Witam, W sobote znajomy wymienil mi klocki z tylu w moim Stilo 1.6. Dzisiaj zawazylem po dluzszej podrozy ze lewe tylne kolo jest bardzo gorace i zacisk trzyma kolo.
Tym razem podeszlem do tematu samodzielnie i odkrecilem zacisk by dostac sie do klockow. I teraz mam spory problem... bo nie potrafie "wcisnac" tloczka w zacisku.

1. Czy istnieje jakis specjalny klucz ktorym mozna by wcisnac ten tloczek przy wymianie klockow hamulcowych? Zauwazylem specjalne naciecia na tloczku i wyglada na to ze trzeba go wkrecac... ?
2. Co moze byc powodem ze tloczek nie odchodzi na swoje miejsce? Czy w takim wypadku zacisk bedzie do wymiany czy mozna cos z tym jeszcze zrobic?

Wszelkie porady w tym temacie mile widziane :!:

spróbuj go wkręcać to pomoże a wczesniej pod gumkę wstrzyknij plynu hamulcowego

2. Co moze byc powodem ze tloczek nie odchodzi na swoje miejsce? Czy w takim wypadku zacisk bedzie do wymiany czy mozna cos z tym jeszcze zrobic?
U mnie był ten sam problem.
Klocki wymieniałem w warsztacie i mechanik powiedział, że tłoczki się zakleszczały.
Nie wymieniał zacisków, tylko przesmarował je (tłoczki) i nie ma problemów :D

są zestawy do regeneracji tłoczków. gumki mogą być stare i popękane i zbiera sie w środku cały syf i blokuje tłoczek.
sprawdz stan gumek,jesli sa zniszczone kup sobie taki zestawi(nowe gumki+podkladki-ok 25zł)
po wymianie i przesmarowaniu wszystko będzie ok. ;)

a co do zakładania to jak pisze seth musisz je wkrecać(bez specjalnego klucza troche pokrecisz:P)
jesli dobrze pamietam prawy krecisz w lewo, a lewy w prawo ;)

kręcąc w prawo i wciskając go powinien się wciskać

Dzieki za wszystkie porady. Kupilem "specjalny" klucz do Stilo czyli poprostu klucz do szlifierki :) ktorym bez problemu udalo mi sie rozruszac ten tloczek , wkrecajac i wykrecajac go na przemian... Teraz wyglada ze wszystko jest w porzadku.

no to dobrze że wszystko wróciło do normy