Witam
mam problem z odpalaniem polega to na tym ze jak wsiadam rano do autka stoi na polu 24h grzeje swiece i nie odpala gdy krece zakrece raz dłuzej pojde pod maske podpompuje gruszka zakrece raz i jeszcze raz i zalapie gruszka wymieniona problem ten sam , gdy wieczorem podpompuje gruszka tak ze juz stwardnie i rano wsiadam i patrze to jest miekka czyli gdzies ucieka raczej nie przez nia jest gdzie inna mozliwosc ?

Możliwości są chyba tylko dwie albo nie trzyma Ci zawór w tej gruszce albo masz gdzieś na zasilaniu jakąś małą nieszczelność i zasysa powietrze, sprawdź wszystkie połączenia od zbiornika do samej pompy.
A tak swoją drogą to ja mam Maryśkę 1.9 TD 75 i żadnej gruszki na zasilaniu nie mam. Pompa ma w sobie zaworek i jeżeli on jest sprawny to paliwo nie ma prawa się cofnąć.

Popraw tą wypowiedź bo nic nie da się z tego zrozumieć. Duże masz teraz mrozy?? Gdzie tankujesz paliwo? Dolewasz jakieś dodatki do ON? Wydaję mi się, że parafina ci się wytraciła w paliwie. Ogrzać w ciepłym garażu, dodać uszlachetniacz.

gruszka tzw pompa ręczna znajduje sie przed filtrem paliwa pod maska . A jest taka mozliwosc zeby sie przez przelew paliwo wracało do baku ?
Mrozy normlane -10 , -15 Paliwo na Orlenie i nic nie dolewam do baku . Zazwyczaj sie to zdarza jak jest cieplo na polu na + i pierwszy przymrozek i jest problem ale odpale i sobie jezdze tak zalezy tydzien , dwa i znow odpalic nie moge a teraz to juz co dzien to sie dzieje .

na pompie masz zawór który ma za zadanie by paliwo się nie cofało. Podejrzewam, że został on u Ciebie uszkodzony i całe paliwo cofa się do baku. Spróbuj przed odpaleniem z 3-4 razy przekręcić kluczyć, żeby zassała paliwo z baku. Kolejna rzecz to może masz zapowietrzony układ paliwowy, gdzieś masz nieszczelność i zasysa lewe powietrze.

Kolego wymień świece żarowe.Jak pompa pada to czy ciepły czy zimny ma problem z zassaniem paliwa.

Miałem niedawno ten sam problem kolego http://fiatforum.com.pl/topics6/ukl-zaplonowy-spalone-nowe-swiece-pompa-wtryskowa-pomoc-vt6726.htm
przeczytaj mój post.
Mnie też właśnie paliwo schodziło do baku dlatego mechanik zamontował mi zaworek na przewodzie między gruszką a filtrem paliwa noi teraz jest dobrze.

Dolałem uszlachetniacza do ON i jak narazie odpala bez problemu bede widział jak postoi z dzien czasu czy odpale normalnie . Dam znac co i jak

[ Dodano: 2011-02-27, 17:44 ]
Wszystko wróciło do normy nie ma problemów z odpalaniem . Moje jeszcze jedno pytanie jak mozna zwiekszyc dawke paliwa na pompie bo auto mi sie nie ciagnie i bylem u mechanika i powiedział ze to wina dawki na pompie a on sie tym nie zajmuej którymi srubkami krecic "na slepo "zeby sprawdzic czy to pomoze pompa Lucas

jak masz pompe lucasa ft09 i autko niechce ciagnac to przyczyna moze byc taka ze masz walniety booster ktory jest za pompa schowany od przegrody grodziowej ja tak mialem i jak dalem cala pompe do regeneracji to pompiarz mi wymienil tam dwie membrany i auto dostalo takiego kopa ze szok

a kolego ile cie za to skasował?

ja zapłaciłem 250zl bez lozysk w pompie bo wiecej kasy nie mialem a razem z lozyskami to 400zl chcial za cala pompe

o widzisz Ja akurat byłem wczoraj u pompiarza i stwierdził ze nie mam drugiej dawki paliwa jest podstawowa tylko i dlatego taki muł bez wydzierania pompy nic nie jest w stanie zrobic i ile zawolal nie powiem bo nawet nie pytałem