rtsmistrzpolski
10-09-2010, 13:17
Fiat Brava 1.4 gaz sekwencja
Z rana kiedy auto jest zimne wszystko jest pięknie.
Dużo jeżdżę po mieście, czasem kilka godzin, kiedy auto sie nagrzeje (10min) zaczyna dziać sie cos dziwnego, wskazówka na obrotomierzu zatrzymuje sie przy dodawaniu ciągle gazu na 2.000 obrotów potem przeskakuje od razu do 3.000 zatrzymuje sie i znów od razu podnosi sie w jednym momencie do 3.500 obrotów. Zauważyłem ze póki nie nagrzeje sie i wskazówka podąża za obrotami w normalny sposób auto jest żwawe i szybko zbiera sie itd., a po nagrzaniu i fiksowaniu wskazówki jest troszkę przymulone, nie bardzo ale...
Druga rzecz to taka że póki nie nagrzeje sie auto to na benzynie jedzie świetnie. Kiedy widzę że nagrzało sie, wskazówka świruje, przełączam na benzynę a ono nie jedzie. Dodaje gazu i nic, szybko na gas przełączę i leci choć jak mówiłem jest troszkę słabsze.
Ostatnio zauważyłem ze doszła kolejna dziwna rzecz oczywiście jakby związana z tym poprzednim, to kiedy juz pojeżdżę trochę i nagrzeje sie dobrze i dojadę do skrzyżowania wrzucam LUZ, a obroty schodzą do 2.000 do 1.500 i schodzą tak jakby w raz ze spadającą temperatura auta? im dłużej stoję tym powoli spadają obroty, jak znów pojadę i kolejne skrzyżowanie znów 2.000 obrotów. Czasem wymuszam spadek obrotów i na ręcznym lekko ruszam na jedynce - spadną do 1.500 i czekam na zielone.
Nie myślę że to wina gazu. Skoro póki auto zimne jeździ normalnie.
Na benzynie tez szwankuje. Jak się nagrzeje i jedzie dłuższy czas np. 100 czy 120km/h na benzynie w ogóle nie jedzie.
Przełącza normalnie przy 2.000obr. Póki chłodny auto i wskazówka chodzi normalnie, a po ok 10min jest znów fiksowanie i zatrzymywanie wskazówki i zauważalny lekki spadek jak by mocy bo już nie zbiera sie płynnie. Jak go zostawię na ok. godzinę i spadnie temperatura, wsiadam i znów wszystko ok. 10 min - nagrzeje sie i fiksacja.
Z rana kiedy auto jest zimne wszystko jest pięknie.
Dużo jeżdżę po mieście, czasem kilka godzin, kiedy auto sie nagrzeje (10min) zaczyna dziać sie cos dziwnego, wskazówka na obrotomierzu zatrzymuje sie przy dodawaniu ciągle gazu na 2.000 obrotów potem przeskakuje od razu do 3.000 zatrzymuje sie i znów od razu podnosi sie w jednym momencie do 3.500 obrotów. Zauważyłem ze póki nie nagrzeje sie i wskazówka podąża za obrotami w normalny sposób auto jest żwawe i szybko zbiera sie itd., a po nagrzaniu i fiksowaniu wskazówki jest troszkę przymulone, nie bardzo ale...
Druga rzecz to taka że póki nie nagrzeje sie auto to na benzynie jedzie świetnie. Kiedy widzę że nagrzało sie, wskazówka świruje, przełączam na benzynę a ono nie jedzie. Dodaje gazu i nic, szybko na gas przełączę i leci choć jak mówiłem jest troszkę słabsze.
Ostatnio zauważyłem ze doszła kolejna dziwna rzecz oczywiście jakby związana z tym poprzednim, to kiedy juz pojeżdżę trochę i nagrzeje sie dobrze i dojadę do skrzyżowania wrzucam LUZ, a obroty schodzą do 2.000 do 1.500 i schodzą tak jakby w raz ze spadającą temperatura auta? im dłużej stoję tym powoli spadają obroty, jak znów pojadę i kolejne skrzyżowanie znów 2.000 obrotów. Czasem wymuszam spadek obrotów i na ręcznym lekko ruszam na jedynce - spadną do 1.500 i czekam na zielone.
Nie myślę że to wina gazu. Skoro póki auto zimne jeździ normalnie.
Na benzynie tez szwankuje. Jak się nagrzeje i jedzie dłuższy czas np. 100 czy 120km/h na benzynie w ogóle nie jedzie.
Przełącza normalnie przy 2.000obr. Póki chłodny auto i wskazówka chodzi normalnie, a po ok 10min jest znów fiksowanie i zatrzymywanie wskazówki i zauważalny lekki spadek jak by mocy bo już nie zbiera sie płynnie. Jak go zostawię na ok. godzinę i spadnie temperatura, wsiadam i znów wszystko ok. 10 min - nagrzeje sie i fiksacja.