Witam serdecznie.
Na początek Dzień Dobry wszystkim.

Posiadam garażowaną Pandę 1.1 z 2003 z (jak na razie i odpukać) z jedną aktualną usterką: spryskiwacz.
Otóż nie leci płyn na tylną szybę.

Rozkręciłem nadkole, sprawdziłem wężyki, pompkę, wsio działa przy zbiorniku. Siura w jedną jak i w drugą stronę (lewą, prawą).
Dalej szukam, w którą stronę idzie na tył, do momentu gdzie wchodzi pod szybę jest OK. W kolejnym odcinku nie wiem co się dzieję (i mam cichą nadzieję, że nie tak jak w Uno i wężyk nie jest w progu). Przy tylnej szybie też wszystko OK, ściągnąłem osłonę gumową przy tylnej klapie, odkręciłem światło stop przy szybie i teoretycznie czysto, sam spryskiwacz drożny. Podsufitka sucha.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

oswaldb

a czy to nie może być wina za małego ciśnienia tej pompki w zbiorku aby podała płyn przez dysze>>? bo może gdzieś po drodze jest nie zatkane ale przytkane i tak się dzieje .

Do końca nie wiem jaki jest w Pandzie spryskiwacz, lecz może zatkała się dysza na końcu, spróbuj igła przepchać jeśli jest taka możliwość. Kiedyś tak miałem w Marei i taki zabieg pomógł. ;-)

Często w pandzie jest zagięty od w/w strony na przegrodzie czołowej :( Jak nie masz wspomagania,to zobacz pod deską czy nie jest tam zagięty.