witam. zauwazylem bialy osad na zacisku (+) akumulatora. niedawno oba zaciski wymienialem na nowe, na dodatek juz sie zorientowalem ze to moze prowadzic do gasniecia samochodu. odczepilem i wyczyscilem zacisk, zalozylem spowrotem na akumulator i niby wszystko dziala dobrze.
mam 3 pytanka:
1)czy sie czyms przed nalozeniem zacisk smaruje?
2)co moze byc przyczyna powstawania osadu na zaciskach?
3)dlaczego na zacisku (+) pojawil sie osad a nie na zacisku (-)???

co do osadu to normalne może powodować pewne utrudnienia w połączeniu między słupkiem a klema. jest preparat do tego taki niebieski w spray'u elektryk powinin go mieć i ci psiknąć i wtedy nie będzie się osadzal ten osad
p.s jak nie będzie go mieł elektryk to sie zgadamy i ci psiknę bo co środę jestem w lublinie i mam ten preparat

Ad 1) smarem grafitowym
Ad 2) osadzanie się soli siarczanowych
Ad 3) pewnie ma jakiś związek z elektrolizą kwasu siarkowego, nie wiem dokładnie, bo spałem na tej lekcji chemii ;)

1)czy sie czyms przed nalozeniem zacisk smaruje?
2)co moze byc przyczyna powstawania osadu na zaciskach?
3)dlaczego na zacisku (+) pojawil sie osad a nie na zacisku (-)???

1) Użyj wazeliny technicznej
2)Słaby kontakt klemy ( możliwe że za słabo były dokręcone zaciski )

nie stosuj smarów bo to moim zdaniem rozwiązanie prowizoryczne sa specjalne preparaty i to należy stosować to jak używać do rdzy coca coli

co do osadu to normalne może powodować pewne utrudnienia w połączeniu między słupkiem a klema. jest preparat do tego taki niebieski w spray'u elektryk powinin go mieć i ci psiknąć i wtedy nie będzie się osadzal ten osad
p.s jak nie będzie go mieł elektryk to sie zgadamy i ci psiknę bo co środę jestem w lublinie i mam ten preparat

a mozesz mi powiedziec jak sie takowy preparat nazywa? :) zabezpiecze sie na przyszlosc :)

wiesz na moim nie ma nalepki niestety bo się zdarla ale w sklepach motoryzacyjnych maja je

ten preparat to taki srodek w Sprayu do konserwacji instalacji, połaczeń elektrycznych , kostek itd???

nie to nie to to jest specjalny preparat do klem żeby nie śniedziały. to taki niebieski kolor ma jak się spryska

a ja zdjalbym ta kleme oczyscil akumulator i poszukal pekniecia na plastiku wokol klemy jak cos zauwazysz to naciscnij z boku szybkim ruchem i zobacz czy nie wychodzi powietrze lub nawet sam elektrolit mam tak w jednym z aut mozna sprobowac lutownica rozgrzac i zalepic albo jakims klejem tylko 100 procent nie daje na wytrzymalosc sklejenia bo tam jednak jest elektrolit

teraz mam nowy akumulator. wczesniej osad znajdowal sie na (+) a teraz zbiera sie na (-). jakas konkretna przyczyna jest zbierania sie na (-) , czy poprostu moze byc rzecz w tym, ze byl wymieaniany na mrozie "na szybko" i nie nasmarowalem wazelina zaciskow.

rejczi85, kup szczotkę do klem, wyszoruj je do widoku czystego metalu i zamiast stosować jakiś brei do smarowania umyj porządnie akumulator. Chodzi o to, że brud na obudowie może przewodzić prąd i umożliwiać reakcje elektrochemiczne i w wyniku powstaje ci taki nalot.

rejczi85, kup szczotkę do klem, wyszoruj je do widoku czystego metalu i zamiast stosować jakiś brei do smarowania umyj porządnie akumulator. Chodzi o to, że brud na obudowie może przewodzić prąd i umożliwiać reakcje elektrochemiczne i w wyniku powstaje ci taki nalot. oraz dokręć dokładnie i mocno klemy.

rejczi85, kup szczotkę do klem, wyszoruj je do widoku czystego metalu i zamiast stosować jakiś brei do smarowania umyj porządnie akumulator. Chodzi o to, że brud na obudowie może przewodzić prąd i umożliwiać reakcje elektrochemiczne i w wyniku powstaje ci taki nalot. oraz dokręć dokładnie i mocno klemy.
i posmaruj z gory wazelina techniczna, ja mam spokoj od kiedy wymianialem aku, (09.2009) zadnego osadu.