PDA

Zobacz pełną wersję : zamarzniety tylni spryskiwacz - multiwagon



wojtek4u
05-12-2010, 20:42
Tez macie problem z zamarzniętym tylnym spryskiwaczem? Kupiłem dobry płyn (tak mi się wydaje - BP). Przedni działa bez problemu, a tylni zamarz na amen. czy to mozliwe, że gdzies na przewodzie zamarzło? Silniczek kreci ale nic nie leci, także używam go ostrożnie, żeby nie przepalić.

Tak pytam z ciekawości, czy też spotykają Was takie problemy? Jakaś rada oprócz wstawienia na parę godzin do ciepłego garażu? :D

jurgen
05-12-2010, 21:55
ja kupuję najtańszy zimowy z biedronki albo tesco i spisują się bez zarzutu nawet w te mrozy co były w tym tygodniu, a co do zamarznięcia to zobacz czy sama dysza nie zalodziła się i spróbuj wsadzić w nią szpilkę bądź igłę, a druga sprawa czy jak wlałeś ów zimowy to psikałeś od tego czasu dość dużo na tył aby płyn się rozszedł po całym wężyku aż po dyszę...

fockewolf
07-12-2010, 16:34
U mnie w Stilo 3d. również zamarzł tylni spryskiwacz, ale tylko dlatego, że długo jeździłem na letnim płynie. Po dolaniu zimowego (do -22) i paru jazdach z kilkukrotnym włączeniem tylnego silniczka w końcu dało za wygraną, a płyn leje się na szybę. Nie przejmuj się więc i próbuj teraz co jakiś czas psikać tyłem, póki ciepło w miarę.