Witam,

Ostatnio pojawił się z autem nowy problem. Odpalam a tu z silnika wydobywa się hałas który powiedziałbym podobny jest do dźwięku jaki wydaje silnik jak szybko się cofa.

Zwiększa się wraz ze zwiększeniem obrotów, na każdym biegu, także jałowym.
Cichnie gdy naciska się sprzęgło.

Czy to może być łożysko oporowe przy sprzęgle?

Dodam, że nie ma żadnych spadków przy przekazywaniu mocy na sprzęgle, rusza i jeździ normalnie, sprzęgło działa tak jak działało.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za okazaną pomoc :)

wiesz co raczej to chyba nie łożysko gdyż podczas pozostawienia samochodu na biegu jałowym łożysko nie dotyka docisku a co za tym idzie nie jest w ruchu. bardziej stawiałbym na ślizgającą się tarcze po docisku. i wtedy podczas wciśnięcia sprzęgła docisk całkiem puszcza tarcze i dlatego nie masz tych dziwnych odgłosów. myślę że twoja tarcza pracuje juz na nitach

myślę że możesz mieć racje.

Możesz coś więcej powiedzieć? Np. co w praktyce znaczy "tarcza pracuje tylko na nitach"?
Czym jeszcze może to się objawić? I najważniejsze - czy przez parę dni zanim się tym nie zajmę można autem jeździć? Z czego wiem jeśli było by to łożysko oporowe to jeszcze trochę pojeździć można... krótkie trasy - na uczelnie, do mechanika etc.

to nie łozysko ale faktycznie z łożyskiem mógłbyś trochę jeździć z tarczą w tym stanie jakim masz niestety. o co chodzi?? już mówię. tarcza ma okładziny znitowane i widać okładzin już nie ma i trze nitami niestety nie poleca się jazdy na takim sprzęgle z racji tego że możesz niedługo w ogóle sprzęgła nie mieć. więc jak najszybciej udaj się do mechaniora

Luknij na fotkę tarcza (http://allegro.pl/tarcza-sprz-cinquecento-palio-punto-1-1-1-2l-i1424717249.html) i będziesz wiedział o czym kolega pisze :)

no dokładnie masz już zdjęcie i wiesz wszystko :D

Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Odgłos ocierania ma bardzo wysoką częstotliwość i wzrasta w raz z obrotami. Mogę nawet Wam dźwięk który nagrałem komórką pokazać :)

http://rapidshare.com/files/445343796/Recording.amr

Chodzi o to - częstotliwość tarcia jest tak duża że gdyby tarły tak o siebie ruchome elementy sprzęgła które przekazują moc to nawet bym nie ruszył z miejsca. Odgłos ewidentnie wskazuje że to jakiś ruchomy element ociera się o nie ruchomy. Gdyby moja tarcza była starta aż do nitów to pewnie i wydobywał by się jakiś odgłos, ale że jechałem tym samochodem to miałby mniejszą częstowtliwość - taką jak strata obrotów między jednym wałem a drugim. A tutaj trze tak szybko jak właśnie obracający się wał od silnika. Na dodatek - na pół sprzęgle nie charczy. Nawet leciutko naciśnięte sprzęgło powoduje całkowite wyciszenie hałasu.

no jak uważasz ja obstawiam tarcze lub któryś z elementów sprzęgła. ale zrobisz jak uważasz. ja jednak bym nie jeździł tym autem

i tak nie mam zamiaru jechać dalej niż na kanał

Ale plan mam robić to sam ze zaznajomionym mechanikiem, dlatego założyłem ten temat - żeby właśnie zebrać wszystkie sugestie - a nuż któraś okażę się trafna. To że ja mam już jakieś swoje podejrzenia nic nie zmienia. A wszystko i tak sprowadza się do tego że trzeba pół auta rozebrać żeby to wyciągnąć a wtedy już samo się okaże co to.

Także jak ktoś ma jeszcze jakąś koncepcje to piszcie, na pewno się przyda :)

Dzięki!

Łożysko oporowe pracuje tylko w momencie kiedy wciskasz pedał sprzęgła. Gdy pedał jest w pozycji neutralnej to wtedy łożysko oporowe nie pracuje. Czyli idąc tym tropem, coś nie tak ze skrzynią (zapewne łożysko).

Łożysko oporowe pracuje tylko w momencie kiedy wciskasz pedał sprzęgła. Gdy pedał jest w pozycji neutralnej to wtedy łożysko oporowe nie pracuje. Czyli idąc tym tropem, coś nie tak ze skrzynią (zapewne łożysko).

Otóż z czego wiem i co pokazał przykład mojego punciaka. Nie do końca tak jest. Uszkodzone łożysko rzęziło na puszczonym sprzęgle, a nawet lekko muskając pedał i odciągając tarcze łożysko się dociskało i nie hałasowało.

Bo okazało się że to właśnie to łożysko, zgodnie ze wstępną diagnozą. Na szczęście :)
Dziękuję za wszystkie pomocne wypowiedzi :)

Samochód naprawiony :)