Zobacz pełną wersję : [zawieszenie] jak skutecznie podwyższyc przednie zawieszenie
cichociemny
02-09-2010, 02:26
Witam.
mam pytanie..otóż..
w jaki prosty sposób podwyższyć przednie zawieszenie?
czy sensowne jest stosowanie tulej dystansowych na amortyzatory by wysokość zawieszenia podniosła się znacznie, czy wpłynie to w jakikolwiek sposób na jego sprawność ?
..czy może jest to zabieg bezsensowny i z korzyścią byłoby zakupić nowe sprężyny???
ponieważ mam maree 1.9 sedan i zastanawiałem się właśnie także nad wymiana sprężyn. i jedna z opcji było założenie ich od wersji kombi, tyle ze nie jestem pewien czy wersja kombi ma mocniejsze przednie sprężyny od wersji sedan??
..i jeżeli tuleje okażą się sensowne to proszę , jeśli ktoś się orientuje, o podanie sklepu albo adresu gdzie mogę nabyć takie dystanse do fiata marea 1.9 jtd
dzięki za odp :)
mamut-tme
02-09-2010, 18:03
Mnie również interesuje to zagadnienie z tym, że w Brava'ie 1.6 (pewnie 1.9 jest cięższy).
cichociemny
10-01-2011, 22:02
...zakupiłem nowe sprężyny (130zl/szt)..i założyłem :) ..i jestem zadowolony :D
przód samochodu podniósł się o bite 5cm... to dużo :D
tyle ze nie jestem pewien czy wersja kombi ma mocniejsze przednie sprężyny od wersji sedan?? z tego co mi wiadomo to przód jest ten sam. Pamiętaj kolego, że niestety posiadamy Diesla, a co za tym idzie ciężar silnika jest większy od benzyniaka,przez co szybciej padają na wahacze, końcówki itp. Myślę, że winą za niskiego stanu przodu mogą kryć się uszkodzone sprężyny.
...zakupiłem nowe sprężyny (130zl/szt)..i założyłem :) ..i jestem zadowolony :D
przód samochodu podniósł się o bite 5cm... to dużo :D
5 cm to bardzo dużo kolego, podejrzewam, że któraś była pęknięta?
cichociemny
11-01-2011, 17:05
...z moich obserwacji wynika ze nie była pęknięta...tylko krótsza od tej nowej (dziwne)
...z moich obserwacji wynika ze nie była pęknięta...tylko krótsza od tej nowej (dziwne) miałeś prawdopodobnie sprężyny od hgt
rejczi85
12-01-2011, 14:16
a jakie sprezyn polecicie do bravo 1,6 16V, rok 98??? z przodu mam obnizone (wersja ospojlerowania ABARTH). niby nighdzie problemow z niskim zawieszeniem z przodu nie mialem, ale podczas parkowania przed kraweznikami zawsze musze myslec, i na czuja parkowac, zeby zderzakiem nie uderzyc. zawsze przyzwyczajonym bylem parkowac, az auto "odbije", teraz parkuje inaczej. i jezeli chodzi o nierownosci i dziury w drogach, ktore wraz z koncem sezonu zimowego sa na "topie" to troche czasem czuje, ze auto przyrysuje podwoziem. wiec zeby tego uniknac, chcialbym zamontowac wieksze sprezyny. doradzcie jakies stosunkowo niedrogie ;) tak orientacyjnie ;)
rejczi85, musisz mieć te dokładki? bo podejrzewam, że auto będzie co najmniej kretyńsko wyglądać, spoiler z przodu i stoi jak przysłowiowa ,,koza'' Wymień zderzak i po krzyku. Tym bardziej, że poprostu szkoda uszkodzić, bo wiem jak się jeździ po lublinie.
a jakie sprezyn polecicie do bravo 1,6 16V, rok 98??? z przodu mam obnizone (wersja ospojlerowania ABARTH). niby nighdzie problemow z niskim zawieszeniem z przodu nie mialem, ale podczas parkowania przed kraweznikami zawsze musze myslec, i na czuja parkowac, zeby zderzakiem nie uderzyc. zawsze przyzwyczajonym bylem parkowac, az auto "odbije", teraz parkuje inaczej. i jezeli chodzi o nierownosci i dziury w drogach, ktore wraz z koncem sezonu zimowego sa na "topie" to troche czasem czuje, ze auto przyrysuje podwoziem. wiec zeby tego uniknac, chcialbym zamontowac wieksze sprezyny. doradzcie jakies stosunkowo niedrogie ;) tak orientacyjnie ;) Wymień sprężyny na oryginalne i zastanów się nad wymianą zderzaka tak jak pisze Jelcyn, oczywiście możesz pozostać i się przyzwyczaić, choć uważam, że najlepsze jest gwintowane zawieszenie bez żadnych dokładek czy pakietów spoilerów.
