Hej,
wstąpiłem do forum bo chciałbym poznać Wasze zdanie o moim modzie w Stilo.
wyszło tak:
http://img84.imageshack.us/img84/6302/stilo19jtd115kmchipxps1.jpg
Proszę o opinie i uwagi.
Ftiat Stilo 1,9 JTD wersja 115KM (200 tys km)

Co tu wiele pisać, fajny wynik, kreski w miarę poprawnie narysowane aczkolwiek zamiast piku na 355Nm lepiej mieć 340Nm ale płasko rozciągnięte, auto lepiej jedzie i jest więcej frajdy z jazdy.

Najlepszą zmianą jest to, że dotychczasowy maksymalny moment miałem przy 2400 obr. Teraz mam przy 1900... a potem jest tylko lepiej :D
Po chipie nie ma typowego "przyduszenia" powyżej 3,5 tys. obr. Auto się odpycha aż do czerwonego pola jak dzikie. Wiadomo, że dieslami tak się nie jeździ, no ale trzeba było sprawdzić ;)
Z moich osiągnięć ostatnio stanąłem "na kresce" ze znajomym w dwulitrowym mondku 2,0 turbo diesel mk3 kombi (16V, 2 wałki, zmienna geometria turbiny). Po modach ma w nim 170 kucy i 420 Nm. No i okazało się, że ze stojącego startu nie miał szans. Objechał mnie dopiero z lotnego od 3 biegu. Odjeżdżał mi, że aż strach...

edit: poza tym ten peak i tak mam w zakresie normalnych cywilnych obrotów. Przy tym momencie, na co dzień kompletnie nie potrzebuję go więcej kręcić :)

Maksymalny moment to masz nadal przy 2,4k obr/min natomiast przy 1900 masz tyle co seria max osiągała i zapewno o to Ci chodzi.

Co do piku to nie jest istotne że jest on w takim czy innym zakresie obrotów, po prostu osiąga dość wysoką wartość na bardzo krótko i systematycznie opada. Zwróć uwagę na seryjny przebieg momentu, osiąga max i przez jakiś czas ta wartość trwa. Jakbyś miał zrobine 340Nm max ale w zakresie od 2200 do 3600 obr/min płasko to takie auto by lepiej jechało.

Wartości maksymalne to jeszcze nie wszystko 8)

Dobra, napisałem nieprecyzyjnie, ale i tak zrozumiałeś o co mi chodzi. Ja także wiem o co Tobie chodzi. Nie zmienia to faktu, że zyskuję dobre parę sekund przy wyprzedzaniach, nie muszę redukować, a spalanie spadło mi o ok 0,5l/100 :) oczywiście przy dotychczasowym, spokojnym stylu jazdy ;) A co do frajdy, to jest, jest :)

..to może "winowajca" się wypowie 8)
...chip był napisany bardziej pod "eco"...tzn. lekkie wydłużenie czasu wtrysku w całym zakresie...oraz ciśnienie doładowania dla podtrzymania fab. przebiegu momentu podniesione o 0.1 bar. w górnym zakresie obr.
...wypłaszczając moment wymusił bym kręcenie (przez kierownika) motorka na wyższe obr...co ani nie jest jest ekonomiczne...ani zdrowe dla jednostki...
...moment jest wysoki od 1800 do 3000obr. co powoduje szybszą zmianę biegów...za czym idzie spadek spalania przy znacznie dynamiczniejszej jeździe...350...360 Nm to max. bezpieczny moment...więc nie martwię się o napęd...wytrzymałość w większym stopniu zależy od użytkownika autka :)

...dodam jeszcze że podtrzymanie wysokiego momentu (340Nm)do obrotów. rzędu 3600...jest znacznie "trudniejsze" dla układu zasilania i w znacznie większym stopniu go obciąża...potrzebne jest co najmniej dodatkowe 0.2 bar :roll:
Pozdrawiam
Grzegorz :dresik:

wypłaszczając moment wymusił bym kręcenie (przez kierownika) motorka na wyższe obr...co ani nie jest jest ekonomiczne...ani zdrowe dla jednostki...

Kierownika do niczego nie zmuszasz, dobrze mieć zapas pod nogą ale nie musisz tego wykorzystywać :) natomiast nie powiem że to akurat szkodi napędowi bo niby dlaczego ?

Moment wysoki od 1800 do 3000 owszem wymusza szybka zmianę biegów i poprawia ekonomie ale działa szkodliwe z kolei na koło dwumasowe niestety.

Poza tym patrzę na to przez pryzmat osiągów bo po to się robi chipa a nie po to żeby oszczędzić pare kropli ropy 8)

Kierownika do niczego nie zmuszasz, dobrze mieć zapas pod nogą ale nie musisz tego wykorzystywać :) natomiast nie powiem że to akurat szkodi napędowi bo niby dlaczego ?

Moment wysoki od 1800 do 3000 owszem wymusza szybka zmianę biegów i poprawia ekonomie ale działa szkodliwe z kolei na koło dwumasowe niestety.

