Witam,

Zauważyłem wczoraj, że przy gwałtownym rozpędzaniu , że na 3. biegu zaczął się niewielki poślizg sprzegła (chyba sprzęgła). To było takie "testowe", mocne przyspieszanie, na prostej, z gazem wciśniętym blisko "podłogi". Obrotomierz wyskoczył na ponad 3 tys, gdy nieco spuściłem z gazu, wrócił na 3 tys, kończąc poślizg. Nie wiem, czy oznacza to, że należy się rozglądać za nowym sprzęgłem? Całym, czy tylko kawałkiem? Istotne jest, że przy normalnej jeździe nigdy tego nie zauważyłem, bo generalnie jeżdżę spokojnie, a mocniejszy gaz czasami używam jedynie do wyprzedzania. Nie wiem czy się już martwić, czy na razie nie przejmować się tymi objawami?
Dziękuję z góry za opinie.

Marek
(Marea 1.9 JTD)

Jeźeli podczas gwałtownego przyspieszania zauważasz przeciąganie obrotów - silnik wchodzi na obroty a auto nie jedzie to sprzędło sygnalizue koniec - zwyczajowo wymienia się komplet - tarcza, docisk, łożysko oporowe.

Tak jak pisze ubek, chyba, że startowałeś z mokrej nawierzchni i koła Ci zabuksowały.