Witam
W moim Stilo pojawił w tym tygodniu się taki problem.
Gdy jadę do pracy po około 15 minutach wyskakuje mi ENGINE FAULT a potem ALTERNETE FAILER i ASR FAILER i jeszcze na koniec LOOS CONNECTION.
I od pierwszego wystąpienia tego problemu, robi się to codziennie ( dwa razy dziennie i wiecej).

Na początku działo się tak tylko, gdy stawałem w korku.
Samochód po prostu stał i nagle pojawiała się ta sekewncja komunkatów.
Dwa dni pożniej pojawiło mi się to w czasie jazdy.

Wczoraj po takiej akcjiw ciągu dnia bałem się już jeździć. Ale po poludniu odpaliłem auto i przejechałem około 5 km i nic sie nie działo.

Dziś rano byłem w sklepie tez zrobiłem około 5 km i tez zaden błąd nie wyskoczył.

DODAM ZE PRZY ODPALANIU AUTA NIE DOSTAJE ZADNEGO Z POWYZSZYCH KOMUNIKATÓW.

Problem pojawi sie dopiero w czasie jazdy i to oczywiscie losowo, nie wiadomo kiedy nastapi :(

Prosze o pomoc. Co się moze dziać ? psuc ? czy tak wogole mozna jezdzic ?
Rozumiem ze jak tak robie (tzn. jezdze) to mocno zajezdam moj samochod ? czy tylko troche ?

Byłem juz u elektryka, ale za bardzo nie miał możliwości sie tym zajać.
Wstepnie osenił ze to moze byc problem akumulatora.

Pozdrawiam
Wojtek

Nagrałem telefonem filmiki z przebiegu tej awari wiec moge dorzuc zaraz na youtuba.

Kierowałbym się w tym przypadku na szukaniu problemu w łączeniu masy auta do karoserii. Mechanik wskazywał na akumulator, ale jego można szybko sprawdzić (wsadzając inny). Posprawdzaj wszystkie punkty styku masy do karoserii. Ewentualnie jeszcze kabel plusowy na drodze od alternatora do akumulatora.

Dodam jeszcze ze po wystąpieniu sekwencji komunikatów.
Odczekam chwile i odapalm i samochów jedzie.
Czasem jednak sekwencja komunikatów powtózy sie przy odpaleniu.
Ale załózmy przy 3 próbie nie ma juz tych błedów.

Filimk , przy staniu korku
http://www.youtube.com/watch?v=oS1JkQT9Irw

Filimk , przy jedzie
http://www.youtube.com/watch?v=1eKbQEvvlfM

Tylko są odwócone, bo telefon musiałem odwrócic zeby włożyc w uchyt :)

[ Dodano: 2010-11-12, 11:27 ]
Akumulator wyminiałem w sierpniu 2009 roku i powienien być dobry.

Dodam ze samochodu uzywam głownie do jazdy po mieście na krótkich dystansach.

Tak jak piszę miszko zacznij od sprawdzenia połączenia od alternatora do akumulatora oraz spr masę bo wszystko na to wskazuje. Czasami właśnie jest to wina akumulatora, błąd loose connection.

Problemy z masą mają to do siebie, że lubią się dziać takie rzeczy. Raz chodzi ok, raz świruje. Zacznij od sprawdzenia tych rzeczy.

Słaby akumulator powoduje dziwne błędy w stilo, począwszy od esp/abs poprzez engine a skończywszy na lose conection. Oczywiście nie musi to być akurat 100% pewna diagnoza ale usterka jest dość typowa i już nie raz winowajcą okazywał się niedoładowany aku.

Witam

Akumulator mam w raczej nowy, zakupiłem w poprzednie wakacje nówke sztukę.

Trochę posprawdzałem różne podłączenia kostek i przy akumulatorze i silniku

Wczoraj jeźdźiłem moim Fiatemdo IKEA, jakieś 15 km i odaplił się bez zadnych komunikatów i dojechałem bez żadnych błędów.
Z powrotem około 1 min od odpalenia, bo wycofałęm samochód i ruszyłem do przodu, pojawiła się seria opisanych już komunikatów.
Wyłączyłem silnik odpaliłem raz jeszcze i bez problemu przejechalem znowu 15 km.
Dziś też przejechalem około 8 km i było ok.

Jak dokładnie mam posprawdzać tą masę ? duzo jest tych połączeń w samochodzie ?

Czy jaką dodatkowa informacją dla was było by to że w okresie własnie takim jesinno zimowym w okolicy silinika-alternatora po odpaleniu (moze wtedy gdy jest wilgotono) cos piszczy ?
I po wyjechaniu z garazu i ujechaniu kikuset metrów, czyli po małej rozgrzewce, przestaje piszczeć.
Ktos mi kiedys powiedział ze to możę być alternator.
Czy to możliwe ?

