PDA

Zobacz pełną wersję : Wysokie obroty na ssaniu(2000-3000)po odpaleniu 1.2 16V



maly345
05-03-2011, 21:47
Panowie, rano po odpaleniu Bravo 1.2 16V 2000r łapie bardzo wysokie obroty ( 2000-3000 ) jak chwile popracuje to wraca do "normalnego ssania" ale jak jest -10 i więcej mrozu to zanim obroty spadną chwile musi popracować i zapewne pali jak smok, na ciepłym silniku jest dobrze. Obstawiam czujnik temperatury silnika ale może się mylę - proszę o pomoc i sugestie.

dudu$
05-03-2011, 22:43
ja zacząłbym od wyczyszczenia silniczka krokowego łącznie z gniazdem. Jak to nie pomoże to wymieniłbym czujnik temperatury a jak i to by nie pomogło to pojechałbym na burzę mózgu w celu sprawdzenia czy nie ma jakiegoś błedu.

damian
06-03-2011, 01:09
tak jak kolega powyżej napisał, zacznij od przeczyszczenie przepustnicy (w przypadku silnika 1,2 16V w tzw. "silniczku krokowym" za bardzo nie ma czego czyścić). w razie gdybyś nie wiedział jak to zrobić służę pomocą.

maly345
06-03-2011, 11:34
tak jak kolega powyżej napisał, zacznij od przeczyszczenie przepustnicy (w przypadku silnika 1,2 16V w tzw. "silniczku krokowym" za bardzo nie ma czego czyścić). w razie gdybyś nie wiedział jak to zrobić służę pomocą.
Dzięki za podpowiedzi :) Kolego podpowiedz mi co i jak mam zrobić bo zabieram się pierwszy raz za to - pozdrawiam

habaz
08-03-2011, 12:40
podepnę się pod temacik...
w czasie jazdy (czy to na zimnym czy na rozgrzanym silniku) jak wrzucę na luz obroty trzymają się na 1500-1600 a w miarę jak już zmniejsza się prędkość do tych 10-20km/h obroty schodzą do 1000.
Czy nie powinno być tak, że przy prędkości np 100 km/h i wrzuceniu na luz obroty od razu powinny wpaść na 1000 ?
Silnik krokowy mam nówkę, przepustnica i przepływomierz wyczyściłem...

maly345
07-12-2011, 21:35
witam - a więc problem został rozwiązany - załatwiłem na podmiankę przepustnice z krokowcem - po podmiance jest już tydzień i rano po odpaleniu na zimnym silniku obroty są w normie (1500 i zaraz spadają) pozdrawiam

szymon845
14-12-2011, 19:47
podepnę się pod pytanie habaz ja mam tak ze jak wrzucę na luz też obojętnie czy jadę 100 czy 20 to obroty trzymają się na 1000 do 1100 obr/min. oczywiście sprawdzałem świece akumulator czyszczenie korkowca przepustnicy , adaptacja (choć co w moim 1.2 nic nie daje ), podpinane pod kompa zero błędów . ale gdy już stanę np pod światłami obroty grzecznie spadają do 800 ? czy ktoś wie co jest grane ?:mad:. mam też tak ze jak odpalę to obroty rosną do 2000-3000 tys i spadają przy rozgrzanym rosną tak do 2000. czy to może być wina czujnika temperatury? ostatnio sprawdzałem wskazania(omomierzem) i były odchylone od normy .

lukq
14-12-2011, 20:32
sprawdzałeś wg. parametrów jakie powinien mieć, które dostępne są w Czujnik temperatrury, WTS05/09, dane techniczne - Downloads - Fiat Klub Polska (http://fiatklubpolska.pl/download/plik/142)

szymon845
14-12-2011, 20:55
ja mam takie wskazania
20 stopni-2 k Ohm
11stopni-3,12 k Ohm
5stopni-4,10 k Ohm
4stopnie-4,24 k Ohm

według Zembrowicza powinny być takie :
1899
to nie jest na pewno czujnik typu: WTS 05 bo on jest 2 pinowy a ja posiadam 3 pinowy taki jak na zdjęciu
1900

tylko czy to jest przyczyną tych obrotów ? czy taka różnica nie jest opatrzona jakimś błędem czy coś w tym stylu ?

