i mam pytanie... bo posiadam fiata bravo 1.6 16V

a na tej ulotce mam napisane że w niektóych typach ukl. chlodzenia wlew plynu chlodzacego znajduje sie w zbiorniku wyrownaczym,gdzie nie ma jego obiegu. W takim przypadku nie wolno wsypywac preparatu wprost do zbiornika, gdyz moze nastapic miejscowe zzelowanie i zatkanie przewodow.



powiedzcie mi jak to sie tyczy mojej bravki?



tu macie ten preparat:

http://allegro.pl/technicqll-proszek-uszczelniacz-chlodnic-k047y-i1440594399.html

Masz zbiorniczek wyrównawczy po lewej stronie, czy wlewasz płyn przez korek w chłodnicy?

Osobiście nie stosowałbym takich specyfików, chyba że za jakiś czas chcesz inwestować w naprawy układu chłodzenia.
Jest to tylko chwilowe rozwiązanie problemu.

mam zbiornik...

wsyp do zbiornika i przejedź 15-20 km i będzie git

Osobiście nie stosowałbym takich specyfików, chyba że za jakiś czas chcesz inwestować w naprawy układu chłodzenia.
Jestem podobnego zdania.. Jest to świństwo osadzające się wszędzie - nie tylko na dziurach..

oki dzieki wielkie:)

zamiast tego proszku lepiej wlać uszczelniacz w płynie marki Preston. Z dwojga złego to to rozwiązanie jest o niebo lepsze. W swojej byłej sience miałem mały ubytek płynu którego nie mogłem nigdzie zlokalizować. Wlałem może z 10-20ml i usterka jak ręką odjął .

wsyp do zbiornika i przejedź 15-20 km i będzie git
Przecież w instrukcji tego płynu pisze wyraźnie żeby nie wlewać go do zbiornika wyrównawczego.
"W niektórych typach układu chłodzenia wlew płynu chłodzącego znajduje się w zbiorniczku wyrównawczym, gdzie nie ma jego obiegu. W takim przypadku nie wolno wsypywać preparatu wprost do zbiornika, gdyż może nastąpić miejscowe zżelowanie i zatkanie przewodów. Wówczas należy opróżnić układ chłodzący, rozpuścić uszczelniacz w zimnym płynie chłodzącym i tak powstałą mieszaniną napełnić chłodnice."
Tą instrukcje ktoś napisał po to żeby się do niej zastosować.
Jeżeli więc wleje do zbiornika to może być kolejnym który będzie pisał "ten płyn to jakieś g...o które zapycha układ chłodzenia"

Witam popieram kolegę BYRRT ma rację jest to świństwo które trudno potem wyplenić zaczyna się od spadku wydajności ciepła nagrzewnicy wnętrza a często gęsto kończy p[przegrzaniem silnika a wypłukać to graniczy z cudem więc w przypadku małych elementów z małymi kanałami przelotowymi typu nagrzewnica lub obudowy po czujniki termiczne płynu kończy się to po prostu tylko wymianą elementu pozdrawiam kolegów

też odradzam. w moim aucie poprzedni właściciel próbował w ten sposób uszczelnić cieknącą nagrzewnicę co w efekcie spowodowało odkładanie się syfu w reduktorze LPG. wyjście jest jedno. cieknie nagrzewnica - wymieniamy nagrzewnicę. cieknie chłodnica - wymieniamy chłodnicę :)