Jeszcze jak byłem u elektryka we wtorek, to na drugi dzień z rana przy odpalaniu auta spaliła mi sie żarówka , dość widowiskowo, bo z takim pewnym rozbłyskiem.
Dziś w końcu zabrałem się za jej wymianę i włożyłem nową, ale nie świeci.
Co się mogło stać, czy to oznacza że muszę wymienić całe światło czy tylko tam w środku się coś zgrzało i czy to dało by sie naprawić ?

jeśli chodzi piszczenie spr musisz kolego stan paska i jego naciągnięcie, może jest luźny i nie doładowuje prawidłowo stąd te błędy. Jeśli chodzi o żarówkę to spr kostkę, wtyczkę, czy nie nadpaliła się, gdyż może powstało jakieś zwarcie.

Ja o piszczeniu wspominałem juz u mechanika, i mówiem mu też o tym naciągnięciu paska, bo ostanio nawet osoba z rodziny mi o tym mówiła.
Ale mechanik (elektryk samochodowy) powiedział, że w takich samochodach to są takie paski, że tu nie ma co naciągać.

Załączam jeszcze video, tylko z dzwiękiem, które dzochozdzi z pod maski.
Troceh może juz utraciły na jakości przez przegrywanie na youtuba, ale słychać taki piszczenie (piłowanie :))
http://www.youtube.com/watch?v=1GK8T6hpuaw

Może już kiedyś spotkaliście sie z takim piszczeniem ?

Ja miałem tak samo jak Ty. Wszystko po kolei. Zauważ że zaczyna sie od engine failure. Ale po podpięciu pod kompa okazało się że winowajca to czujnik położenia wału korbowego a cała reszta błędów wynikała z jego uszkodzenia. Koszt czujnika Bosh z wymianą 120 zł. Od wymiany spokój.

Witam serdecznie,

Ja mam problem z wyświetlanym komunikatem "ENGINE FAILURE" w Stilonie 1.8 16V żony.
Jechałem nim żeby zarejestrować, podczas wyprzedzania przy prędkości około 80 km/h na trzecim biegu nagle coś szarpneło.
Od tego czasu jest wyświetlany ww. komunikat samochód stracił moc i pali jakby bez jednego cylindra.
Do tego po chwili jazdy czuć bardzo intensywnie smród spalenizny dochodzący z komory silnika.

Kolega podpiął komputer i wyskoczył błąd związany z czwartym cylindrem - może cewka?

Czy ktoś miał podobny problem, potrafi mi pomóc bądź poleci dobrego mechanika z Wrocławia?
A i czy można takim autem jeździć - dojechać do mechanika, boję się tego smrodu nie wiem czy nie zacieram sillnika albo czy nie zapali się podczas jazdy.

Jak kolega podpiął pod komputer i zdiagnozował, że coś z czwartym cylindrem to podaj tutaj kod jaki ten kolega odczytał z diagnozy. To powinno powiedzieć prawie większość. To o czym piszesz wskazuje, że jest problem z zapłonem.

Siemek - mieliśmy podobny problem - świece nie zostały zmienione na czas, objawy jak u Ciebie. W trasie uszkodzeniu uległa cewka zapłonowa. Wymiana za 170zł i jak ręką odjął :)

Heja, Maciek dzięki za podpowiedź. Już teraz prawie na pewno wiem że to cewka. Problem z tym że mechanik rozebrał podłączył ponownie i wszystko działa jak przed awarią. Powiedział że nie wie co to było. Świece okazały się niedawno zmienione - podobno w dobrym stanie. Dla pewności poprosiłem aby zamienił cewki z 4 na 3 cylinder. Jak znowu awaria mi wyskoczy tym razem na 3-cim będę miał pewność że to cewka.

Miszka - przepraszam za późną odpowiedź. Byłem w delegacji w Szwecji. Nie bardzo miałem głowę do forum.
Problem w tym że nie powiedział mi kodu błędu a ja jako świeżak nie zapytałem.
Dziś gdy odbierałem auto od mechanika on też nie pamiętał. Ale wyciągnę wnioski na przyszłość.

Tak a propos możecie polecić dobrego producenta świec do Stilona 1.8 benzyny? Jaki to koszt mniejwięcej?


Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze!

u mnie ten sam kłopot, przy każdym uruchomieniu samochodu. chyba wymiana czujnika położenia wału to jedyny dobry pomysł, chyba że ktoś ma jakieś inne hmm?

Z mojej strony co mogę poradzić koledze to rozegranie skrzynki pod maską wyczyzzczenie, po wymieniać bezpiecznik i wtedy się okaże czy nadal będzie się tak działo

Sprawdź napięcie ładowania, ja miałem takie objawy jak mój ładował 17v(uszkodzony nastawnik napięcia w alternatorze). Jak umiesz sprawdź sam albo podjedź do elektryka i napisz jeśli będzie w porządku te napięcie to będziemy myśleć dalej. Mnie przy tym uszkodzonym nastawniku napięcia w alternatorze pokazywał różne błędy i pewnie jakbym nie podjechał do elektryka to bym wymienił pół auta bo tak strzelał błędami na podpietym kompie, także sprawdź to napięcie.