Mój teść ostatnimi czasy, wszedł w posiadanie Fiata Uno 1.0ie. Wczoraj zajrzałem pod maskę i stwierdziłem, że jest ciut przymało płynu chłodniczego. Odkręcam korek... patrzę, a tam jakiś dziwny specyfik zalany. Wącham... dziwnie pachnie, jak żaden płyn chłodniczy. Sprawdzam po półkach w garażu, obwąchuję butelki... i oto jest, znalazłem ową ciecz która jest w zbiorniczku wyrównawczym... O ZGROZO!!! płyn hamulcowy!!! taki jak w linku tutela plus (http://www.olejesamochodowe.sklep.pl/p,pl,4699,tutella+plus+3+1l.html)!!! Nie wiem, kto to zrobił, teść, czy poprzedni właściciel. Podejrzewam,ze z tak zalanym układem było zrobione jakieś 200km, może mniej.

Trzeba przepłukać układ. Robiłem to w swoim Bravo, więc myślę, że i tutaj będzie podobnie, ale wolę się upewnić.
Rozumiem, że trzeba odkręcić najniżej zamontowany wąż, który idzie do chłodnicy, czy jest jakiś korek? Zlać cały płyn, płukać wodą... czy dodać coś do płukania chłodnic? bo nie wiem czy woda wypłucze ten płyn.
Odpowietrznik widziałem tylko jeden, jest jeszcze jakiś?
Proszę o potwierdzenie, lub poprawienie mojego, opisanego wyżej, "sposobu działania".

odpowietrznik masz jeden na wężu, spuszczasz albo jak masz korek spustowy albo jak nie to przez waż, płukać wodą i dobrze było by coś dodać jeszcze co zneutralizuje płyn hamulcowy

lukq, tak też myślałem, z tym, zer nie zdążyłem zerknąć, czy jest korek spustowy, ale powinien być, bo na wężach są jeszcze fabryczne opaski. Zwykły środek do płukania chłodnic będzie dobry, czy macie jakieś patenty na takie rzeczy?

myślę, że standardowy powinien wystarczyć, sprawdzisz jak to wygląda w wyrównawczym.

Dobra, to wiem już chyba wszystko, dzięki lukq, pojutrze będę dłubał.

Spuść co masz. Zalej środek, dolej wody. Silnik niech trochę popracuje na takim płynie. Spuść co masz i dopiero zalej nowym płynem.

miszko, wiem jak wyczyścić układ, bardziej mnie interesowało, czy jest jakiś korek spustowy, ale zajrzę, to będę wiedział, oraz czy zwykły środek do czyszczenia chłodnic wystarczy, ale poczytałem sobie o płynach hamulcowych i w większości składają się z glikolu, więc powinien styknąć. Mimo to dzięki za zainteresowanie tematem ;)

[ Dodano: 2010-09-14, 09:15 ]
Zrobione, obeszło się bez żadnych kłopotów, bo niby skąd miały by być problemy z taką pierdołą.
Jest jeszcze odpowietrznik nagrzewnicy, po lewej stronie grodzi, tuż pod szybą i tam też trzeba odpowietrzyć.