Witam,
proszę o spojrzenie doświadczonych forumowiczów na ten egzemplarz:
http://moto.allegro.pl/piekny-fiat-punto-jtd-klima-elektryka-2001-i1253733323.html
Oglądałem go dziś na żywo.
Co o nim sądzicie?
- co z drzwiami kierowcy? co mogło spowodować, że nie są spasowane?
- pokrywa silnika jest czysta, ale silnik nie wyglada na myty.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się ok. Zawieszenie nie tłucze, silnik chodzi równo. Jutro prawdopodnie podjedziemy do ASO na przegląd.
Nie ma karty FIAT CODE. Co się z tym wiąże? Kiedy jest potrzebna? Czy można dostać duplikat?
Gdzie zrobić porządny przeglad we Wrocławiu oprócz ASO?

Z góry wielkie dzięki za wszelkie sugestie.

Auto wydaje się zadbane.Tapicerka ładnie wyprana.Boczki zadbane.bardzo ładne wnętrze jeśli wziąść pod uwagę przebieg.Silinczek także wygląda na zadbany,żadnych wycieków nie widać.Co do drzwi to mógł mieć jakąś stłuczkę,albo na obcierkę parkingową z wgnieceniem.jedno mnie zastanawia-ma bardzo ładne,gładkie klasze lamp.W Punto które maja tyle lat,często szkała nie są tak gładkie,są porysowane lub tak jak u mnie zmatowiałe od słońca.Być może były wymieniane.

zastanawiania mnie także odcień lewej strony pojazdu, jak się przyjrzeć to na którymś zdjęciu ma zupełnie inni kolor, aniżeli maska, może to wina słońca, warto by było go przebadać na stacji diagnostycznej miernikiem.

jak dla mnie z niebieskimi fotelami to pięknie się prezentuje, dla mnie jest trochę dziwne, że na wyłączonym silnikua na zapłonie nie świeci się lampka od eobd w kształcie silnika koloru żółtego, która powinna zgasnąć chwilę po odpaleniu

Oglądałem swojego czasu dosyć dużo Punt II.
Co zauważyłem. Przy mocowaniu górnym przedniego amortyzatora, tam korozja się dosyć szybko pojawia.
Sprawdź też w bagażniku jak wyglądają zgrzewy (na rancie podłoga, nadkole) oraz odegnij tapicerkę i sprawdź jak wyglądają profile. Odciągając tam tapicerkę idzie dostrzec jak wyglądają łączenia blach. Bo to na nich najszybciej pojawia się ewentualna korozja.

Generalnie zacznij od oględzin tyłu auta oraz progów, podłogi. Silnik dobrze odpalić tak z samego rana. Teraz temperatura spada poniżej zera to zobaczysz jak zaśpiewa.

W P2 zauważyłem też, że do zacinania się mają tendencje klamki w drzwiach. Otwierasz drzwi i klamki zostają w jednej pozycji.

Witam i dołączam się do prośby. Jestem zainteresowany tym modelem:

http://otomoto.pl/fiat-punto-1-9-jtd-k-l-i-m-a-5-dzwi-C14831434.html

z mojego punktu widzenia wszystko jest ok ale wole by spojrzał na niego ktoś kto bardziej zna się na fiatach. Na co zwracać uwagę przy kupnie? Jedyne "dizle" z jakimi miałem do czynienia to te z koncernu VW. Czy ta wersja "kropki" dobrze zabezpieczona jest przed korozją?

soczek to ogłoszenie jest już na allegro i otomoto bardzo długo. Widzę, że licznik wejść na stronę był wyzerowany (poprzednio jak go widziałem to miał ponad 400 wejść na to ogłoszenie). Swojego punciaka kupiłem 5 października 2010r, a tego widziałem jakieś 3-4 tygodnie wcześniej. Wypucowany jest konkretnie, silnik wymyty, ogólnie auto - "pachnie nowością", a ma "tylko" 11 lat. Nie mam jakoś zaufania do tak "zrobionych" aut z komisu... cena okazyjna i na pewno do 7000 zł zejdą (z opłatami wyniesie Cię jakieś 8300 zł), ale wiem, że okazji na tym świecie nie ma :). Miałem takiego punciaka też z 1999r. tylko, że suchego diesla 60km. Silnik miodzio, niskie spalanie, właściwie bezawaryjny (miałem go od nowości - jak sprzedawałem miał 167000 km.). Mankamentem była korozja na dachu przy uszczelce szyby przedniej, wymywanie farby z błotników - przy kołach, rdza podwozia. Zwróć uwagę na lampy przód- mają logo fiata i tył, numery szyb, przejedź się i sprawdź czy go nie ciąga jak kierownicę puścisz jak przyspieszasz czy hamujesz, palcem dotknij czy lakier nie tłusty (Plakiem pryskają całe auta żeby pięknie błyszczały, a po pierwszym myciu twym oczom ukazuje się masakra :). Wycieki silnika - zajrzyj pod spód po jeździe próbnej, luknij czy nie ma wycieków. Wydech uwielbia korodować - przód na tłumiku drgań koroduje - koszt nowego to 500 zł, zamienników nie ma - ja spawałem za 80 zł. Na pewno do wymiany jest rozrząd - to jakieś 250 zł za komplet dobrej marki + robocizna 100 - 150 zł). Amortyzatory tył - wybijają się tuleje metalowo-gumowe, sworzeń wahacza (jak wybity to wymieniasz cały wahacz - 110 zł szt.na allego). To chyba te główne usterki :)...