Poza tym patrzę na to przez pryzmat osiągów bo po to się robi chipa a nie po to żeby oszczędzić pare kropli ropy 8)
...może źle się wyraziłem...chodziło mi o to że "wypłaszczenie" to nic innego jak dołożenie znacznie więcej w śr. i górnym zakresie obr. w celu podtrzymania momentu...bo przecież te 350NM i tak będzie osiągnięte najpóźniej już przy 2200...tylko podtrzymane do 3500..a to wymaga jak pisałem dawki i następnych 0,2 bara...i może być ..a nawet jest znacznie większym obciążeniem dla pompy i turbawki..i nie chodziło mi o napęd..
...przykład moda o którym mówimy jest napisany proporcjonalnie w stosunku do ori..i jest stosunkowo bezpieczny..a przyjemność z jazdy znaczna :lol:
...tak modne i "pożądane" poziome kreski to naprawdę spory wysiłek dla układy zasilania...i rzadko się zdarza aby ktoś kto wychwalał swojego płaskiego moda...w momencie padaki pisał o tym tak chętnie...i wiem to z doświadczenia z wielu lat i wielu forów 8)

Oczywiście, coś za coś, wiadomo że trzeba podlać paliwa i do tego dmuchnąć ale szeroki zakres momentu przekłada Ci się pięknie na to co auto robi na drodze, czyli nie masz kopa w plecy przy 2k i po chwili zadyszki jak tylko obroty dojdą do tych 3tyś z haczkiem.

A uzyskanie płaskiego przebiegu to wcale nie jest kolejne 0,2 bara jak piszesz. Śledzę temat dłubania JTD już długi czas i rozmawiałem na ten temat chociażby z Cinkiem który specjalizuje się w tych motorach i do uzyskania płaskiego momentu w szerokim zakresie jakoś nie potrzebował tak drastycznych skoków doładowania o jakich piszesz.

Inna sprawa ze w JTD 115 w trzymaniu momentu w górnej partii obrotów przeszkadza głowica 8V.

..możesz mi wierzyć.."zadyszki" nie widać do końca obr. :lol:
.. Cinka zapytaj...1.4 bara to żadne drastyczne pociągnięcie...a jednak trochę jest :)

Poza tym patrzę na to przez pryzmat osiągów bo po to się robi chipa a nie po to żeby oszczędzić pare kropli ropy 8)Ja patrzę na to przez oba "pryzmaty" osiągów i przełożenia na ekonomię.
Auto ma przejechane 200 k km, a zamierzam przejechać nim kolejne 100 może 150 bo jest w świetnym stanie, dlatego też podjęliśmy z Hekiem decyzję, że robimy takiego chipa, a nie będziemy specjalnie wysilać. Co do zadyszki, to również potwierdzam, nie ma żadnej, ciągnie pięknie do 4500 i nawet wyżej, przez pierwszy okres musiałem się od nowa przyzwyczaić, żeby przypadkiem nie przegiąć bagiety ;)

Co do ekonomii, to poprawiło się znacznie, średnie spalanie przy moim stylu jazdy, trochę dynamicznym, ale bez zbędnego "pycenia" w cyklu mieszanym czyli Kraków: praca - dom oraz trasa: Trzebinia - Kraków przed chipem miałem na poziomie 6,5 l/100 km wg komputera pokładowego (jak również wg dystrybutora - zawsze leję do pełna). Po wgraniu chipa przy tym samym stylu jazdy na tych samych drogach, średnie spalanie wynosi 5,9. Zatem to nie jest kilka kropli, w przeliczeniu na ileś tam planowanych kilometrów zanim sprzedam auto, chip mi się zwróci a nawet jeszcze "zarobi" bo wlać tak czy siak trzeba :P

Dlatego całkiem dobrze wyszło, że nie przyładowaliśmy wyższego momentu do 3 - 3,5 - 4 tysięcy obrotów bo i tak baaardzo rzadko tam wskazówka się pojawia. Raczej przy moim stylu jazdy oscyluje w okolicach 1,8 - 2,5 - 2,8 tys. obrotów. Czyli tam gdzie mam maksymalny moment :)

Aha, mały edit :) http://www.youtube.com/watch?v=qn2AEXa0lIY

...no to znów coś w temacie...Brawo na RedBoxie, fajny wynik, trzeba było troszkę momentu zdjąć dołem.. 8)

http://img266.imageshack.us/img266/7600/fiatbrawo19xps2xps1.jpg (http://img266.imageshack.us/i/fiatbrawo19xps2xps1.jpg/)

Kolego Landor masz może wykres?? ciekaw jestem jak przebiegają krzywe w tym silniku, sam też się zastanawiam nad chipsem ale chyba dopiero na wiosnę. gdzie to robiłeś i jakie koszta wyszły?? jak sprzęgło??

