Witam. No niestety dzisiaj rano Akumulator w mojej Toyotce odmówił posłuszeństwa i do pracy musiałem pojechać busem. Po powrocie do domu wyjąłem akumulator z auta i poczekałem z 3 godzinki aż się ogrzeje. Po tym czasie zmierzyłem napięcie miernikiem cyfrowym które bez obciążenia wynosiło 12,60v. Podłączyłem stary krzemowy prostownik o mocy 4A i zacząłem lądować akku. Po 4 godzinach ładowania na podłączonym prostowniku akumulator ma napięcie 15.20v. Zastanawiam się czy jest to dobre napięcie podczas ładowania akku prostownikiem???. Szukałem już w necie ale nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Niektórzy piszą że napięcie podczas ładowania prostownikiem powinno być takie same jak podczas ładowania alternatorem czyli 13,8v-14,4v a inni piszą że prawidłowe napięcie podczas takiego ładowania to 15.20v - 16.8v . Wyczytałem jeszcze że te 15.20v - 16.8v nie jest to realne ponieważ coś tam się dzieje i jeżeli chcemy w 100% wiedzieć jakie mamy napięcie ładowania to podłączamy kondensator 1000 mikrofaradów na 25v i wtedy napięcie powinno spaść do ok 14.4v. czy ktoś może mi to dokładnie wyjaśnić ?

Mój dziadek też ma taki stary prostownik i z tego co pamiętam u niego zawsze pokazywało też w granicach 15V i nic złego nie działo się z akumulatorem, pamiętaj tylko by sprawdzić elektrolit i ewentualnie jeśli jest możliwość odkręcić korki.

takie rzeczy to zawsze robię podczas ładowania. Wody demineralizowanej ( destylowałem ) dolałem może z 50ml-70ml tak na wszelkie wielkie. Czyli lukq mówisz że nie mam się czym przejmować ? A ile powinienem lądować swój akku ? Jego parametry to ZAP Nord Star 74Ah 680a. Teoretycznie maksymalny prąd jakim powinienem go ładować to 1/10 pojemności czyli 7.4A, Przy ładowaniu takim prądem akumulator powinien być w pełni naładowany po ok 10h. Mój prostownik jak wyżej pisałem ma moc 4A czyli akumulator powinien być w pełni naładowany po jakiś 18-19h. Zastanawiam się czy jak odłączę go po 13h to czy nic mu nie zaszkodzi ( nie zmniejszy się jego pojemność a raczej sprawność ) i w jakim stopniu będzie wtedy naładowany ?

Akumulator w stanie spoczynku powinien mieć 12,1-12,5V. Podczas ładowania podaje się 14,2-14,4 ale przy mocno obciążonej instalacji może delikatnie spaść, 13,8-13,9 też jest OK. Ładując prostownikiem powinno być zbliżone do ładowanie alternatorem, czyli około 14V, Ale chcąc naładować na 100% w ostatniej fazie ładowania zwiększa się do 15,5V
Ampery to wiadomo, 1/10 maksymalnej pojemności, czyli tym prostowniczkiem dziadka, to mógłbyś skutecznie naładować akumulator od malucha.

czyli tym prostowniczkiem dziadka, to mógłbyś skutecznie naładować akumulator od malucha.Zawsze działał u mnie i nie narzekałem na jego skuteczność. Trzeba wziąć pod uwagę, że kiedy dziadek go kupował to nie dość, że stał po niego w kolejce ;P to jeszcze słono zapłacił. tak na poważnie to daje radę u mnie, ale ładowałem nim zawsze 24h ;-)

Z tą 1/10 pojemności to bym się podniecał ;) Wręcz nie zalecają ładowania takim prądem i nie w jak najkrótszym czasie.
Lepiej ładować dłużej ale mniejszym prądem. Tak więc 3-4A w zupełności wystarczy. Podłączyć popołudniu na całą noc i następnego dnia po obiedzie będzie prawie jak nowy ;) Metoda sprawdzona przy aku 48Ah/420A.

Maciej1, 90A spróbuj naładować prostownikiem 4A, życzę szczęścia.
Ale chyba nie dokońca o tym temat

ładowałem Akku 13 godzin. Autko rano jak i po południu odpaliło jak nowe, było czuć że lepiej kręci. Zobaczymy jak długo :)