PDA

Zobacz pełną wersję : Odpalanie na mrozie problemy



_robo
15-02-2011, 07:49
Witam,

Kolejne mrozy nastały i pojawiły się kolejne problemy z odpalaniem.

W moim GP 1.4 v8 rocznik 2007 przy temperaturze niższej niż -7 st C występują problemy z uruchomieniem silnika. Akumulator sprawny, rozrusznik kręci, a silnik nie chce odpalić.

Czasami uda się że zaskoczy na jakieś 2-3 sekundy po czy gaśnie. Jeśli wystąpi taka sytuacja to po któreś z kolei próbie rozruchu jakoś udaje się uruchomić silnik. Zazwyczaj po takim uruchomieniu jak dodam gazu to od razu gaśnie. Ponowny rozruch i odczekanie około minuty, aż się rozgrzeje na biegu jałowym już pomaga.

Jeśli natomiast tylko rozrusznik się kręci a silnik w ogóle nie zaskakuje to nie ma szans na jego odpalenie. Dopiero gdy temperatura wzrośnie powyżej - 7 st C. Wtedy to odpala bez najmniejszych problemów i to już za pierwszym razem.

Co może być przyczyną takiej usterki.

Sytuację obserwuję już od grudniowych mrozów. Wlewałem do baku przy różnych tankowaniach zarówno denaturatu, jak i innych środków na wytrącanie wody z paliwa jak widać niewiele to chyba daje.

olek383
15-02-2011, 11:33
Witaj w klubie!!! ja ma dokładnie to samo w swoim doblo 1,4 b+g 8v tylko ,że mój nie pali poniżej -15C. Zabiegi robiłem dokładnie takie jak piszesz i du**a dziś nie odpaliłem i szukam namiętnie przyczyny tego stanu.Serwisy regularnie. Dzwoniłem po serwisach i dowiedziałem się tylko,że może być to problem z elektroniką,ale to chyba nie to. Jak coś się dowiem to napiszę,a jak odpale to jade na kompa i zobaczymy.

[ Dodano: 2011-02-16, 19:22 ]
Zaraza u Fiata :) Mojego odpaliłem awaryjnie na gazie. Podjechałem do znajomego na kompa i wyszedł błąd: czujnik temperatury cieczy(tylko który i gdzie on jest i czy to ma jakiś związek z odpaleniem w dużych mrozach).Podczas odczytu temperatury silnik był nagrzany do 75C,a temperatura powietrza 90C wskazywało- doszliśmy do wniosku,że może być walnięty czujnik temperatury powietrza,ale musze to sprawdzić gdzieś na profesjonalnym oprogramowaniu. Z tym czujnikiem cieczy coś może być, bo po odpalaniu awaryjnie temperatura była na 2-giej kresce wskaźnika,a mróz był spory. Czy te czujniki mają jakiś związek z uruchamianiem? Odpowiedzi piszę w kilku podobnych wątkach, może ktoś coś nam podpowie. :)

lukq
18-02-2011, 17:57
ma bo normuje dawkę paliwa, czyli takie jakby ssanie.

olek383
23-02-2011, 19:47
A więc czujnik boscha nr 0261 230 030 lub 07-11-09 2FB1 nie wiem który nr spisałem wszystkie; na opakowaniu po nowym: 6101076479762 NADAJNIK. Po włożeniu samochód gasł,chodził strasznie. Po kilku km wszystko się unormowało. Narazie odpalam, zobaczymy rano. Do tego wyczyścili w środku kolektor z ,,szlamu". Koszt 700zł/kpl,jeszcze gaz musze wyregulować . Nadajnik znajduje się po lewej stornie z boku kolektora

_robo
08-03-2011, 22:57
Witam ponownie,

Poczytałem trochę w internecie i zabrałem się za wymianę czujnika ciśnienia powietrza w kolektorze ssącym.

Zakupiłem za 250 zł oryginalny czujnik Boscha nr katalogowy 0261 230 030.

Następnie dokonałem wymiany czujnika we własnym zakresie zgodnie z instrukcją zamieszczoną na angielskim Fiat forum (http://www.fiatforum.com/grande-punto-guides/227405-1-2-1-4-map-sensor-replacement.html).

Wymiana polega na:
1. Odłączeniu klemy minusowej od akumulatora
2. Odłączeniu od czujnika MAP (Manifold Air Pressure) wiązki przewodów
3. Odkręceniu za pomocą narzędzia Torx 25 śruby mocującej czujnik do kolektora
4. Wyjęcie czujnika MAP z kolektora
5. Odczekaniu minimum 1 godziny w celu zresetowania ustawień komputera
6. Zamontowanie czujnika MAP w kolektorze i przykręceniu za pomocą śruby Torx 25
7. Ponownemu podłączeniu wiązki przewodów.
8. Podłączeniu klemy minusowej do akumulatora.
9. Uruchomieniu samochodu.


Po wyjęciu czujnika zaobserwowałem że jest on strasznie zabrudzony. Element odpowiadający za pomiar ciśnienia był tłusty od oleju silnikowego, znajdowały się również na nim 2 plamy przepalonego oleju.


Po wymianie zaobserwowałem płynniejszą pracę silnika i mniejsze wskazania spalania chwilowego.

Na nowym czujniku jeżdżę już drugi tydzień, niestety na chwilę obecną nie mogłem przetestować odpalania silnika na mrozie przy temperaturze -7 st C i niższej czyli temperaturze granicznej przy której mój samochód miał problemy z uruchomieniem silnika. Dotychczas minimalna temperatura przy której testowałem nowy czujnik to -6 st C i nie było przy niej żadnych problemów. Nie wiem czy tej zimy będą jeszcze w moim regionie takie duże mrozy, jeśli tak to dam znać o wynikach testów. Jak narazie auto sprawuje się całkiem przyzwoicie i wszystko wydaje się działać prawidłowo.