Zobacz pełną wersję : Czujnik położenia wału
Witam
Od jakiegoś czasu borykam się z problem odpalenia auta na ciepłym silniku. Jeśli samochód jest zimny odpali zawsze, jeśli nagrzeje się do 90stopni od razu kapota nie chce odpalić. Akumulator dobry(nowy i naładowany), alternator nówka, rozrusznik zregenerowany, świece i kable wymienione, termostat wymieniony.
Samochód odpala dopiero gdy ostygnie do 0.
Poczytałem troszkę i dziś wszedłem sprawdzić czujnik położenia wału.
Tylko pytanie czy dobrze mierzyłem.
Gdy dotknąłem miernikiem 1 i 2 pinu naraz wychodził wynik 650 (tylko że autko wyłączone ale ciepłe).
Pytanie czy mierzę dobrze?? I jaka powinna być rezystancja oraz czy auto zimne czy ciepłe??
W sieci wiem że był gdzieś manual, ale niestety nie mogłem go znaleźć.
Fiat Brava 1.6 16V 97r. czyli przed liftem.
Pozdrawiam
Wynik wychodzi dobry bo z tego co mi wiadomo powinien być między 550-680. Sprawdź sobie czujnik temperatury silnika.
Rozumiem że chodzi o ten w termostacie. Bo są tam dwa:> i ew. w jaki sposób je sprawdzić??
Manius, to raczej będzie czujnik położenia wału.Po nagrzaniu cewka indukcyjna w środku łapie przerwę,więc wtedy trzeba go mierzyć.
Dzisiaj nagrzałem samochód do 90stopni. Zmierzyłem potem rezystancję, wynik 633.
Manius, nie o to mi chodziło.Jeżeli Ci palił to i CPW będzie dobrze wskazywać.Musisz go zmierzyć w momencie kiedy nie chce zapalić.
Manius, zdradź jak dostać się do tego czujnika najprościej? Wiem, że jakoś z podnośnika ale w którym dokładnie to miejscu bo ja dysponuje tylko lewarkiem a muszę właśnie CPW sprawdzić.. W prawdzie inny motor ale to pewnie jest podobnie..
u mnie znajduje się z tyłu silnika od ściany grodziowej koło bagnetu spr poziomu oleju.
W 1.6 czujnik jest na dole koła pasowego.
Zaś w 1.8 niestety nie wiem, ale raczej w podobnym położeniu gdyż właśnie z koła pasowego na wale się bierze odczyty.
Zmierzyłem dzisiaj tak jak mi pisałeś Zielony.
Tylko raz podczas pomiaru rez. skoczyła na 857
Później podczas próby cały czas stała przy 639.
byrrt, W motorze 1.8 CPW czyta z koła fonicznego na wale , jest ono zamontowane od strony koła zamachowego. Czujnik znajduje sie w bloku silnika od strony skrzyni biegów w okolicach długiej półosi. tuz nad miską olejową.
Kurde nie mam dostępu do kanału a z tego co czytam to ciężko tam się będzie dostać z lewarka.. :/
byrrt, W motorze 1.8 CPW czyta z koła fonicznego na wale , jest ono zamontowane od strony koła zamachowego. Czujnik znajduje sie w bloku silnika od strony skrzyni biegów w okolicach długiej półosi. tuz nad miską olejową.tak mi się właśnie wydawało że czujnik koło skrzyni jest, pisałem wcześniej.
Zmierzyłem dzisiaj tak jak mi pisałeś Zielony.
Tylko raz podczas pomiaru rez. skoczyła na 857
Później podczas próby cały czas stała przy 639.
Później podczas próby cały czas stała przy 639.czyli w granicach normy. ten skok jest niepokojący.
Manius, skoro rezystancja skoczyła na 857 to znaczy że jednak nie jest to stałe połączenie i zaczął powoli "odjeżdżać" w stronę ∞ czyli przerwy w obwodzie.
Właśnie dlatego myślę czy by nie zainwestować w nowy(ew. używkę) czujnik poł. wału.
Tylko dziwi mnie jeszcze to że tutaj chłopaki piszecie że rezystancja ok a na drugim forum znowu piszą że rez. powinna być: 750-950 ohm. ;D
W 20 stopniach rezystancja powinna wynosić od 575 do 750 to wartości z książki ;-) na innym forum kolega skopiował wartości z silnika 1,4 :)
W 20 stopniach rezystancja powinna wynosić od 575 do 750 tak jak pisaliśmy tylko, że mieliśmy troszkę zaniżone gdyż ja podawałem 550-680
Dzisiaj jeszcze raz dokonywałem pomiarów, nie wystąpiły żadne wahania podczas wielokrotnych prób. Rezystancja na dziś 643ohm.
