Zobacz pełną wersję : grzeją się hamulce
nowicjusz
07-03-2011, 18:11
W mojej Maryśce od pewnego czasu (nie jestem w stanie określić jak dawno bo stwierdziłem to szukając innej usterki dwa tygodnie temu) grzeją się tarcze przednich hamulców. Nie pomogła wymiana tarcz i klocków bo były zużyte. Nic nie dało przesmarowanie zacisków. Po przejechaniu kilku (5-8 km) tarcze są tak gorące że po spryskaniu wodą syczą. Dodam jeszcze że tłoki w zaciskach chodzą lekko - można je wepchnąć ręką. Bębny z tyłu nie odbiegają od normy - są lekko ciepłe choć dostały nowe szczęki. Hamulce działają w sposób zadowalający działa ABS i nie widać aby wydłużyła się droga hamowania.
Czy ktoś ma jakiś pomysł bo znajomy mechanik radzi przyczyny szukać w pompie Hamulcowej.
nowicjusz, prawdopodobnie rozwarstwiły się przewody elastyczne (gumowe) przy zaciskach,przez co blokowane jest cofnięcie płynu hamulcowego z zacisku.
Troszkę dziwne że dwa na raz,ale przyglądnij się temu.
Trochę może głupie, a kupiłeś prawidłowe klocki, nie są za grube i może teraz się docierają, a w zasadzie grzeją? Jeśli nie to zacznij szukać win na przewodach.
nowicjusz
08-03-2011, 18:43
Klocki są takie jak dali w sklepie - nie było wyboru grubości :)
Czy docierać się mogą ponad 500 km?
Przy obracaniu tarczą (kołem) czuć że co klocki są dociśnięte - po ręcznym wepchnięciu tłoka jest OK aż do naciśnięcia pedału hamulca.
Wymieniłem jeden przewód - bez efektu.
Pomocy :sciana:
nowicjusz, sprawdź czy prowadnice w jarzmach nie są zapieczone ;)
nowicjusz
08-03-2011, 19:29
Wszystko przesmarowane i luźno chodzi.
Coś powoduje że tłok się nie cofa cho nie widać na nim żadnych wżerów itp.
:sciana: :sciana: :sciana: :sciana: :sciana:
nowicjusz, a przewody hamulcowe sprawdzałeś :?:
Jeżeli tłoczki chodzą luźno to zainteresowałbym się elastycznymi przewodami, które idą od końcówki przewodu w nadkolu do tłoczka.
Zdarzało się już na przykładzie Tipo/Tempra, że te przewody powodowały problemy.
Nie są to duże koszta, a warto wymienić.
nowicjusz
08-03-2011, 21:10
Jeden nawet na próbę wymieniłem - koszt 25 zł szt.
:sciana: :sciana: :sciana: :sciana: :sciana:
A jak ocenić na podstawie temperatury czy hamulce się grzeją? Samochód jedzie normalnie, nie czuć żeby coś blokowało, wszystko w rejonie zacisku sprawne (wymienione, wyczyszczone - chodzi) jedynie to że tarcza po zatrzymaniu się jest gorąca. I tu rodzi się pytanie : jak ocenić że wszystko jest ok?
boggora ciekawe pytanie... Tarcza po jeździe musi być ciepła, opcji innej nie ma... W zależności od tego ile energii zamieni na ciepło - o tyle wzrośnie temperatura...
Jakbym ja miał sprawdzić czy wszystko jest ok, to podniósł bym auto (wystarczy z jednej strony) i pokręć kołem. Jak nie czujesz większych oporów, ocierania co 1 obrót - znaczy że ok. Jeśli bardziej Cię to męczy - odpal auto (podniesione) - "pojedź" chwilę 90 km/h, wyhamuj silnikiem (bez hamulców) i spróbuj dotknąć tarczy.
Jak ja bym miał wsiadać do auta na podnośniku, to bym podłożył/oprał je na czymś solidniejszym (belka drewniana itp)
Sprawdzałem w inny sposób - po przejechaniu ok. 10km. (normalna jazda w ruchu podmiejskim a nie but/hamulec ) lekko pryskałem (nie polewałem) wodą na powierzchnię tarczy. Temp musiała przekraczać 100 oC bo syczało. Próbowałem dotknąć palcami i była gorąca ale się nie przysmażyłem. Śruby koła ciepłe lub bardo ciepłe - można złapać ręką.
To chyba normalna temperatura?
Ja bym raczej unikał jakiegokolwiek kontaktu nagrzanych tarcz z hamulcami.
Co do temperatury - powiem szczerze - nie wiem. Sprawdzę dziś po pracy jak to wygląda u mnie.
..więc tak:
Trasa 15 km, miasto 4 km, ostatnie 800m 30 km/h i dohamowania do 8 km/h przed trzema hopami.
Tarcze - 40 stopni, może 45... Tracze mam wentylowane więc to inaczej niż nie wentylowane...
Pamiętam kiedyś u kumpla po ostrej jeździe były tak gorące że z 4-5 cm czuć było ciepło...
Jeśli chcesz mieć pewność, pokręć kołem i sprawdź czy klocki nie ocierają...
aha, rok temu jak oglądałem bolid F1, na zaciskach miał termometr ze skalą. Z tego co pamiętam było 320-370 st. C. Wiem że to zupełnie inna bajka ale jakieś odniesienie jest...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.