapieczony któryś zacisk i dlatego nie raz blokuje Ci auto, po jeździe obejdź auto i sprawdź czy któreś koło nie jest gorące.

Brak oleju w skrzyni na pewno ma wpływ na wrzucanie biegu, tryby nie mają dostatecznego smarowania, w ten sposób możesz nawet zatrzeć skrzynię biegów.

Wymiana końcówek wielkim kłopotem nie jest, jedyną trudnością jest zbicie przegubu z ramienia zwrotnicy (jest na stożku). Jeżeli jesteś pewny że w tej chwili zbieżność jest OK to po wymianie nie musisz na nowo ustawiać.
Jak będziesz wykręcał starą końcówkę po prostu policz ile obrotów potrzeba żeby ją wykręcić i na tyle obrotów wkręć nową końcówkę.

miszko
04-04-2011, 16:30
Wybicie musisz zrobić tak, że dołóż po ramienia coś ciężkiego, metalowego (np. połóż na nim ciężki 10kg młotek) i wybijaj końcówkę (poprzez np. deskę). Pamiętaj tylko o czymś ciężki, bo ramię sprężynuje.

tattoodragon
04-04-2011, 22:31
hmm, czyli nie takie proste, ale siła razy gwałt i może wybije:)

a mam dla was wszystkich zagadkę. Myślę o nowym wątku ale na razie tu:)
znacie wszyscy dźwięk przekaźnika od kierunkowskazów. No to ja mam coś takiego, dwa razy mi się to zdarzyło. Przekręcam kluczyk w "zapłon", i sobie cos cyka jakby za zegarami, silnik odpalam a to tam sobie dalej cyka i tak cały czas, gasze, przestaje cykać. Tak jak by kierunki ale głośniej i z innego miejsca, na zewnątrz auta głośniej to słychać, szczegolnie jak silnik nie pracuje. To tak jak by pod podszybiem gdzieś. Niby zadnego wpływu na nic to nie ma, bo działa wszystko jak działalo i po 3 dniach przestaje cykac ale jest to strasznie ciekawe 8)

miszko
04-04-2011, 23:07
Wiesz co powiem tak. Miałem kiedyś podobny przypadek w Uno, ale za to z sterownikiem kierunkowskazów. Otóż jeden z lutów przy złączu miał przerwę. Generalnie dział, ale zdarzało się tak, że z czasem zaczął on pstrykać. Jak o uderzyłem przestawało, ale jeszcze później dochodziło do tego, że bardzo często pstrykał i kierunkowskazy odmawiały posłuszeństwa. Rozebrałem go i ujrzałem przerwany lut. Zlutowałem i było ok.

Więc ja myślę tak - możliwe, że masz gdzieś zimny lut na przekaźniku lub coś nie łączy do końca na złączu (np. zaśniedział) i ten mikoroelektromagnes, który załącza obwód "pstryka".

tattoodragon
06-04-2011, 19:12
Powiedzcie mi czy jak wleje olej do skrzyni a potem będą robione przeguby przy skrzyni to ten olej ucieknie?? Bo mam juz olej a trochę boje się o skrzynie a nie mam na dziś zbyt funduszy żeby zrobić to bym na razie wlał olej.

I jeżeli nie mija się to z celem to chciałem zobaczyć gdzie ten korek wlewu oleju jest i szukam po zdjęciach na allegro i nic takiego na skrzyni nie mogę zlokalizować ;D

waho.
07-04-2011, 00:07
Do momentu gdy nie wyciągasz flansz ze skrzyni nic się nie uleje ;) Półosie możesz wyjmować spokojnie.
Korek wlewu oleju jest bliżej przodu silnika mniej więcej w połowie wysokości skrzyni. Korek to imbus rozmiaru nie pamiętam.

lukq
08-04-2011, 17:30
stojąc przodem do auta to po prawej stronie[stronie kierowcy]

tattoodragon
15-04-2011, 11:02
No olej wymieniony, linkę sprzęgła trochę podciągłem, końcówka drążka też wymieniona, uff, na jakiś czas mam chwile spokoju. Biegi wchodzą lepiej:) zobaczymy co dalej:)

lukq
15-04-2011, 11:29
Więc to dobrze.

tattoodragon
21-04-2011, 23:34
No i dalej nic dobrego. Mechanik mi chyb atej linki sprzęgła nie podciagnoł. A z biegami masakra. Dziś jeździłem po mieście trochę, ciepło, i jedynkę to siłą trzeba było wbić, wsteczny mimo max wciśniętego sprzęgła zgrzytał, pozostałe biegi tez jakoś super płynnie nie wchodziły. Dziwne bo to wszystko sie dzieje jak trochę pojeżdżę. Jak jest zimny silnik to wszystko działa. Druga dziwna rzeczą jest tez jak by przy bardziej rozgrzanym aucie pojawia sie stukanie, jak by w zawszeniu. Poprzeczne i czuć je na kierownicy i pod stopami. Jak auto postoi to dużo mniej stuka. Jak już wróciłem do domu to uginałem przód i ewidentnie taki stuk jeden w dół i jak puszczałem drugi stuk, ale jak by z okolic przekładni bardziej. Teraz wyszedłem do auta znowu zabujałem i był jeden stuk i tyle mimo kilku bujań. Nie ogarniam tego z tym autem o co chodzi :?

waho.
22-04-2011, 00:26
ad. Biegi.
Sprawdź czy jak pociągniesz gałkę do góry czy biegi chodzą lepiej, sprawdź też czy ponowne wysprzęglenie pomaga.
Zgrzytanie biegu wstecznego to w Fiatach norma.

ad. Zawieszenie.
Pojedyncze stukanie przy bujaniu może być skutkiem wyrobionych poduszek stabilizatora, uszkodzonymi łącznikami stabilizatora, pęknięciem sprężyny.

tattoodragon
22-04-2011, 09:22
ad. Biegi
Ponowne wysprzeglenie nie pomaga, a dzwiganie gałki dziś sprawdzę. Hmm ok norma z tym wstecznym ale ja jak wciskam to mam wrażenie ze jak bym bez sprzęgła to robił i miał wcelować biegiem miedzy zębatki kręcącej się skrzyni.

ad. Zawieszenie
Sprężyny raczej całe są sprężyny bo jak wymieniałem opony na letnie to sobie oglądałem, łączniki stabilizatora tez dobre bo je miesiąc temu robiłem ale poduszki...hmmm

waho.
22-04-2011, 09:52
Najlepiej jakbyś zaprzęgł jakiegoś kolegę, wjechał na kanał i bujał, a on niech nasłuchuje gdzie to puka.
Ja właśnie tak wyczaiłem, że są to poduszki staba, na szarpakach nic nie wychodziło.

tattoodragon
22-04-2011, 23:52
Hmm ale mnie zaczyna martwić to że jak auto nie jest rozgrzane to nie stuka podczas jazdy. I zastanawiam sie czy nie stuka coś w skrzyni jak sie rozgrzeje, to się łaczy z problemem biegów. Te stukanie jest dość dziwne, po to nie ze same dziury tylko jak by był luz i sobie stuka. Miał ktoś kiedyś coś podobnego??