Panowie mam problem, ponieważ przy zmianie radia musiałem zamienić kabelki miejscami czerwony z pomarańczowym i jakimś dziwnym trafem zwarłem ze sobą czerwony i czarny kabel było małe pstryk i efektem jest:
-nie działające radio,
-nie zamyka mi samochodu z pilota, nie działa alarm samochód teraz muszę zamykać kluczykiem,
-zeruje mi się licznik przejechanych kilometrów za każdym razem jak wyłączę silnik,
-nie działa mi oświetlenie wnętrza samochodu,
więcej nic nie zauważyłem. Sprawdziłem wszystkie możliwe bezpieczniki, chyba ze jakieś pominąłem. Proszę o pomoc, jakieś wskazówki cokolwiek ponieważ nie wiem co mam już robić. Gzie jest jakiś bezpiecznik zasilania radia ?

bezpiecznik masz na radiu jeden i powinieneś mieć jeszcze w skrzynce koło bezpieczników coś. dobrze poszukaj musiał któryś strzelić. odłącz aku na parę minut i może wróci no normy wszystko

sprawdź także pakiet Komfortu, bo tak owy zapewne posiadasz, jeśli chodzi o radio to tak jak Paweł pisał spr bezpieczniki.

bezpieczniki sprawdziłem te pod kierownica na tej tablica jak i pod maska tutaj przy podszybiu i wszystkie są sprawne a jakbyś mógł mi podpowiedzieć jak sprawdzić ten pakiet komfortu ?? bo nie wiem o co chodzi :zolta: dzisiaj na noc będę próbował odłączyć aku i zobaczyć jutro rano czy coś to dało bo jak to nie pomoże to chyba tylko zostaje mi sprawdzenie całej wiązki i wtedy po kabelku do kłębka :?

Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły proszę o pomoc pzdr :)

Pakiet komfort sprawdzić możesz czy prąd z niego wychodzi, tylko nie wiem co on by miał z radiem, z resztą może mieć. Jeśli masz pilot w kluczyku to cała centralka znajduje się w lampce podsufitowej z przodu, może tam coś CI się stało. Zacznij tam spr.

o widzisz o tym nie wiedziałem a pilot mam w kluczyku także jutro z rana będę gmerał przy tej centralce... także jak coś wymodze dam znać a w razie czego nowe pomysły mile widziane :D

Przepatrzyłem schematy,ale nie wiem co mogło paść.Sprawdź napięcie na bezpiecznikach z opisem SERVICE czy coś takiego.A światła,stop czy oświetlenie schowka działa :?:

Napisałeś że po zwarciu przewodów było małe pstryk, rozumiem że nie czułeś spalenizny żadnej, sprawdź bezpieczniki multimetrem, bo to mało prawdopodobne żeby się nie przepaliły, chyba że są włożone za mocne.

Miałem kiedyś taki przypadek jak ty, zwarłem +12V z masą, miałem za mocny bezpiecznik i stopił mi się trochę przewód. Sprawdź na kostce od czego jest pomarańczowy przewód może zwarłeś czerwony z pomarańczowym. Możliwe że zwarcie poszło po przewodzie tym pomarańczowym który nie jest zabezpieczony żadnym bezpiecznikiem i coś się gdzieś spaliło

Możliwe że zwarcie poszło po przewodzie tym pomarańczowym który nie jest zabezpieczony żadnym bezpiecznikiem i coś się gdzieś spaliło
i tak też może być gdzieś go do czegoś metalowego przyspawało i masz wariacje takie

Zielony, właśnie sprawdziłem i oświetlenie schowka też nie działa, biorę się właśnie za robotę i zobaczymy co to mogło być...

[ Dodano: 2011-03-21, 15:54 ]
Tak więc przez moje nieskrupulatne oględziny przeoczyłem spalony bezpiecznik podpisany SERVICE :red_kartka: tak jak napisał Zielony (punkcik oczywiście poleciał) dzięki wielkie za podpowiedzi pzdr