tak ale gwinty kosztują 2300 a zwykłe w granicach 400-500 zł
tak ale gwinty kosztują 2300 a zwykłe w granicach 400-500 zł oczywiście, lecz coś kosztem czegoś ;-)
rejczi85
13-01-2011, 17:51
nie, no nie oplaca mi sie wymieniac zderzakow. po pierwsze samochod ma "oryginalny" kolor, zderzaki abarthowe itd, wiec taniej wyjdzie kupic sprezyny i zamontowac, niz wymieniac zderzaki. najpierw musialbym znalesc z odpowiednim kolorze itd, wiec czasu by to troche zajelo (ja mam go brak ;) ). ogolnie zauwazylem, ze i tak przednie zawieszenie jest chyba obnizone. stalem na parkingu kolo innego fiata bravo i tamten jakis wyzszy sie wydawal. wiec wymiana zderzaka nic by raczej nie dala.
Temat ciekawy, ale jesli moge, bo nie chce zasmiecac... troszke go nagne.
W moim autku pozakladane sa sprezynki eibaha -30cm (taki egzemplaz juz przywiozlem.. no coz, twardo ale frajda nie mala). Przod stal bardzo nisko, dopoki nie wymienilem poduszek (lozyskl) pod amortyzatory (gumy tych ktore wyjalem byly ok 1.5cm krotsze niz te ktore zalozylem!?, swoj droga bardzo dziwne, na poczatku myslalem ze cos jest nit tak, sprawdzilem, ePER pokazuje ze i HGT i GT i kazda inna wersja ma ten sam numer czesci - poduszki amortyzatora - trudno, olalem). Po wymianie zauwazylem jedna rzecz, ze auto czesciej wyrzuca mi tyl na zakretach (wczesniej jezdzilo sie jak przyklejonym do ziemi), dodam ze cale zawieszenie zostalo wymienione (amortyzatory komplet na KYB, poduszki amo, koncowki drazkow, laczniki stabilizatorow, wahacze, ostatnio nawet kolyska przednia bo byla krzywa i nie trzymala katow osi wyprzedzen swozni na wahaczu... slowem kompletny remont zawieszenia - procz sprezyn oczywiscie, wszystko profesjonalnie, mechanik z wieloletnim stazem, znajomy, do tego bylem przy calej operacji obecny jako 3 reka, mam nawet zdjecia, zostala tez zrobiona komputerowa geometria i wszystko jest poustawiane na przyslowiowa grubosc kartki papieru). I niby nic... auto jezdzilo na felgach aluminiowych i wszystko gralo. Przyszla zima, zalozylem kola stalowe i... koncowki drazkow kierowniczych w miejscu gdzie jest takie specyficzne wygiecie ./\___ tra o felgi - i wcale bym sie tym nie przejmowal, gdyby nie fakt ze 2 rzeczy mi nie pasuja: poprzednie koncowki sa delikatnie podciete w tym miejscu (na alumach nic nie trze!!)... a druga sprawa jest taka ze felgi stalowe, to prawdopodobnie felgi z AR (5i1/2J, R14, ET zdaje sie 43 lub 37.. napewno ktore z pasujacych), co prawda o tych samych rozmiarach, ale przegladajac net, zwrocilem uwage ze maja inaczej wykonane ranty (w felgach oryg. z Bravo/Bravy sa swoiste polokragle podtoczenia na rantach, o promieniu okolo 5mm). I teraz moje pytanie, czy szukac felg z Fiata, czy podciac koncowki drazkow?:) Fakt wyrzucania d... na lukach 90* przy 90km/h juz pomine (po jakims czasie wywnioskowalem ze to przez zmiane opon, mialem Eagle F1, praktycznie slicki... a teraz mam zwykle ContiPremium Contacty ;) ). Co myslicie o takich kombinacjach?:D Zgrzyt tarcia felg jest o tyle nieprzyjemny, ze na jednej feldze od wewnetrznej strony znajduje sie ciezarek na rancie (taki do wywazania) i koncowka drazka lubi po nim przejechac, powodujac baaardzo nieprzyjemny odglos. Dodam jeszcze dla informacji, ze chodzi o skrajne skrecenia kol w obie strony, zebyscie nie pomysleli ze cala sytuacja ma miejsce przy prostych kolach.