Mój wykres kolego QBA jest w pierwszym poście tego tematu, oto link: http://img84.imageshack.us/img84/6302/stilo19jtd115kmchipxps1.jpg Oprócz tego jest w moim podpisie :)
Chipa robiłem oczywiście w G-Car Solution. Jeśli chodzi o koszta to zapraszam na PW, albo bezpośrednio do źródła www.gcstuning.pl - forumowicze, zawsze mogą liczyć na dobrą cenę :)
Sprzęgło? Co ze sprzęgłem? Działa normalnie :)

Kolejne zaskakujące statystyki:
Spalanie: http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001098.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001098.jpg)
Zasięg autka :) http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001099.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001099.jpg)http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0001100.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0001100.jpg)
Po zsumowaniu wychodzi 1318 km :)
Do tego ostatnio jeździłem 90% po mieście i średnie spalanie "z dystrybutora" wyniosło niecałe 5,9 :)

Dzięki kolego nie doczytałem :? A o sprzęgło pytam się dla tego bo mam dość liche teraz jak się mocno zagrzeje to zaczyna się ślizgać, więc wymienić i tak muszę i zastanawiałem się czy wsadzić serię czy może pomyśleć nad czymś mocniejszym.

Kolejne zaskakujące statystyki:

Żeby seryjnie dawali tak "optymalny" i ekonomiczny soft w kompa :D

o sprzęgło pytam się dla tego bo mam dość liche teraz jak się mocno zagrzeje to zaczyna się ślizgać, więc wymienić i tak muszę i zastanawiałem się czy wsadzić serię czy może pomyśleć nad czymś mocniejszym.No cóż, mnie seryjne spokojnie wystarcza jak na razie. Nie wiem czy potrzebne jest mocniejsze, chip ma być tak dobrany, żeby nie zajeździł auta, więc seria ma wystarczyć. Chyba, że jest to niewielka różnica w cenie, to można by się pokusić o coś lepszego.


Żeby seryjnie dawali tak "optymalny" i ekonomiczny soft w kompaMhmmm... marzenia ściętej głowy :P Przecież dla nich to czysty biznes, za 150 KM musisz słono zapłacić hy...

Od chipa minęło już prawie 14 tys. km :) Auto nadal jeździ i kołami fika :) Sprzęgło nadal oryginalne tak samo koło dwumasowe, półosie jeszcze nie ukręcone ;) I tak dalej i tak dalej.
Kolejne ciekawe liczby i spostrzeżenia :)

Na jednym baku http://img69.imageshack.us/img69/5569/zdjcie0376w.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/69/zdjcie0376w.jpg/)
Przy czym komp. wskazywał mi jeszcze 100 km zasięgu, ale wolałem mu nie wierzyć ;)

Zasięg auta po zatankowaniu do pełna http://img801.imageshack.us/img801/4343/zdjcie0375k.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/801/zdjcie0375k.jpg/) oczywiście szacunkowy ;)

Średnie spalanie po powyższym dystansie, trasa Kraków - Trzebinia - Wrocław - Poznań - Ustka - i w drodze powrotnej tankowanie na lotosie przed Poznaniem, czyli 1044,4 km. Odcinek Trzebinia - Wrocław robiony autostradą prędkości min. 130 maks. może raz, czy dwa ok 180, pozostałe odcinki drogami "czerwonymi" i przez miasta.http://img838.imageshack.us/img838/6100/zdjcie0378h.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/838/zdjcie0378h.jpg/) Co ciekawe w drodze powrotnej od tankowania do wjazdu na autostradę we Wrocławiu komp pokazywał średnie spalanie 4,4. Wiadomo że po przejechaniu A4-ki i potem przez Kraków "do domu" wzrosło, ale do całkowicie przyzwoitego 5,1. W aucie jechały dwie dorosłe osoby i w 3/4 wypełniony bagażnik.

A teraz konkluzja :) Ja chcę mieć 6 biegową skrzynię!! Aż żal marnować potencjał tego auta ze skrzynią 5-ką, gdzie przy 150 km/h na 5 biegu mam już 3 tys. obrotów... Na 6-tym miałbym pewnie 2,5 tys.

Jak myślicie, czy jest opcja zmiany skrzyni w Stilo?
Ile to kosztuje, jakie są pułapki, zagrożenia i niebezpieczeństwa takiego przeszczepu?

Zagrożeń nie masz żadnych, tylko znaleźć skrzynie, przełożyć dopasować i po problemie.

Za ile można wykonać taki przeszczep? Ile kosztuje skrzynia? 1000 zł? Więcej? Mniej? No i ile za przekładkę?
No i oczywiście jest jeszcze kwestia jaka jest szansa dostać dobrą, niezajeżdżoną skrzynię 6 :)

Skrzynia z 800-1000zł. Przełożenie - ile mechanik krzyknie ;) Przy przekładaniu zapewne warto by było i sprzęgło wymienić i zainteresować się dwumasem (w mocniejszych Stilo dwumas jest wzmocniony).
Przełożenia są prawie identyczne jak w 5 skrzyni, na 6tce odczujesz spadek o około 500 obrotów na minutę, czyli jak tutaj podałeś miałeś 3000 rpm to byś miał 2500 rpm. 6tkę wiadomo wykorzystasz prawie tylko w trasach.