Witam;

Jakiś tydzień temu, po kilku dniach postoju na mrozie odpaliłem silnik;

Jak zwykle w niskich temperaturach (poniżej -5);
Kilka razy rozgrzewam świece i odpalam.
Silnik odpalił prawie od razu (dwa/ trzy razy sie zatelepał).

Głośna praca była zawsze przez kilka pierwszych minut po odpaleniu na silnym mrozie ale ustępowała...

Tym razem silnik cały czas pracuje bardzo głośno. Charakterystyczny terkot diesla jest teraz kilka razy głośniejszy niż zwykle.

Temperatura płynu rośnie w normalnym tempie i nie przekracza 90 stopni (chyba - połowa skali).

Poziom oleju był poniżej 50% skali pomiarowej na bagnecie więc uzupełniłem - nie pomogło.
Myślałem, że to wina paliwa (była resztka w baku) - więc zalałem pół baku świeżego.

Gołym okiem nic nie widać a silnik się tłucze jak w ciągniku...

Ktoś ma jakieś pomysły co to może być?
Autem jeździłem kilka razy (nie dawałem więcej niż 2000 RPM bo się boję że coś się rozpadnie) i kilka razy się rozgrzewało, niestety nic się nie poprawiło.

pytanie czy coś się dzieję z autem? Spadek mocy, dymienie itp? jeśli nie to bym się nie przejmował w zimę diesle chodzą trochę głośniej, choć po czasie powinna nastąpić normalna praca silnika.

Zmień olej i dolewaj dodatków zimowych do ON albo tankuj zimowy ON na Statoil. Może wytrąciła sie parafina i nie daje tyle paliwa ile powinien. No i koniecznie filtr paliwa.

Z tymi dodatkami do ON to bym się wstrzymał, po co skoro teraz ON na stacji jest przygotowany na zimę i ma w sobie odpowiednie "dodatki" ? Żeby nie być gołosłownym ojciec jeździ 6 lat turbo klekotem, leje do baku co popadnie na jakiej stacji popadnie i NIGDY nie było żadnych problemów nawet przy -20, a to stara poczciwa jednostka 1.8TD w Mondeo... :roll: Wiem, że CR jest bardzo czuły na jakość paliwa, choć tej generacji JTD niby jeszcze ma "pancerne" wtryski jak na CR, ale nie wydaje mi się, żeby był problem z ON w tym przypadku choć trudno tu wskazać co może być przyczyną... Masa ludzi jeździ nowymi autkami w dieslach na CR, nie leją żadnego świństwa do ON tylko to co na stacji i śmigają więc to moim zdanie nie jest przyczyna :niewiem:

pytanie czy coś się dzieję z autem? Spadek mocy, dymienie itp? jeśli nie to bym się nie przejmował w zimę diesle chodzą trochę głośniej, choć po czasie powinna nastąpić normalna praca silnika.

To mnie zastanawia...

Obroty są jak zawsze prawidłowe i nie ma wahań - silnik pracuje równo.
Dymienia nadmiernego nie ma... zawsze było tak, że zanim silnik mi się rozgrzał spaliny były bardziej widoczne...
Moc jest jak zawsze - mam niesprawne doładowanie i auto jeździ jak klocek, ale spadku mocy poniżej klocka nie wyczuwam.

Kontrolki gasną prawidłowo a ta od świec nie mruga.

Jak by nie pracowały wszystkie gary to by chyba coś pokazało nie?

Mogę nagrać komórką i wrzucić na tube jeśli to komuś pomoże...

Jedyna rzecz która mi się nasuwa analizując pracę tego modelu silnika na CR to coś nie tak z wtryskiem pilotującym, gdyby wtrysk pilotujący szwankował to silnik będzie głośno i twardo pracował, po to nowoczesne diesle mają nawet po 2 wtryski pilotujące, żeby ciszej i bardziej miękko pracowały.Czysto teoretycznie silnik bez wtrysku pilotującego będzie jako tako pracował, ale będzie właśnie głośny i co prawda nie spotkałem się z tym w praktyce więc to tylko takie teoretyzowanie, ale moim zdaniem to główny czynnik, który mógł Ci zwiększyć głośność silnika. Myślę, że podłączenie pod jakiś diagnoskop i porządna analiza może by coś podpowiedziały w tej sprawie, ale to trzeba fachowca, a nie "pania Henia" co diesle w starach serwisował :roll: Wiem, że ECU w mondeo TDCI potrafi sobie sterować dawką wtrysku pilotującego i przy adaptacji nowego wtryskiwacza silnik jakiś czas pracuje bez wtrysku pilotującego, ale jak to jest w JTD nie mam pojęcia...

myślę, że jeśli nie pobiera Ci oleju, nie masz wycieków, nie troci na mocy itp, to na razie nie masz czym się przejmować, myślę, że to normalny objaw zimna, no chyba, że padł przekaźnik od podgrzewania świec.

Jednak widać, że bierze olej, do tego zużycie paliwa wzrosło razy dwa i jednak jest trochu słabsza...

Skoro zużycie paliwa wzrosło i muli bardziej to zrób próbę przelewową wtrysków, a druga rzecz to sprawdzenia kompa napisałem Ci wyżej co w silniku CR MOŻE przynajmniej teoretycznie być przyczyną głośnej pracy, a elektronika ma to do siebie, że lubi oszaleć... :roll: