PDA

Zobacz pełną wersję : Globalna awaria czy jakaś pierdoła - POMOCY



matizk
13-10-2010, 21:28
Witam,
dziś po południu niestety dopadła mnie duża nieprzyjemność. Otóż jak tylko przekręciłem kluczyk po kolei wszystkie systemy (abs, ebd, wspomaganie kierownicy, fiat code i inne) zgłaszały swoją awarię. Nawet termometr nic nie wskazywał (tylko 3 kreski). Co się mogło stać? Dziś rano z lekkim problemem mi zastartował, w południe ledwo co, a popołudniu wogóle.
Pierwsza myśl - aku. Wezwałem taksówkarza aby od niego odpalić, ale niestety.. mimo, że był podpięty do samochodu cały czas podczas pokazywał, że nic nie działa (mimo, że co parenaście sekund restarowałem, wyłączając zapłon. Wkońcu przez pych odpalił i wówczas znikła tylko kontrolka fiatcode i jakoś dojechałem do domu.
W domu po podłączeniu do prostownika i ładowaniu przez gdzieś godzine, problem nie znikł. Cały czas te same błędy. Chociaż jak próbowałem zastartować lekko zdrnął i zaraz się wyłączył rozrusznik. Co ciekawe jak próbuje zastartować, nie wzrasta pobór prądu na prostowniku.
Jaka może być przyczyna tego całego zajścia. Już w garażu również po przekręceniu (zapłon, nie rozrusznik) nie słychać żadnych systemów, pompy paliwa. Wcześniej to normalnie było słychać, przy podniesionej masce. Ktoś miał kiedyś z tym problem? Czy aku może tak paść nagle (bez możności naładowania?) - Auto (i aku) ma 3 lata

waho.
13-10-2010, 21:32
Aku może paść nagle, ale na początek odłącz klemy od aku i poczyść je papierem ściernym i kołki ołowiane na aku wygładź.

lukq
14-10-2010, 09:57
tak jak pisze waho., ja bym jeszcze postarał się pożyczyć od kogoś aku i spróbować ze sprawnym.

matizk
14-10-2010, 17:25
Nic.. zawiozłem auto do mechanika. Nie chce wypinać z innego auta aku bo podobno radia się resetują i jakieś kody trzeba wpisywać. Jeszcze w domu sprawdziłem ładowanie i wyglądało dobrze.. miałem 13,4V na spoczynku (bez gazowania). Zobaczymy co powiedzą. Mam nadzieje, że aku - najtańsza opcja

miszko
15-10-2010, 22:43
Jeżeli nie zauważyłeś zmian napięcia prądu przy próbach odpalania to znaczy, że coś nie łączy. Zazwyczaj to jest problem z klemami lub nie łączy Ci dobrze masa do karoserii. Wpierw bym ją sprawdził. Brak masy może powodować różne nieprzewidziane problemy - dokładnie takie jak Twoje ;)

matizk
21-10-2010, 22:50
Sorka, że dopiero teraz, ale dopiero sesje zamknąłem ;) Oczywiście problemem był aku.. ale nie tylko. W sumie na aku wywaliło cele i dlatego mi zdechł wciągu jednego dnia. natomiast powodem uszkodzenia aku był rozrusznik. Szczotki ponoć zrobiły zwarcie i dlatego się sypło. Po wymianie wszystko ładnie działa. Dziwi mnie tylko jeden fakt... nie ma żadnego bezpiecznika, czy jakiegoś zabezpieczenia pomiędzy aku a rozrusznikiem. Wiem, że idzie tam dość duży prąd, ale zawsze można dać duży bezpiecznik...

miszko
22-10-2010, 08:15
Bezpiecznika nie ma gdyż idzie tam dosyć duży prąd. Takie rozruszniki mają od 1kW i więcej. Przy 12V to natężenie prądu jest tam bardzo duże.

Po drugie obwód do rozrusznika jest zamknięty tylko w momencie kiedy odpalasz auto i elektromagnes zamknie obwód do rozrusznika.
Tak cały czas obwód jest otwarty i nie ma połączenia.

Więc jak to rozrusznik był winowajcą to możliwe, że długo "piłowałeś" auto na rozruszniku i akumulator padł.