Witam, znajomy ma problem z uno 1,0 fire z 2000 roku a mianowicie kontrolka ładowania świeci się cały czas mimo wyłączonego zapłonu i braku kluczyka w stacyjce (jedynym sposobem aby zgasła jest odłączenie akumulatora) i druga sprawa gaśnie kontrolka ładowania gdy kluczyk zostaje przekręcony na zapłon a silnik jeszcze nie jest włączony. Ładowanie w normie około 13,5V- 14V, wymieniony został regulator napięcia ze szczotkotrzymaczem mechanik-elektryk zalecał i nic się nie zmieniło problem jest cały czas taki sam, przekaźniki są sprawne

gdzieś macie źle podłączone nacosik. pewnie na altku jest kość i toś pomylił miejsca wsówek

nic nie było robione przy alternatorze do dziś do wymiany regulatora napięcia a problem z kontrolką pojawił się znikąd a na alternatorze jest tylko jeden kabel ze wsuwką więc nie da się źle tego zrobić

trzeba byłoby chyba wyciągnąć alternator i zobaczyć czy gdzieś na koszyku nie ma zwarcia

trzeba byłoby chyba wyciągnąć alternator i zobaczyć czy gdzieś na koszyku nie ma zwarcia najjbardziej prawdopodobne

alternator był wyjęty w celu wymiany regulatora napięcia, co nazywacie koszykiem alternatora bo pierwsze słyszę o tym, może inaczej to nazywam ?

co nazywacie koszykiem alternatora
nie alternatora tylko to się nazywa koszyk diodowy.

odpowiedzialne jest to za przetworzenie prądu.

co nazywacie koszykiem alternatora
nie alternatora tylko to się nazywa koszyk diodowy.

Zapewne oto chodzi Klik (http://allegro.pl/mostek-diodowy-alternatora-cinquecento-uno-st8-i1392093564.html)

dokładnie

koszy mostek w zależności od auta

tak myślałem, że o to chodzi tylko u mnie nazywamy to mostek stąd ta rozbierzność, tego nie sprawdziliśmy w alternatorze.

jurgen, ty to nazwałeś koszykiem alternatora :D a to już duża rozbieżność ;D
podstaw drugi i po kłopocie.

w poniedziałek znajomy kupi mostek i go wymienimy, dzięki za odpowiedzi, podzielę się wynikami, udanej soboty

no to czekamy na efekty :D tylko ostrożnie go montuj. jeśli coś będziesz lutował to tylko lutownicą kolbową transformatorówka jest za mała do tego typu operacji. i na prawdę uważaj przy montowaniu nie ma się co śpieszyć.

sprawa się przeciągnęła do dziś ale po wymianie mostka wszystko wróciło do normy, ładowanie również w normie, także dzięki za rady i sugestie :)

cieszymy się, że pomogliśmy temat zamykam

czyli jednak nie jest źle z moimi diagnozami. byle dobrze służył