Mam problem w postaci mokrej podłogi od strony kierowcy w punto II. Chciałam zaznaczyć, że podłoga bez korozji, nie ma też nieszczelności w podłodze (sprawdzone), ponadto szyba też jest szczelna (również sprawdzone). Czy ktoś ma pomysł co może być tego przyczyną lub może ktoś spotkał się z podobnymi objawami ;)

Czy ktoś ma pomysł co może być tego przyczyną lub może ktoś spotkał się z podobnymi objawami
Tak. Rozpuszczony, naniesiony buciorami śnieg.

To zdecydowanie nie to. Woda zbiera się między warstwą wygłuszającą a wykładziną.

Bo wykładzina nie jest wodoszczelna ;)
Płynu chłodniczego nie ubywa?
Nie ma słodkiego zapachu wewnątrz auta?
Jeśli to nie woda z buciorów, układ chłodzenia sprawny to jedyne co mi przychodzi do głowy to zatkany kanał odprowadzający wodę z podszybia.

Wielkie dzięki za odpowiedź ale płynu nie ubywa, nagrzewnica jest sprawna, a kanał odprowadzający wodę nie jest zatkany. Może jakieś inne propozycje?

Jak dużo tej wody jest? Tyle, że pływa to już czy raczej wilgotne?

Są 3 opcje:
- uszkodzona jakieś łączenie na nagrzewnicy (np. przy zaworze)
- normalne o tej porze, że woda bardzo szybko się skrapla, nanosimy jej do auta nie tylko na butach (zawsze pamiętać otrzepać się)
- inna nieszczelność np. przy szybie, przy innym elemencie wchodzącym do środka auta

Widziałem już taki przypadek, że facet przeciągnął kabel od centralki gazu pod spustem od podszybia. Woda, która spływała leciała po kablu i wpadała do środka...

Inna sprawa. Weź kogoś niech leje wodę wężem po aucie, a ty patrz czy coś się dzieje. Wtedy możesz wyśledzić czy gdzieś woda się przedostaje do środka.

Spróbuj podłożyć gazety (dobrze wchłania wodę) i zobacz czy ta woda ciągle nachodzi. Oczywiście często wymieniaj gazety.

Bardzo dziękuję za wskazówki.
Szyba była sprawdzona bardzo dokładnie za pomocą sprzężonego powietrza i wody z płynem. Wszystko było ok.
Tak czy tak, zabawa wodą raczej jest niezbędna w tym przypadku :(
Ale niech się tylko zrobi trochę cieplej ;)
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc :)

[ Dodano: 2010-12-27, 15:29 ]
A zapomniałam...
Tapicerka jest bardziej wilgotna niż mokra, ale jak naciskam ręką na podłogę to woda (mało bo mało) ale z niego wypływa :(

kup pieluchę dziecięcą, połóż gazetę pod dywanik, badź wysyp żwirek dla kota. Są elementy które pochłaniają wodę oraz wilgoć. Obstawiam, że jest woda z butów, gdyż też tak miałem, a nie wylewałem z dywanika przez tydzień, a potem miałem wody od groma.

Dzięki za pomoc, ale wiesz mi woda z butów to nie jest. Zwróciłabym na to uwagę, nawet jak nanoszony śnieg topnieje w samochodzie to nie jest go aż tyle, żeby było mokro aż do warstwy wygłuszającej, a po drugie problem ten mam już od końca października :(
Z gazetą testowałam, rzeczywiście bardzo dobry pomysł :)
Pozdrawiam

Sprawdź uszczelkę przy drzwiach, ja mam lekko wygiętą i mam to samo co ty :x

Dzięki za podpowiedź :) Obejrzę uszczelkę jutro, ale powiedz mi tylko, czy da się taką wadę dostrzec "gołym okiem", czy trzeba lać wodę?
Pozdrawiam :)

U mnie jest trochę wgnieciona i dosyć widoczne to jest. Jak u siebie nie zobaczysz to weź do butelki nalej wody, zamknij drzwi i sprawdź czy jest mokro, jak jest to łatwo powinnaś dostrzec skąd przecieka. A jak wnętrze auta będzie suche to niestety nie to :(

Sprawdź też przednią szybę, w starym aucie mi przeciekało tam gdzie lusterko :lol:

Wielkie dzięki za pomoc :) Jak się tylko zrobi cieplej rozpocznę zabawę z butelką i wodą. Szyba była sprawdzana sprzężonym powietrzem, więc ona też odpada. Ponadto jak mechanik mi zdjął listwy w środku samochodu, to były one suche. Ale jak się zrobi cieplej to może będzie łatwiej tą usterkę wykryć (mam taką nadzieję) ;)
Pozdrawiam

Od strony kierowcy pod wykładziną idzie również wężyk od zbiornika do spryskiwacza szyby tylnej. Być może się przetarł; rozłączył; pękł; itp, itd. Sprawdź :)

Ok, na pewno to też sprawdzę. Wielkie dzięki!

ja tam zawsze to mam po zimie i w trakcie, gdyż zawsze sie tego syfu naniesie. jedyna rada to wyscielic gazetami i je wymieniac często.