Nie zgodzę się z przedmówcą ponieważ nie każde auto jest picowane do sprzedaży, z pewnością jest ich natłok w dzisiejszych czasach ale nie generalizujmy tego, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja zakupiłem Punto z 2000r od starszego pana z Poznania, auto ma przejechane 51000km i na prawdę jest zadbane, w środku praktycznie nówka, jedyne co było do zrobienia to polerka lakieru bo niestety od stania pod blokiem wyblakł no i oczywiście olej i filtry ponieważ pan tyle jeździł że ostatnio olej był zmieniany w 2007r przy przebiegu 43000km. Zakup samochodu zależy niestety od nas samych czy zakupimy coś co nam odpowiada na miejscu czy pojedziemy gdzieś dalej i zakupimy rodzynek.

pozdrawiam.

jarecki124 nie wiem czy przeczytałeś co napisałem:
a) ogłoszenie jest już bardzo długo (licznik wejść na stronę został ponownie wyzerowany jak teraz patrze - wygląda jak świeżyna ogłoszonko )
b) auto stoi w komisie
c) błyszczy jak psu jajca
d) nie stwierdziłem jednoznacznie, że to szrot, a że jest odpicowane to każdy widzi
jak sam piszesz - kupiłeś auto od starszego Pana, a nie z komisu (choć nie wiem co gorsze) ;)... opony pewnie też masz od nowości ? 2000 rok, a zaraz mamy 2011, zmieniłeś olej i filtry, a co sądzisz o pasku rozrządu, pasku klinowym oraz innych elementach gumowych? Obstawiam, że nic nie ruszane, a garażowany nie był, czyli klimat oddziaływał troszkę :). Myślisz, że jak ma 50 tysi to nic nie trzeba będzie robić ? Napisałeś mądre słowa - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, zdarzają się rodzynki, a ja wyraziłem tylko swoje zdanie :). Pozdro :)

Chcesz zerknąć na auto zapraszam do Łodzi... idiotą nie jestem i byle czego nie kupuję, idąc twoim tokiem rozumowania to tylko nowe auto daje gwarancję pewności zakupu a każde inne niestety już nie ponieważ ani komis ani zakup od starszego pana nie jest pewny. Dam inny przykład, przy okazji pobytu w łodzi pokażę ci mojego ojca auto, właśnie starszego pana i powiesz mi czy takiego auta byś nie kupił wiem ze auto jest zadbane i wiem co bym kupił.
O paskach i innych elementach gumowych nie pisałem bo uważałem to za oczywiste ale z tego co widzę chyba nie. Dla mnie auto przedstawia wartość ogromną ponieważ uważam że za takie auto warto przepłacić delikatnie niż potem walić głową w ścianę że zakupiło się złom. Uważam że zrobiłem dobry zakup a jesli ktoś chciałby zobaczyć to zapraszam do oglądnięcia, może przy okazji jakiegoś zlociku?

Kolego jarecki124. Wróć do początku i zerknij o czym mowa. Ja cały czas nawiązuje do oceny auta:

http://otomoto.pl/fiat-pu...-C14831434.html

Skoro tak bardzo porównujesz je do swojego punta i tak Cię boli co o nim napisałem ;), to sorki :). Nie napisałem, że auta używane są złe. A ty od razu z grubej rury i przytaczasz porównanie do swojej "torpedy". Może jest super, ja nie neguję tego :), ale wypowiedz się na temat punta, które jest w linku :) i tyle. Pozdro

Jeżeli potrzebujesz dowartościowania, to dawaj foty swojej rakiety. Napiszę kilka propsów ;)...

Nie potrzebuję dowartościowania tylko wkurza mnie jeśli ktoś opisuje że auto było picowane że liczniki odwiedzin wyzerowane itd. Jest w tej chwili tyle aut w ofercie na rynku, że jest w czym wybrać. Postaw się w tej samej sytuacji kiedy będziesz sprzedawał auto i ktoś poprosi na takim forum o opinię, a ty będziesz za przeproszeniem bujał się ze sprzedażą już ładnych pare tygodni, w końcu zaczniesz się denerwować że auto się nie sprzedaje i co będziesz robił? to samo co koleś z tego ogłoszenia, dla mnie ważne jest że auto nie było bite (mocno) bo każde było w mniejszym lub większym stopniu i że ładnie wygląda, a zawsze jest w aucie parę miejsc gdzie zaglądając można zobaczyć faktyczny stan auta. Oczywiście fotki wrzucę i nie ma problemu tylko zauważ że zdjęcie to jedno a na żywo to drugie, nigdy zdjęcie nie odda stanu faktycznego bo zdjęcie zawsze można poprawić ale dotknąć i obejrzeć z bliska bezcenne.

Nie będziemy się przepychać bo to nie o to chodzi ale sam rozumiem ludzi, którzy próbuja sprzedać swoje auta, na jedne jest popyt na drugie nie ma i nic na to nie poradzą, mogą tylko umyć silnik, wyplakować karoserię i czekać na potencjalnego klienta. Byłem niedawno w podobnej sytuacji ponieważ sprzedawałem auto i miałem to szczęście że było to małe autko miejskie bo niestety na takie jest w obecnej chwili jest zapotrzebowanie i sprzedałem je w ciągu dwóch dni. Patrzcie obiektywnie na ocenę auta i nie po zdjęciach ale na żywo bo to nie ma sensu jeśli ktoś patrzy na zdjęcie i opisuje że z lewej strony mu odcień nie gra na nadkolu być może to tylko optyka tak zadziałała podczas pstrykania foty.

olo_mistrzu, jarecki124, uspokoic się :gwizdek: koledzy prosili o oceny a nie o kłótnie ;)

Dobre auto w rozsądnej cenie długo nie postoi ;)...basta