PDA

Zobacz pełną wersję : Zanik mocy na wysokich obrotach



maverick_ice
28-11-2010, 19:13
Mam problem ze swoją Maryśką.... 2.4TD...
Wczoraj wymieniałem olej. Miałem też prawie że pusty bak. Zatankowałem paliwo od ojca który mi je taniej załatwił (to normalne paliwo zimowe. Działa przy dużych mrozach. Paliwo wojskowe) Sprawiało sie bez zarzutu w tamta zimę. No i pojawił sie kłopot. Na wysokich obrotach samochód jakby mulił.... zanika moc i samochód nie chce przyspieszać.... Wczoraj doszło do takiej sytuacji że zamulił na tyle iż zapaliła sie "marchewka" i samochód zgasł... miałem kłopot z jego odpaleniem... ale po kilku próbach to sie udało... Lecz nadal na wysokich obrotach mulił... Postawiłem go wkurzony na podwórku... i po paru minutach wyszedłem sie przejechać... odpalił bez kłopotu... i na wysokich obrotach nadal mulił... znowu go odstawiłem... i po paru minutach znowu odpaliłem bez kłopotu i jak ręką odjął... wszystko w porządku.... dzisiaj odwoziłem dziewczyne do domu... w obie strony 60km... na początku mulił... ale potem jak ręką odjął... wszystko w porządku... nie wiem co sie dzieje...
Wiecie o co chodzi? może to poprostu wina paliwa?
z góry dzięki za pomoc....

lukq
28-11-2010, 21:19
Jeśli miałeś totalną resztkę paliwa i odpalałeś na tym samochód, mogły zostać zassane syfy z baku. Możesz sprawdzić przepływkę. Choć ja stawiam na paliwo.

maverick_ice
28-11-2010, 22:21
dzięki Lukq.
Jeździłem już na rezerwie... choć jak mało paliwa było to nie wiem... bo ta wskazówka raz u mnie se unosi w góre a zaraz opada prawie całkiem w dół.....
w kazdym razie odpalałem go po zatankowaniu... i wtedy mulił....
tez tak myślę jak Ty że to wina paliwa.... mam taką nadzieje... bo nie narazi mnie to na koszty.. ciekawe co powiedzą inni...
wcześniej nie było żadnych oznak kłopotów z przyspieszeniem.... dopiero po tym nieszczęsnym tankowaniu i wymianie oleju...
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje:)

[ Dodano: 2010-11-28, 22:39 ]
a może to wina zabrudzonego filtra powietrza??

[ Dodano: 2010-11-29, 09:17 ]
Dzisiaj znowu ten sam kłopot.... Znowu muł totalny.. Tyle ze jadąc na czwórce to już mulił w okolicach 2000 obrotów.. Po przejechaniu ok 15 km samochód ożył.. Zero oznak problemów.. O co chodzi??

[ Dodano: 2010-11-29, 09:34 ]
Jeszcze jedno pytanie... Gdzie woim autku jest przeplywka??

jaski82
29-11-2010, 21:16
a filtr paliwa kiedy wymieniałeś

maverick_ice
29-11-2010, 21:29
o ile pamiętam to na pewno w ostatnią zimę..
filtr już kupiłem i jutro go wymienię...
dzisiaj złapał taki mróz.... samochód odpalił... ale jak dałem mu na biegu obroty to zgasł.... ciężko było odpalić ale odpalił... próbowałem ruszyć i przejechać kawałek i znowu zgasł.... odpaliłem go znowu... i zostawiłem aby pochodził na jałowym z 15 minut... i nie było już kłopotu... podejrzewam że to sprawa filtra i pewnie wody która w nim zamarza.... wlałem uszlachetniacz do baku i posiedziałem godzine w aucie i trzymałem go tak na 1.5 tys obrotów... silnik nawet jakby ciszej zaczął pracować... zobaczymy co będzie jutro rano...

sepiolo2
29-11-2010, 22:50
Ciekawe mam ten sam myk tylko w 1.9TD i co wy na to?

lukq
30-11-2010, 03:28
podejrzewam że to sprawa filtra i pewnie wody która w nim zamarza.... wlałem uszlachetniacz do baku i posiedziałem godzine w aucie i trzymałem go tak na 1.5 tys obrotów... silnik nawet jakby ciszej zaczął pracować... zobaczymy wodę możesz spuścić na dole korkiem. Jeśli chodzi o ten uszlachetniacz to nie wlałeś go za dużo czasem, bo jeśli tak to możesz mieć problemy z mocą samochodu. Przy rozgrzanym silniku to norma, że Diesel zaczyna ciszej pracować. ;-)