Witam,

zauwazylem ten temat i mnie zaciekawil poniewaz od niedawna zaobserwowalem ten problem w moim punciaku

od dluzeszego czasu nie ma sniegu, nie pada ani snieg ani deszcze, ulice sa suche, mozna powiedziec ze przymrozki wieczorno/nocne sprzejaja a w dzien sloneczko

ostnio zobserwowalem morka podloge od strony kierowcy, blizej samego siedzenia
na pewno nie od sniegu, ktorego nie ma, od deszczu ktorego tez nie ma
wymieniam gazetki ale ile mozna, na myjni nie bylem tez dluzszy czas wiec pomyslu brak skad to sie bierze

ostatnio zbieglo sie z tym jeszcze jedna rzecz i nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek, a mianowicie jak pojechalem wieczorkiem po zone do pracy i czekajac na nia nie wylanczalem silnika zeby sie dogrzac i zeby autko sie nie wychlodzilo. nawiew mam zawsze wlaczony w ustawieniu na szybe na 1 czasem drugim poziomie nagle poszulem brzydki zapach jakis starych szmat (tak jak przywymianie plynu z chlodnicy) w czasie normalnej jazdy tego nie czuc. sprawdzilem ilosc plynu i faktycznie bylo go malo, dolaem na maxa i od kilku dni poziom nie zmienia sie. brzydki zapach pojawil sie jeszcze raz albo dwa razy jak po przejechaniu kilkunastu kilometrow z domu do pracy np przy parkowaniu "koperty"
czy jest mozliwe zeby taki smrod szedl z wentylatora mimoze nie mam klimatyzacji i czy moze miec to zwiazek z ta woda, ktora sie zbiera?

jeszcze jedno co mi do glowy przychodzi to, ze po nowym roku mialem wymieniany wydech bo stary mi sie troche stuningowal, moze w jakis sposob powstawac jakies cieplo ktore sie skrapla w tamtym miejscu?

bede wdzieczny za kazda wskazowke

zolwik10, Jak wygląda sprawa nagrzewnicy? Bo opisane przez Ciebie anomalie wskazują właśnie na nią.

lukq, to bylo do mnie? bo teraz nie wiem
zolwik10 osttaniego posta pisal 3 miesiace temu i teraz nie wiem czy piszesz odnosnie jego czy mojego przypadku ;)

dawes, brzydki zapach może wydobywać się z "gnijącej" wykładziny. Ja miałem tak w Temprze. Tylko, że u mnie zawór nagrzewnicy się uszkodził i leciało. Pomogła tylko wymiana całej wykładziny. Tamta nadawała się tylko do wyrzucenia. Włożyłem gruby filc i do dzisiaj jest spokój.

dawes, objawy które opisujesz wskazują na nagrzewnice lub zawór sterujący przepływem płynu przez nią.
Nagrzewnica jest w konsoli środkowej, zaznaczona na obrazku nr 1

http://eper.fiatforum.com/cgi-bin/naread.exe?src=D:/Fiat/ePER/data/SP.NA.00976.FCTLR/f1a.na&type=N&key=5010100002

Do niej dochodzą dwa węże z komory silnika

http://eper.fiatforum.com/cgi-bin/naread.exe?src=D:/Fiat/ePER/data/SP.NA.00976.FCTLR/f1a.na&type=N&key=5010101001


Sprawdź węże i samą nagrzewnicę czy nie ma nieszczelności.

miszko, zapach ten poczulem 2 razy na postoju przy wlaczonym silniku i podczas parkowania, myslisz ze faktycznie to moze byc to? czy jezeli wykladzina by gnila to nie smierdzialo by caly czas?

w wolnej chwili sprobuje jakos odgiac wykladzine i zobaczyc jak to wyglada

ubek, czy jezeli okazoy sie ze to nagrzewnica to jaki moze byc koszt naprawy, oczywiscie wiadomo ze koszt moze byc rozny w zaleznosci od robocizny
ja jestem laikiem i szczerze powiem ze nawet jakbym pojechal do mechanika to nie wiedzialbym co on ma wymienic, pewnie by sie skonczylo na tym, ze powiedzialbym ze jest problem z nagrzewnica i sie chlopie baw ;)

jeszcze takie pytanie, jesli glupie to sorki ale jak pisalem jeste laikiem i jestem caly w skowronkach ze w ogole znalazlem takie forum jak to ;)
jest to faktycznie nagrzewnica to nie powinny pokazywac sie jeszcze jakies inne objawy? bo grzeje normalnie, na roznych predkosciach, czasem tylko wentylatorem mi tyrkocze ;)

Myślę, że tak Ci zawiało koło nosa akurat. Najlepiej zdemontuj próg plastikowy i podważ wykładzinę. U mnie cuchnęło to jak stojąca wodą w stawie. Były też zalążki gnicia. Wywaliłem czym prędzej, wysuszyłem i włożyłem nową wykładzinę (a dokładniej gruby filc).

dawes, tak było to do Ciebie ;-) przepraszam za pomylenie użytkowników ;-)
jeszcze takie pytanie, jesli glupie to sorki ale jak pisalem jeste laikiem i jestem caly w skowronkach ze w ogole znalazlem takie forum jak to ;)
jest to faktycznie nagrzewnica to nie powinny pokazywac sie jeszcze jakies inne objawy? bo grzeje normalnie, na roznych predkosciach, czasem tylko wentylatorem mi tyrkocze ;) sprawdź jeszcze poziom płynu chłodniczego czy go ubywa, bo może tak jak pisałem ja i koledzy gdzieś Ci ona delikatnie cieknie. Rozbierz i zdiagnozuj.

Sprawdz tez uszczelkę przedniej szyby, miałem tak w Tipo, lekko uszczelka puściła na rogu i woda w aucie ;) Pomogło podklejenie silikonem ;)

U mnie, po zmianie uszczelki w drzwiach, jak na razie sucho :) Ale tak na prawdę zobaczymy jak to będzie bliżej wiosny, jak będzie więcej deszczu.
PS. W moim przypadku nagrzewnica jest sprawna, bez jakichkolwiek wycieków :)
Pozdrawiam wszystkich,
Ola