Teraz to już nie wiem czy to na pewno on jest przyczyną czy może jednak nie;/ , objawy niestety dalej nie znikły.
Podjedziesz na kompa to się dowiesz.. Ja tak sobie gadam ale oczywiście u mnie ciągle nie jestem pewien tego czujnika i nie mam gdzie sprawdzić.. Może jakoś na dniach jednak się uda..
Czyli rezystancja w normie, ale tak naprawdę dopiero wykres na oscyloskopie by powiedział prawdę. Sprawdzanie rezystancji to pierwsza rzecz mówiąca coś o CPW, jeżeli rezystancja jest ok, sprawdziłbym go na oscyloskopie.
Częstym problemem tak jak już chyba mówiłem, który powoduje taki sam efekt jest czujnik temperatury silnika. Oszukuje on komputer, przez co na ciepłym ECU daje większą dawkę i najzwyczajniej zalewa auto.
Możesz na szybko jeszcze wypróbować jedną metodę. Jak już zagrzejesz auto i nie chce ono odpalić, zdejmij fajkę z świecy, wykręć świecę, włóż fajkę od kabla, podłóż pod jakiś metalowy element i niech ktoś przekręci silnikiem. Zobaczysz, czy jest iskra. Jeżeli jest to CPW raczej w stanie ok i to coś z dawką jest nie tak.
miszko dzisiaj jeszcze sprawdzę czy jest iskra i dam znać.
Jeśli chodzi o ten czujnik, to chodzi o ten który jest w termostacie?? Bo posiadam tam czerwony i niebieski.
Zazwyczaj jest on niebieski, ale niech inny użytkownik 1.8 się wypowie lub upewni w przekonaniu.
[ Dodano: 2011-03-31, 15:13 ]
Ten czujnik wygląda mniej więcej tak? (Fotka zapożyczona!)
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000011.jpg
tak, od temp. jest niebieski.
Ja w termostacie mam tylko jeden czujnik i jest on o ile pamiętam raczej zielony..
Niby jest tak po lifcie ale silnik mam generalnie przedliftowy (chyba, że to jakaś przejściowa wersja)
Dzisiaj pomierzyłem czujnik temperatury.
Rezystancja przy 90* wyszła 0.25-0.28, więc wszystko prawidłowo.
Sprawdzałem tak jak pisałeś miszko, przy 3ch świecach jest iskra.
Niestety ale przy czwartej nastąpił kryzys. Przy fajce na końcu jest taka guma, i niestety urwała się i została tam gdzie świeca i nie idzie tego wyjąć czy odkręcić świecy.
http://img101.imageshack.us/img101/4188/1517286117.th.jpg (http://img101.imageshack.us/i/1517286117.jpg/)
Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce uszkodzenia przewodu. Przewód się wpina i to słychać i czuć, wiadome na zimnym dalej dobrze odpala.
Dodam że przewody były wymieniane niecałe pół roku temu.
qolejowy
03-04-2011, 23:36
Oryginalnym kluczem nie odkręcisz świecy ponieważ są takiej długości jak świeca i niektóre mają jeszcze w środku gumową tulejkę która utrzymuje świecę, musisz poszukać klucza rurkowego, takim kluczem dałbyś radę odkręcić świecę razem z tą urwaną końcówką.
Można też spróbować posmarować urwane miejsce przy fajce jakimś szybkowiążącym klejem i szybko wsunąć na swoje miejsce, jeżeli dobrze trafisz być może sklei się na tyle że da się wyjąć, ale będzie raczej ciężko
Przez ten urwany plastik nie możesz pewnie klucz włożyć?
Chyba jako kolega wyżej poradził, posmarować jakimś klejem szybko wiążącym i mieć nadzieję, że złapie. Jeżeli nie to widzę dwa sposoby. Długi śrubokręt, dobre światło i próbować rozbić to. Później odkurzaczem odessać resztki. Ostatni sposób, trochę brutalny to włożyć klucz rurowy na siłę i "przebić" się przez plastik. Najlepszy sposób to na klej, ewentualnie jakiś a'la Poxipol, włożyć, niech złapie i wyciągnąć.
