daavith
27-09-2010, 21:42
To jest mój pierwszy post, tak więc witam wszystkich wielbicieli i posiadaczy Fiatów.
Nie znalazłem takiego tematu. Jeśli przeoczyłem to wybaczcie, ale forum jest dość zasobne. :)
Mam problem z moją "Bravką". Gdy jest zimna pali na dotyk, natomiast gdy trochę pojeżdże (wystarczy 20 min) i spróbuje ponownie zapalić... już jest trochę ciężej. Objawy są różne, tzn. czasem rozrusznik śmiga ale auto "nie łapie" a czasem zamuli jakby akumulator padał. Nie raz ponowne zapalenie trwa 15 sekund a czasem kilka minut. Pewnego razu gdy zgasiłem go na przejeździe i słuchałem radja na postoju... Musiałem go zepchać na bok przy dźwięku klaksonów....
Czy ktoś ma jakieś pomysły czym spowodowane są te objawy? I ile orientacyjnie może kosztować naprawa?
Z góry dzięki za odpowiedzi i wybaczcie mój laicki język, ale to moje pierwsze auto i dużo do nauczenia jeszcze przede mną.
Nie znalazłem takiego tematu. Jeśli przeoczyłem to wybaczcie, ale forum jest dość zasobne. :)
Mam problem z moją "Bravką". Gdy jest zimna pali na dotyk, natomiast gdy trochę pojeżdże (wystarczy 20 min) i spróbuje ponownie zapalić... już jest trochę ciężej. Objawy są różne, tzn. czasem rozrusznik śmiga ale auto "nie łapie" a czasem zamuli jakby akumulator padał. Nie raz ponowne zapalenie trwa 15 sekund a czasem kilka minut. Pewnego razu gdy zgasiłem go na przejeździe i słuchałem radja na postoju... Musiałem go zepchać na bok przy dźwięku klaksonów....
Czy ktoś ma jakieś pomysły czym spowodowane są te objawy? I ile orientacyjnie może kosztować naprawa?
Z góry dzięki za odpowiedzi i wybaczcie mój laicki język, ale to moje pierwsze auto i dużo do nauczenia jeszcze przede mną.