szymon845
22-12-2011, 16:55
właśnie wymieniłem czujnik temperatury wody taki jak w poście poprzednim , efekt jest natychmiast zauważalny auto po odpaleniu nie wchodzi na wysokie obroty tylko do 1500 i spada do 800 . sprawdzałem również na zimnym silniku również nie wchodzi na wysokie obroty . co do obrotów podczas jazdy to efekt widać ale nie do końca obroty oscylują miedzy 800 a 1100 obr nie jest to żadne gwałtowne spadki ani wzrosty ale możliwe ze jest to spowodowane że auto nie zaadaptowało się jeszcze do nowych wskazań . mam nadzieje że komuś to pomogło :)

lukq
22-12-2011, 17:26
Sorki, że nie odpisałem na wcześniejszego posta. Mało czasu ostatnio.
Cieszę się, że w jakimś stopniu mogłem pomóc. Pozdrawiam i temat niech jest dla potomnych.

savi
12-02-2013, 16:42
Witam, dzisiaj miałem podobny problem jak w temacie.
Od razu zmierzyłem rezystancję i przy temperaturze 0 stopni, wykazało mi 4,65 ohmów. Tak powinno być?

lukq
12-02-2013, 17:22
Dwa posty wyżej masz tabele i wszystko napisane.

savi
12-02-2013, 17:39
Tak, lecz kolega szymon miał podobne wartości i teoria z tabelki nie pomogła. Chyba najlepiej będzie gdy podmienie razem z krokowcem.

byrrt
13-02-2013, 08:58
4,6 ohma czy kilo ohma? Bo jeżeli to są pojedyncze omy to masz tam zwarcie - albo na czujniku albo gdzieś na kablu - na bank..

koziol1172
13-02-2013, 09:21
podepnę się pod pytanie habaz ja mam tak ze jak wrzucę na luz też obojętnie czy jadę 100 czy 20 to obroty trzymają się na 1000 do 1100 obr/min. oczywiście sprawdzałem świece akumulator czyszczenie korkowca przepustnicy , adaptacja (choć co w moim 1.2 nic nie daje ), podpinane pod kompa zero błędów . ale gdy już stanę np pod światłami obroty grzecznie spadają do 800 ? czy ktoś wie co jest grane ?. mam też tak ze jak odpalę to obroty rosną do 2000-3000 tys i spadają przy rozgrzanym rosną tak do 2000. czy to może być wina czujnika temperatury? ostatnio sprawdzałem wskazania(omomierzem) i były odchylone od normy .

Ten typ tak ma, masz wszystko w porządku, podniesiona liczba obrotów podczas wykrywania prędkości pojazdu po to by pewniej podtrzymać np pompę wspomagania,a wystarczy się zatrzymać do zera to wpadają na 800

markshall
13-02-2013, 13:35
U mnie też trzyma oboroty powyżej 800 dopóki się nie zatrzymam i nie ma w tym nic dziwnego.

Mexeminor
13-02-2013, 14:47
U mnie również to samo.

Mam tylko takie małe pytanie - ewidetnie patrząc po zegarach mam 750 ,a nie 800 obr/min. Czy może to być błędne wskazanie zegarów czy może wolne obroty są tak po prostu ustawione? Wszystko jest w porządku, nic nie faluje - tylko te 50 obrotów jakby brakowało.

PS. nie podpinałem kompa więc nie wiem jakie może mieć rzeczywiste obroty, posiłkuję się tylko wskazaniem zegara.

markshall
13-02-2013, 15:57
Nie martw sie - u mnie tez widać na desce 750 ale komp pokazuje 800 wiec jest w porzo.

koziol1172
13-02-2013, 16:27
u mnie kiedyś było 800 na kompie i 800 na liczniku, po naprawie przycisku kasującego km i poprawie wskaźnika temp cieczy na kompie mam normalnie 800 a na liczniku 600, próbowałem coś z tym zrobić ale się nie udało... w sumie to mi to mocno nie przeszkadza

kross5
02-03-2013, 10:08
Witam
U mnie po wymianie czujnika temperatury obroty po odpaleniu dalej szaleją- ok 2000-3000.Przepustnice czyściłem , silnik krokowy rozebralem ,wyczyściłem potencjometry , sprawdziłem miernikiem i nie ma jakichś większych przeskoków rezystancji - chociaż w krańcowym położeniu jednego z nich jest lekki przeskok.Za to wczoraj odpiąłem sondę lambda i porównałem jak się zachowa silnik bez niej i z podpiętą.Wynik - zero różnicy,silnik zachowuje sie tak samo.Zmierzyłem sondę miernikiem - opór nieskończony na maksymalnym zakresie -wg Zembrowicza powinno być ok 5kOhm , grzałka sondy sprawna ok. 5 Ohm.Znalazłem jeszcze to https://www.youtube.com/watch?v=vJTveUVL02w.Jakieś pomysły?