Moja rada to taka, że wolałbym bym wymienić kółka [felgi] aniżeli coś szlifować w zawieszce.
HGT i GT i kazda inna wersja ma ten sam numer czesci
Jest to trochę dziwne gdyż te silniki różnią się od siebie ciężarem. Rozumiem HGT i JTD czy TD są to na pewno silniki cięższe od 1.6. 1.4 czy nawet 1.2.
Sm0kus, wrzucam tu plik z danymi mam nadzieję, że się przyda i posprawdzasz sobie czy wszystko masz odpowiednich parametrów jakie trzeba.
Dane zawieszenia (http://fiatforum.com.pl/uploads/zawieszenie.pdf)
No to zebysmy sie dobrze zrozumieli o co mi chodzilo:
Na rysunku 7.7 sa elementy skladowe przedniej kolumny.
Element 3 - uchwyt gorny mocowania amortyzatora do nadwozia: sklada sie z aluminiowej obudowy (prawie trojkatnej blachy) w ktora wprasowana jest guma, a w srodku gumy znajduje sie lozysko. Teraz ta guma w starych "poduszkach" byla 1,5cm krotsza, lozysko lezalo nizej przez co auto stalo swoiscie "w klin" a miedzy miska olejowa (w zasadzie ta kwadratowa oslona przykrecana do miski i do skrzyni na 4 srubach) i gruntem bylo dokladnie 12,5cm przeswitu (felga R15 +Eagle F1 195/45 dosyc juz zuzyte). Teraz jest 14.5 cm, bo sa nowe opony (195/55 - wiec o 10% wyzsze niz poprzednie, przy czym 10% z 195 to akurat 2cm) i te nowe uchwyty (ktore wychodzilo by na to ze nic nie zmieniaja). Nie znalazlem czesci ktora by odpowiadala temu co mialem zalozone do samochodu. Kwestia taka - czy to w jakis sposob nie wplynelo na cala geometrie zawieszenia, bo przedtem nie przypominam sobie zeby stalowe felgi tarly o rant felgi;) I tutaj znow dla lepszego zobrazowania:
http://85.18.34.250/thumbs/30/3078714098.jpg - tak wyglada felga oryginalna Fiata
http://img20.allegroimg.pl/photos/400x300/13/74/85/60/1374856023_1 - a tak wyglada felga ktora mam (dokladnie taka sama ze 166)
Zwroccie uwage na rant felgi. Wlasnie w tym miejscu trze. Mialem felgi calej grupy za jedno, ale jak sie okazuje, nie do konca tak jest. Szczegol, a jednak znaczacy jak widac.
Grrr... g... widac, bo z subito.it nie da sie adresu do zdjecia wyjac, tylko do miniaturki.
http://www.subito.it/accessori-auto/gomme-e-cerchi-fiat-bravo-prima-serie-175-65-r14-torino-18406818.htm Tutaj jest cala aukcja, 2 i 3 zdjecie obrazuja o co mi chodzi. Specyficzny rant fazowany na polokraglo. W felgach ktore mam tego nie ma (rant pod katem prostym). Od drugiej strony (wewnetrznej, gdzie trze) jest dokladnie tak samo.
Teraz ta guma w starych "poduszkach" byla 1,5cm krotsza, lozysko lezalo nizej przez co auto stalo swoiscie "w klin" teraz nasuwa się pytanie, czy oby na pewno wcześniej miałeś odpowiedni uchwyt mocowania, bądź, czy ten jest prawidłowy, z czystej ciekawości podjechałbym do sklepu i poprosił o spr w katalogu, nie według ePera.
p.s
myślę, że taka różnica w felgach nie powinna wpływać na elementy zawieszenia w ten sposób, bo wyobraźmy sobie jakie mogłyby być problemy, jeśli tylko i wyłącznie można by było stosować jeden określony typ felg.
