PDA

Zobacz pełną wersję : akum.pada co 3dni-elektryk mowi ze niby wszytko ok!?!?-PMOCY



marshiasz
31-12-2010, 10:54
Witam,
Posiadam Fiat Punto II , 2001r., 110tys.km, 1,2 8V (60) , benzyna

W zasadzie to mam dwa problemy z samochodem

1.Problemy z odpalaniem samochodu przy temp minusowej.
Kupiłem samochód 1,5 miesiąca temu – wszystko było jak najbardziej ok.
Jednak teraz jak przyszły mrozy, tak jak by akumulator mi nie trzymał i się rozkracza.
Jest to dziwne bo, akumulator ma rok dopiero! (Centra Plus, 44ah, 400 rozruchowego).
Zawsze jak temperatura spadnie poniżej ok 5 stopni rano auto nie chce mi dopalić- kreci ale nie odpala. Po naładowaniu akumulatora, wytrzymuje mi 3-4 dni i jak jest mróz to znowu pada :/ Pojechałem do elektryka, pomierzył wszystko i niby jest ok.
Pomiar mu wykazał że wyłączonym zapłonie i z alarmem który posiadam pobór prądu wynosi 0,06 – czyli ok. Alternator też pracuje niby dobrze i ogólny pobór prądu przy włączonym aucie, ogrz. tylniej szybie, nadmuchu itp. jest ok. Sprawdził mi akumulator i powiedział że z baterią również wszystko jest ok, że jest sprawna. Czyli podsumowując wszystko jest sprawne ?!?! Ale jednak akumulator pada co 3-4 dni? Dodam tylko że jak go dam do ładowania prostownikiem 4A to ładuje go 4 godziny i pokazuje że jest 100% naładowany a dziennie robię nim 60km (2 razy po 30km do pracy). Już nie mam pojęcia co mam robić, proszę o pomoc!!!!
Aha, do akumulatora jest podłączony wzmacniacz z tubą, i na początku myślałem że on bierze za dużo prądu, ale jak go odłączyłem to dalej to samo, auto nie odpala rano, pomimo faktu że jeździłem bez wzmacniacza.
Co może być nie tak?

2.Drugą rzeczą jest świst jaki występuje podczas jazdy.
Jak już auto się nagrzeje, to wtedy wydobywa się tak jak by z silniki dziwny świst.
Zawsze jak wcisnę sprzęgło to świst jest bardzo wyraźny, a jak już wrzucę bieg i dodam gazu to albo ustaje ale się zmniejsza.
Czy to może być np. pasek z alternatora? Jak tak sprawdzałem to napięcie jest dobre…
Czy ten świst może mieć coś wspólnego z tym ze mi akumulator pada non-stop jak przyjdą mrozy?

Proszę o pomoc, bo ja się kompletnie nie znam na tym i już mam dość wyciągania i ładowania akumulatora co 3-4 dni bojąc się że mi znowu nie odpali i nie zajadę do pracy:/

seth
31-12-2010, 12:15
sprawdź obudowę altka bo u mnie to ona świstała bo była pęknieta i na początku wszystko niby grało ale jak pękła mocniej to zablokowało go i mina była. a co do tego że pada ci akumulator to sprawdzany był pobór prądu przy uzbrojonym alarmie czy nie??

ROBERT61
31-12-2010, 12:36
Co do akumulatora to ja bym go reklamował.Skoro ma rok to jest na gwarancji.Chyba,że nie masz gwarancji :(
To,że ma on rok nie powiedziane jest że jest dobry!

pobór prądu wynosi 0,06 – czyli ok
Skoro tu jest OK i ładowanie też jest OK to zostaje akumulator.
Z doświadczenia Ci powiem,że nawet nowe akumulatory sa wadliwe :(
Jednak przed wymianą zrób tak:kiedy zostawiasz auto na te 3 dni to rozłącz klemę "-"
Dlatego,że może okazać się że podczas pomiaru prądu było OK,ale potem coś pobiera prąd(auto posiada sieć CAN)
Nie będę się zagłębiał w szczegóły,ale tak nakazuje norma serwisowa.
Generalnie obstawiam wadliwy akumulator.

lukq
31-12-2010, 13:59
Kolejną rzeczy którą możesz zrobić jest porzyczenie od znajomego [jeśli masz taką możliwość] akumulator na na 4 dni i spr na jego akumulatorze. wtedy będziesz miał 100% pewność, że to akumulator, jeśli nie to znaczy, że coś pożera akumulator.

seth
31-12-2010, 16:54
ROBERT61, ma racje co do wadliwości aku. niestety takie mamy realia. niech elektryk sprawdzi akumulator dokładnie.

marshiasz
03-01-2011, 13:10
Dziękuję wszystkim za pomoc.

Obudowa altka jest ok - sprawdzałem. Nie ma pęknięcia nigdzie. Jedyne co zauważyłem jeszcze, a nie opisałem tego wcześniej, jest dziwny odgłos jak by wylewającej się wody z czegoś, tak jakby z silnika, przy zapaleniu samochodu rano i ruszeniu. Słychać to tylko jak ruszę przez krótki okres. Potem jest już ok. Myślałem ze to woda się zbiera nad silnikiem w tej konewce pod szyba, i jak ruszam to się po prostu wylewa, ale jak dotknąłem ręką to była zupełnie sucha, tak więc to nie z tego się leje….. Skąd ta woda się może wylewać? Bo wątpię że to jest odgłos płynów tak dziwnie oddających głos, bo by tak cały czas było a to się dzieje wyłącznie rano jak auto postało przez noc…???

Co do Twojego zapytania seth67, tak, pobór prądu był przy uzbrojonym alarmie i wynosił 0,06.