kross5
02-03-2013, 21:28
Jednak dziś wygralem z moim samochodem.Sprawdzalem lambde..okazala sie OK.Fakt ze przy odpiętej nie ma żadnych błedów ani na kokpicie ani w komputerze.Udalo mi sie dzis kupic uzywanego krokowca za 100zl ale chodzilo po adaptacji dokladnie tak samo.Pojechalem do mechanika, ten powiedział ze to nie będzie nic co jest oczujnikowane i mowi ze to cos z przepustnicą.W koncu wzialem i sciagnalem krokowca.Czytalem kierdys ze jest problem ze wspolosiowoscia krokowego i przespustnicy.U mnie tak to wygladalo dzis jakby zawieszal sie na 2000 i dopiero ruszenie na biegu powoduje spadek obrotow do 850.Wiec wzialem i podlozylem podkladke pod tylna srubke mocowania krokowca do przepustnicy(tam gdzie jest najgorszy dostep).Podlaczylem wszystko tak jak bylo i zaczal chodzic jak nówka i ladnie spadaly obroty podczas jakzdy jak i postoju.Z tego mozna wywnioskować ze przynajmniej u mnie jest problem z odpowiednim przymocowaniem krokowca do przepustnicy.Temat jak narazie zakonczony :)

nike166
04-03-2013, 01:19
Bardzo grubą podkładkę dałeś ?

nike166
04-03-2013, 16:00
WIELKIE podziękowania dla użytkownika kross5 za rozwiązanie mojego odwiecznego problemu z obrotami tego silnika (falowanie, szarpanie po odpuszczeniu sprzęgła, obroty na zimnym silniku 3500 +). Po dołożeniu 2 podkładek pod dolne mocowanie krokowca tak aby uniósł się dolną częścią w górę silnik nagle zaczął chodzić jak nówka! Nie zrobiłem nic oprócz dołożenia tych 2 podkładek (dlatego 2 bo miałem bardzo cienkie) bez adaptacji i innych kombinacji. Przed operacją silnik stał całą noc odpaliłem go i obroty weszły od razu na ponad 3500 tyś zgasiłem od razu. Podłożyłem podkładki poskręcałem wszystko odpalam i obroty utrzymują się na 1000 i po chwili spadają do 800 myślę sobie rewelka. Pojechałem się przejechać i co ? wszystko pięknie silnik nic nie szarpie przy hamowaniu silnikiem, obroty spadają momentalnie do 1100 w czasie jazdy i po zatrzymaniu się do 800, obroty przestały się zawieszać na 2000 czasem na 1500. Jeszcze raz wielkie dzięki!

Btw. myślę, że to może być lekarstwo na problemy użytkowników tego silnika jeżeli mają takie dolegliwości jak ja i kolega kross5 przy sprawnym całym osprzęcie silnika...

kross5
24-08-2013, 22:16
Jednak u mnie temat powrócił.Przy ostanich upałach +35st C zaczał szarpac przy ok 850 obr i i przygasać.Jak narazie sciagnalem podkladki , zaadoptowałem i w miare jakos chodzi , chociaz obroty czasami faluja a czasami nie i po odpaleniu wchodzi na ok 2000 dopoki sie lekko nie nagrzeje.Nie mam juz na to pomysłu.Co do czujnika temepratury - wczesniej mialem zalozony nowy - okazalo sie ze byl walniety i zle pokazywal temperature na kokpicie- myslalem ze samochod sie nie dogrzewa a to byla wina czujnika - dopiero jak zalozylem uzywany to do tego doszedlem.Sprawdzalem juz kilka czujnikow , kable , swiece , nieszczelnosci tez...