Zobacz pełną wersję : zacieki odbarwienia na szybie po płynie do spryskiwaczy
Prosze o poradę, czym pozbyc się powstałych prawdopodobnie od złej jakości płynu do spryskiwaczy ZACIEKÓW i SMUG (w kolorze lekkofioletowym) próbowałem różnymi preparatymi do mycia szyb w tym denanuratem, benzyną ekstrakcyjną, alkoholem oraz Auto Glym Car Glass Polish i niestety nic nie pomaga.
Czym to spróbować zmyć?
Może spróbowac jakąś pastą lekkoscierną typu TEMPO ale czy to nie porysuje szyby??
tempo zapomnij...
poczytaj tu o polerowaniu szkła skoro niczym nie schodzi...
http://glass24.pl/c-70/usuwanie-rys-i-polerowanie.html
tempo zapomnij...dlaczemu ? ja w brava ojca jak zdzierałem naklejki wewnątrz szyb to pozostały "zmywałem" za pomocą pasty tempo i nic się nie stało, rys nie było
To jak to w końcu jest z tą pastą tempo?
rejczi85
04-10-2010, 21:22
ja na swojej szybie tez mam fioletowe przebarwienie widziane pod sloncem. myslalem, ze tez od slabej jakosci plynu od spryskiwaczy (z tesco za 5zl, 5litrow ;) ) ale... fachowcy orzekli, ze poprostu szyba sie "rozszczelnia" i stad te przebarwienia.
A ja mam podobne doświadczenia w poprzednim samochodzie. Problem przebarwień zaczął się w momencie kiedy skusiłem się na płyn do mycia szyb z cząsteczkami Nano. I żadna siła ani płyn nie był w stanie zmyć powstałych smug po użyciu takiego płynu. A stosowałem wszystko co możliwe, włącznie z doświadczeniem rodzinnych szklarzy - czyli powinni wiedzieć wszystko o szkle. W końcu same się "zredukowały" po ok.6 m-cach. Stąd moja rada- tylko woda , woda , woda i jeszcze raz woda ( i papier toaletowy) tak naprawdę wyczyści szyby.
A jezeli ktoś użyje innych środków to pozostaje tylko stare przyslowie- czas leczy rany , i coś w tym jest.
ja ostanio, miałem zacieki na masce, przy wylotach spryskiwaczy, pomógł o dziwo aceton. Wszystko za sprawą mojego ojca, który bez mojej wiedzy zauważył te zacieki i postanowił je usunąć nic mi o tym nie mówiąc, pewnie bym się nie zgodził. Tata przetarł szmatką z acetonem i problem zniknął, a dodam, że miałem ten problem od jakiś 3 miesięcy i nic nie pomagało.
p.s
raz skusiłem się na płyn z pierdonki.
Andrzej ZKL
13-12-2010, 20:51
raz skusiłem się na płyn z pierdonki.
ja zalałem go raz czy dwa, ale nie było problemu, zacieki jak były tak są ;-) wszystko w normie ....
a jeżeli chodzi o płyn, to dobry w miarę od czasu do czasu jest Leżajsk :lol:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.