Robert61 – Byłem z akumulatorem w serwisie fiata, bo faktycznie mam w dalszym ciągu fakturę i akumulator jest na gwarancji ale powiedziano mi że aku. jest dobry i że nic mu nie dolega…. i tyle po gwarancji… - nie przyjęta :-(
Akumulator nie pada mi jak auto stoi 3 dni, tylko jak dziennie jeżdżę nim po 60km przez 3-4 dni to pada. Dlatego odpinanie klem to jak coś to jedynie na wieczór dziennie.

Lukq – będę musiał tak chyba zrobić!
Jestem ciekaw czy odgłos wylewającej się wody, ten świst dziwny jak się jedzie i te ciągłe rozładowywanie akumulatora są powiązane….

[ Dodano: 2011-01-03, 13:14 ]
a i jeszcze jedna rzecz:

Jak auto nie chce zapalić to wyciagam akumulator, daje go do ładowania [prostownik 4A] i ładuje mi maks 2godziny i pokazuje że akumulator ma 100%. Jak by był rozładowany to by ładował się o wiele dłużej, prawa?

ROBERT61
03-01-2011, 13:28
Akumulator nie pada mi jak auto stoi 3 dni, tylko jak dziennie jeżdżę nim po 60km przez 3-4 dni to pada.
To zmienia postać rzeczy. Sprawdź dokładnie obudowę alternatora jak pisałseth67, bo bardzo często się zdarza właśnie pękniecie obudowy i tego typu objawy,czyli Swisty i rozładowywanie akumularora w czasie normalnego użytkowania.

Byłem z akumulatorem w serwisie fiata, bo faktycznie mam w dalszym ciągu fakturę i akumulator jest na gwarancji ale powiedziano mi że aku. jest dobry i że nic mu nie dolega…. i tyle po gwarancji… - nie przyjęta :-(
Powiedziałbym Ci co trzeba zrobić,żeby akumulator wymienili Ci na gwarancji,ale narazie nie ma do tego podstaw,bo może jest dobry.
Sprawdź dokładnie tą obudowę.Świst może świadczyć o "kantowaniu"się wirnika w alternatorze co powoduje ślizganie paska.

seth
03-01-2011, 16:41
Sprawdź dokładnie obudowę alternatora jak pisałseth67, bo bardzo często się zdarza właśnie pękniecie obudowy
u mnie w punto średni raz w roku. niestety tak jest umiejscowiony że woda chlapie na rozgrzaną obudowę i efekt jest jaki jest

Andrzej ZKL
03-01-2011, 16:43
czy w FP II FL też jest taka wada ?

seth
03-01-2011, 16:45
we wszystkich puntach bravo itp montowane były z tyłu tak bardziej w połowie wysokości silnika

marshiasz
03-01-2011, 20:15
OK, to w takim razie konkretnie skupie sie na altku. Bo faktycznie moze ten swist i rozladowywanie sie ak... jest powiazane ze soba. Dziekuje bardzo za pomoc!!! Jak cos bede wiedzial konketnie to dam znac!

lukq
04-01-2011, 16:31
Czasami te pęknięcia nie są zauważalne gołym okiem. Dobrzy było by tak owy altek wymontować wyczyścić, a nawet dać do firmy która się nimi zajmuje, bo z tego co mi wiadomo Oni je piaskują i wiedzą dokładnie co mu dolega.

repjansmks
13-01-2011, 00:15
powracająć do pytania wylewającej się wody, z miłą chęcią się pod niego podłąłcze. Mam to samo, a nawet czasami słyszę w czasie jazdy jak przyśpieszam słychać jak by się woda z czegoś wylewałą. Nie wiem o co biega ;)

ubek
13-01-2011, 02:05
Macie zapowietrzony układ chłodzenia :) jakiś bańki są a to co słyszycie to przelewanie się płynu przez nagrzewnicę - dolać, odpowietrzyć i będzie spokój.

repjansmks
13-01-2011, 22:12
hmm... ponad pół roku temu wymieniali mi płyn chłodniczy.. najwyżej jutro doleję trochę bo ubyło i zostawie odpalone auto z otwartym korkiem niech troche pochodzi może coś da.

lukq
14-01-2011, 08:43
najwyżej jutro doleję trochę bo ubyło i zostawie odpalone auto z otwartym korkiem niech troche pochodzi może coś da. poszukaj odpowietrzników, mogą znajdować się na chłodnicy, wężach oraz termostacie.

mophus
15-01-2011, 13:18
Czy mierzyłeś prąd ładowania akumulatora w aucie? odpal auto, zdejmij jedną klemę z akumulatora i zmierz prąd na przewodach. Później zapal wszystkie światła, włącz podgrzewanie szyby, włącz nadmuch na maksa i włącz awaryjne. zmierz napięcie na przewodach.Jeśli nie masz miernika to sprawdź czy silnik będzie nadal chodził jak odłączysz akumulator i włączysz wszystko tak jak pisałem wyżej. Bardzo możliwe że alternator nie ładuje. Elektryk mierzył pobór prądu z aku, a nie zmierzył prądu ładowania? Przy padającym aku masz 3 możliwości:
1)Coś go rozładowuje na postoju(elektryk podobno to sprawdził)
2)alternator nie ładuje(napięcie ładowania nie jest w przedziale 13,7-14,6)
3)akumulator nie trzyma(naładować do pełna, zostawić odłaczony w garażu na 3-4 dni, zmierzyć napięcie na biegunach, lub podłaczyć i spróbować odpalić auto)

Napisałeś że masz problemy z odpalaniem. Jak długo kręcisz rozrusznikiem? Ile razy? Może masz długi rozruch silnika i zużywasz więcej energii na rozruch niż zyskujesz z alternatora przy kilkunastu km dziennie.