PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z dziwną pracą silnika



msikorski
24-12-2010, 01:30
Witam drodzy koledzy!

Na wstępie życzę wszystkim wesołych świąt!
Niestety moje popsuł pewien problem z autem, który przed chwilą zaobserwowałem.

Otóż taka sytuacja:

Odpalam normalnie silnik i jadę ok 10km zwykłymi drogami, wjeżdżam na autostradę i nagle czuje takie dziwne szarpnięcia auta na niskich obrotach. Na tak niskich na jakich wcześniej radził sobie bez problemu i płynnie jechał. Wjeżdżam, jadę ok 15KM autostradą 120km/h na 5 mam ok 3000 obrotów i wszystko ok. Zjeżdżam i znów niższe biegi, mniejsze obroty i szarpie. Dojeżdżam do świateł, stoję i czuje jak cały silnik wibruje a auto tak dziwnie trzęsie. Patrzę w lusterko a z rury leci masa dymu. Przejeżdżam jeszcze kawałek do domu i staje. Otwieram maskę a tak silnik normalnie cały się trzęsie a z zbiornika na płyn chłodniczy syczy. Gaszę silnik, dotykam go delikatnie a silnik cały gorący. Znacznie ponad normę. Po chwili kiedy płyn chłodniczy się trochę studzi otwieram zbiornik a tak płynu po same brzegi. Gdzie zawsze miałem go znacznie mniej.

Znów odpalam po chwili, silnik szaleje, rurą wydechową aż trzęsie, leci masa dymu. Ale dym jasny taki normalny. Tylko więcej go trochę. Widzę, że nie pracuje chłodnica. A normalnie chyba powinna przy tak rozgrzanym silniku.

I chwilę później przychodzę do domu i piszę tego posta.
Co może dolegać mojej Bravce?

Jakbym zapomniał czegoś dodać to pytajcie. Podam wszelkie szczegóły.

Spajdi
24-12-2010, 02:02
Patrząc na objawy i silnik to stawiałbym na UPG. Zobacz jak wygląda korek wlewu oleju czy jest jakoś nadmiernie "usmolony" czy w płynie chłodniczym są "oka", nie otwieranie się termostatu też może być spowodowane upg. Można wykręcić świece i zobaczyć czy któraś nie wygląda inaczej to też pomoże w diagnozie. Radzę podjechać do mechanika bo jeśli to UPG to raczej sam nic nie zdziałasz niestety :roll:

dudu$
24-12-2010, 11:36
ja na Twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia termostatu oraz od odpowietrzenia układu chłodzenia. Jak termostat będzie sprawny i po odpowietrzeniu usterka nie zniknie to możliwe że tak jak kolega wyżej pisał masz walnięta UPG ale wtedy albo byś maił za wysoki poziom oleju na bagnecie ( płyn dostałby się do oleju i spłyną do miski olejowej) albo strasznie autko by kopciło na biało co było z powodowane przepalaniem płynu chłodniczego ale wtedy miałbyś za niski poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym.

msikorski
24-12-2010, 11:48
Dowiedziałem się z pewnego źródła, że uszczelka była wymieniana ok 40tys temu. Czy znów by mogła walnąć?

Zakładając, że coś jest nie tak z termostatem. A czy mogłem na stałe uszkodzić silnik w jakiś sposób przez to że jechałem a on był taki gorący? Nic tam się nie paliło ale temperatura była naprawdę duża.

Spajdi
24-12-2010, 13:07
Oczywiście, że mogłeś przegrzanie silnika to jeden z grzechów głównych, ile pokazywało temperatury na wskaźniku ? Przegrzanie silnika skutkuje najczęściej właśnie uszkodzeniem UPG, a w gorszym przypadku uszkodzeniem głowicy. Ale zacznij od termostatu bo to w porównaniu do ruszania UPG nie kosztuje nic :lol: Jak wymiana termostatu i odpowietrzenie do porządku nic nie pomoże to może być kiszka i wtedy naprawa będzie kosztowna bo jeśli by to była upg to przy okazji należy rozrząd wymienić, może pompę wody zależnie kiedy była robiona więc koszty będą naprawdę znaczne. Silnik 1.2 jest szczególnie czuły na uszkodzenia UPG mój miał robioną po 70kkm w ASO (poprzedni właściciel mam faktury) więc po śmiesznym przebiegu porównując do innych samochodów...

msikorski
24-12-2010, 16:33
Termostatu nie sprawdzałem, ale zaobserwowałem dzisiaj taką rzecz:

Stan oleju niski. Praktycznie trzeba by było troszkę dolać. Płyn w zbiorniczku czysty i klarowny, nie ma plam oleju, nie śmierdzi spalinami. Ale zauważyłem, że olej delikatnie wycieka. I to tak spływa od skrzyni biegów, może wyżej. Nie wiem ciężko mi powiedzieć bo dalej nie widziałem.
Dodatkowo woda w zbiorniku wyrównawczym bardzo szybko się gotuje. Odpaliłem auto, odpowietrzyłem układ i dosłownie 5min nie minęło i patrzę że woda się gotuje.

Cały czas chodzi nierówno i tak jakoś strasznie nim trzęsie.

Spajdi
24-12-2010, 16:52
Gotuje się, albo bulgocze po prostu, ale nie ma powyżej 100* bo to całkiem co innego ? Opisz to DOKŁADNIEJ. Objawy w zasadzie pasują do UPG - nie pracuje na wszystkie gary więc mocno się "trzęsie" i głośno chodzi, a bulgotanie w zbiorniczku może jest spowodowane właśnie awarią UPG, a nie temperaturą wrzenia płynu chłodniczego. Patrząc na to, że to 1.2 to jest to wielce prawdopodobne, ale to tylko domysły według Twojego opisu tak bym to widział :roll:

miszko
25-12-2010, 13:13
Odpal auto i zobacz czy otwiera się duży obieg do chłodnicy.
Rura idąca do chłodnicy (ta górna) powinna się po czasie robić powoli ciepła.

Dotknij rur od małego obiegu (te idące do wnętrza auta do nagrzewnicy) i zobaczy czy one są gorące.
Poziom oleju jest ok? Jak wyjmujesz bagnet to jaki kolor ma olej?

Ten płyn w zbiorniczku to na pewno jest gorący i bulgocze?

Ja mam dwie teorie, albo termostat się zaciął i nie otwiera dużego obiegu (jaką temperaturę masz na wskazówce) lub zapowietrzony układ lub jednak zła wiadomość, UPG przepuszcza.

A sprawdzałeś odmę?