Witam. Od dłuższego czasu wariuje mi wskazówka od temperatury cieczy chłodzącej. Termostat i czujnik jest wymieniony płyn również a jego stan jest w normie. Wskazówka powinna być w połowie skali po rozgrzaniu silnika. U mnie tak jest ale nieraz potrafi wskoczyć w momencie na maksimum skali. Po uderzeniu ręką w zegary wskazówka powraca do normy ale po chwili znowu skacze. Przypuszczam że to winna samego zegara być może się coś tam rozlutowało bądź się zuzyło. Moje pytanie jest takie czy ktoś z was wyjmował te zegary??? ile śrub jest mocujących??? mam nadzieje że kierownicy nie trzeba ściągać??

Odkręcasz maskowanie liczników 6 śrub (chyba) w tym jedna ukryta pod lewym nawiewem, dostęp do niej po zdjęciu maskownicy bezpieczników.
Później licznik chyba też 6 śrub. I wyciągasz do siebie licznik.
Śruby na imbus jakiś mały taki :).
A i żeby łatwiej było wyjąć zegary to kierownica w dół, a nawet można zdemontować osłonę kolumny kierownicy.

Mam podobnie, choć u mnie nie skacze na maksa a o jedną, dwie kreski w górę, potem faluje i na koniec abo spadnie, albo nie a jak dasz dobrze w zegary to na parę dni jest spokój. Sprawdzałem temperaturę płyny aby na 100% wykluczyć przegrzewanie i cały czas pokazywało między 86 a 92 st C. Więc podejrzewam, że to zegary ale jeszcze ich nie rozbierałem więc nie pomogę w tym co się zepsuło.
Co do zdjęcia zegarów to ja ja nie ściągałem osłony kolumny i dało radę. Pamiętam, że się męczyłem z taką blaszką przy lewym nawiewie ale wszystko do zrobienia.

Był już gdzieś taki temat i tam było napisane, że wskaźnik źle wskazuje, bo może być zakurzony i źle odbiera to co powinien pokazać. U mnie też faluje, nie zawsze ale czasami sobie skacze na maxa, czasami przed czerwone, ale jak mi tak skoczy i trzyma to lekko puknę palcem w zegary i spada tam gdzie powinien być :)

a moze uklad jest zapowietrzony?

miałem podobny objaw w renaulcie... przyczyną był walnięty stabilizator napięcia pod deską

Mógł się wytworzyć zimny lut, rozebrać prze lutować i powinno wrócić do normy, też mnie to czeka.