Manius, ewentualnie jeśli masz znajomości, to podjedź do jakiegoś warsztatu, zostaw w zastaw np dowód i pożycz od nich specjalny klucz do odkręcanie i takich rzeczy.
Tutaj akurat z rozkruszeniem się nie da ;D gdyż jest to guma a nie plastik :D
Kupiłem właśnie poxipol i jutro postaram się zrobić zabieg, a jak nie to nagrzeje długi śrubokręt i po prostu postaram się to poprzepalać a później może wyjąć.
Tylko ciekawe czy to jest właśnie przyczyną tego nieodpalania;/
qolejowy
05-04-2011, 00:53
Ja kiedyś jak potrzebowałem takiego rurkowego klucza to po prostu przeciąłem przecinarką klucz nasadowy i dospawałem do niego długą rurkę, po spawaniu klucz do wody, z drugiej strony przewierciłem na wylot otwór i kluczyk gotowy.
Dzisiaj udało się wyjąć gumę, więc włożyłem nowe przewody.
Niestety to nie poprawiło usterki, brava dalej niema siły odpalić;/
Sprawdzałem twój sposób miszko, niestety wszędzie jest iskra na 4.
[ Dodano: 2011-04-18, 19:44 ]
Dzisiaj rozkręciłem rozrusznik, przeczyściłem go i okazuje się że jest jeszcze gorzej z odpalaniem;/ nawet na zimnym.
Dlaczego większość takich wątków kończy się bez żadnych wniosków. Czytam, akcja się rozwija i nagle urwanie... U mnie historia jest podobna na ciepłym silniku zaczynało się niedomaganie i gaśniecie silnika przy dojeździe najpierw na LPG potem również na PB. Oczywiście falowanie obrotów. Przepustnica 2 lata temu wymieniona więc tylko profilaktycznie przemierzyłem i było OK. Zmierzyłem Lambde a tu wynik od 0 do max 0.6V. Wymieniłem i co się okazało, pierwsze odpalenie super (tylko PB), znikł problem chwilowego zająknięcia przy dodawaniu gazu, silnik pracował super. Po przejechaniu 5km silnik zaczął zachowywać się inaczej chodź podobnie. Po odpaleniu na ciepłym po 1-2 sek gasł, jak przygazowałem było OK, gaśniecie przy dojeżdżaniu wróciło. Jedyna poprawa to zniknięcie falowań na jałowym. Teraz chce przemierzyć sygnał czujnika położenia wału oscylem. Komp 49F nie odpowiada podłączony do VAGa.
Poradźcie mi proszę gdzie mam szukać złącza? Wtryski LPG i filtr gazu zasłaniają mi przód silnika a na domiar nakrętka w plastiku zasysającym powietrze zaczęła się obracać, więc dochodzenie po kablu odpada.
dzieki
Jakie masz kabel kkl?
To może się przydać.
http://fiatklubpolska.pl/diagnostyka-interfejsy-kody-bledow-500/inerfejs-diagnostyczny-diagnoza-komputerowa-aktualizacja-09-12-2012-a-13189/
Tak KKL, dokładnie taki sam jak jest na pierwszym zdjęciu. W wątku który podałeś jest info ze 1000 razy na forum było wałkowane że z 1.6 16V KKL VAG nie bangla. A ja wiem ze raz udało się do niego podłączyć tym kabelkiem koledze. Pamiętam wywalił wtedy błąd zbyt bogatej mieszanki. Teraz nic, wiec muszę oscyloskopem spróbować namierzyć robala.
Bardzo możliwe że się udało bo:
Marysiek z silnikem 1,6 jest chyba 7 rodzai silników z dwoma pojemnościami 1596 i 1581
Jeżeli kolaga miał Marysię 100 16V ze sterownikiem silnika Magneti Marelli IAW 49F Injection (1.6) to połączył się za pomocą Vag-a+przejściówka 3pin
złącze diagnostyczne powinno znajdować się na prawym kielichu amortyzatora lub ścianie grodziowej na środku przyczepione do takiej plastikowej puszki.
Złącze czujnika wałka przpięte jest z przodu silnika na bloku koło filtra oleju ,najlepsze dojście z dołu
Dzięki. Złącze było tam gdzie mówiłeś. Nawet obeszło się bez lewarka. Czujnik szlak trafił... dobrze ze fiacik nie staną na autostradzie.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.