Hmm, w takim razie moze koncowki drazkow sa zle?:) TRW, numery OEM zgodne z ePer i z katalogami w sklepie. Na pudelku widnieje jak byk FIAT BRAVO/BRAVA ;) Nic innego nie przychodzi mi do glowy, a jak tarlo tak trze..
Temat troche zmienilismy koledze, ale w moim poscie ma tez odpowiedz na swoje pytania: zmien poduszki amortyzatorow (to oczywiscie zart) no i profil opony (2cm przy zmianie profilu o 10% - podawane na oponach wartosci szerokosc/profil [w procentach z szerokosci]) Do tego jesli jezdzisz na "slickach" to zmiana opony na posiadajaca bierznik tez podniesie samochod o 5-6mm.
a taki pytanie za 100 punktów:) może masz odwrotnie końcówki założone ?? i dlatego trą:P Zamiast /\___ może dać odwrotnie V. inaczej mówiąc z lewego koła na prawy z prawego na lewy.
O kur............. nie wpadlem na to.
Wyciagnalem z pudla, zalozylem tak jak byly poprzednie, ale teraz jak sie nad tym zastanowic, to wychodzi ze faktycznie moze tak byc. Moze ktos dawno dawno temu zalozyl je zle, a ja tylko powtarzam jego blad. Mam nadzieje ze to jest w Eperze rozrysowane:P Ale gafa;P I jaka prosta odpowiedz.. Jak to bedzie to to chyba przywale barana w sciane;)
maniek75
02-02-2011, 11:29
gałki powinny być śrubą w dół skierowane :)
To raczej oczywiste;) Chodzi o to, ze galka jest wygieta... o/\____ o tak... teraz jesli zalozysz je, te "dziubki - /\" sa skierowane albo do tylu felgi, albo do przodu - w zaleznosci ktora (czesc) strona na ktora strone auta. Jesli beda skierowane do tylu - beda obcierac o rant felgi (to moj blad). Dlatego nalezy zwracac uwage co sie wyjmuje z pudelka (na pudelku pisze ktora strona) i do tego warto sie upewnic w Eperze czy dobrze robimy (rysunek). Wlasnie w eperze jest narysowane ze "dziubki" sa do przodu... a ja zalozylem dziubkami do tylu, bo tak bylo od kiedy przywiozlem auto z IT (a sam wymieniam juz 3x koncowki i zawsze zakladalem bezmyslnie tak jak bylo - bo na alu feldze nie bylo problemu - jest o cal wieksza i nie ma zadnych "kolizji").
rejczi85
07-03-2011, 18:09
ostatnio od znajomego uslyszalem, ze zamiast kupowac "na slepo sprezyny", ktore moga na dodatek nie pasowac do fiata, lepiej kupic dystanse lub gumy pod kielichy.
szukalem na allegro, ale nie wyszukuje mi zadnego z haseł. montowal moze ktos u siebie takie dystanse lub gumy? na innym forum (chyba skody octawii), czytalem, ze mozna nimi podniesc zawieszenie auta do 5cm, (czyli tyle, ile bym chcial) bez koniecznosci manipulowania przy sprezynach i srub nawet nie trzeba mocujacych wymieniac, bo spokojnie na te 5 cm wystarcza. (nie wiem jak w przypadku bravo jest). da rade takie cos zamontowac i na przod i na tyl? ile tak mniej-wiecej kosztuja dystanse a ile gumy? ktore bardziej oplaca sie zamontowac? (chodzi rowniez o bezpieczenstwo).
Andrzej ZKL
18-03-2012, 22:21
Podepnę się pod temat - chciałbym podnieść Fiata Punto II FL - na standardowych oponach, które były i dalej użytkuję czyli 175/65 R14 może nie jest niski, ale czasem gdzieś przyhaczę - najczęściej jest to miska, którą raz już wymieniałem i raz była już prostowana :-(
znacie jakiś sposób by podnieść kropka do góry ?
opon nie zamierzam zmieniać.
pozdr@wiam
Stracisz na podniesieniu auta - podniesiesz środek ciężkości i przy np. wchodzeniu w zakręty auto będzie się bardziej kładło na boki.
Jedyny prosty sposób na podniesienie to zastosowanie wyższych sprężyn. W tym przypadku musisz też wykalkulować czy zakres pracy amortyzatora nie będzie kolidował (wysunięcie tłoka amortyzatora - tak żeby zakres jego pracy mieścił się w normie).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.