PDA

Zobacz pełną wersję : [silnik] Nie chce odpalić - CIĄG DALSZY



przemtol
13-08-2010, 20:23
Witam, mam problem z moim fiacikiem, a mianowicie z miesiąc temu miałem zrobiony remont silnika po zerwaniu się paska rozrządu, auto śmigało pięknie aż nagle wczoraj miałem problem z odpaleniem. musiałem go długo kręcić i dawać gazu, a jak chycił to tak jakby chodził na 2 gary, po czym jak przegazowałem to tak jakby już na 3 gary i ponownie przegazowałem i tak jakby już na 4 gary i równo pracował. Pojeździłem i było ok. Zapalał bez problemu aż do wieczora, kiedy praktycznie nie chciał odpalić ale po morderczej walce udało się lecz strasznie kopcił na biało a w dodatku chodził znowu tak jakby na 2-3gary i pluł chyba benzyną z rury, jakoś dojechałem do domu. Dziś w ogóle nic, po zmianie kabli bo tamte były dziadowskie choć były prawie nowe, troszkę się polepszyło i auto tak jakby chytało i po kręceniu i deptaniu gazu wchodzi prawie na 500 obr i prawie pierdnie już z tłumika i nic więcej. :(

Co sprawdzone:
- świece ok, kable ok, iskra jest
- paliwo dochodzi
- woda w chodnicy jest i nie ubywa, nie ma w niej oleju
- oleju nie ubywa, nie ma masła na korku
- temp. trzymał ok
- rozrząd ok
- aku ok
- wyłączony/włączony alarm to samo
- imobilaizer (kontrolka gaśnie) ok
- marchewka gaśnie ok
- rozrusznik kręci ok

Co jeszcze sprawdzić? Wszelkie myśli jakie wam się nasuwają na temat rozruchu mile widziane,

lukq
13-08-2010, 21:52
a nie zalewa Ci silnika? ja stawiam na wtryski, że leją.

tobek85
13-08-2010, 22:15
zapłon możesz mieć źle ustawiony po remoncie. Polecam ASO o dziwo nie jest to drogie ja w Hondzie płaciłem 35 zł więc nie duży pieniądz.

przemtol
13-08-2010, 23:14
po remoncie silnik hulał jakby z fabryki wyszedł to się stało z dnia na dzień,

czyli co jak zalewa to czujnik położenia wału, map sensor sprawdzić? jutro jak zadzwonię do mechanika czy znalazł przyczynę przekaże by to sprawdził o ile sam już tego nie zrobił

co jeszcze odpowiada za rozruch? jakieś pierdołki nawet najmniejsze mile widziane

tobek85
13-08-2010, 23:35
sprawdź rozrząd w takim wypadku jeszcze raz.

lukq
14-08-2010, 09:35
spr mape io czujnik położenia wału jak piszesz, oraz tak jak kolega rozrząd, choć ja stawiam na wtryski lejące.

przemtol
14-08-2010, 10:08
zaraz zadzwonię żeby to mechanik sprawdził a powiedzcie mi czy może jakiś bezpiecznik przepalony może tez wpływać na to i czy jest tam w ogóle jakiś który dotyczy rozruchu

[ Dodano: 2010-08-14, 14:02 ]
Mechanik sprawdził jeszcze raz rozrząd i jest ok. Ale na dwóch cylindrach nie ma ciśnienia.
Na dwóch jest 11,6 a na pozostałych dwóch 4:/

waho.
14-08-2010, 20:26
Podczas pracy silnika rozgrzanego silnika przewody od chłodnicy twarde czy w miarę miękkie?

przemtol
30-08-2010, 23:27
nie było później możliwości spr. bo nie odpalał

po krótce po kolei od początku:
Sprawa ma się następująco: po pęknięciu paska rozrządu został zrobiony "remont góry silnika", planowanie głowicy, wymiana wszystkich zaworów i popychaczy hydraulicznych no i oczywiście komplet uszczelek (dodam że stara uszczelka się pociła ale bardzo mało) oraz kpl. rozrząd, popa wody i koło pasowe. Po tej naprawie auto śmigało 1 miesiąc jak nówka z salonu, aż tu nagle niespodziewanie był kłopot z odpaleniem, ale po kilku prze-gazowaniach mu przeszło. Jednak problem szybko powrócił wieczorem i auto nie chciało odpalić już, ale po morderczych próbach odpaliło ale chodziło na 2 gary i strasznie kopciło na biało i pluło czymś z wydechu. Po holowaniu do mechanika już nie odpalił, a wynik kompresji pokazał 11,6bar 1 cylinder, drugi 4, trzeci 4 i czwarty 11,6. Po rozebraniu silnika okazało się iż winę ponosi uszczelka pod głowicą, która w jednym miejscu o wielkości 0,5cm? miała wypalenie? pęknięcie? Mechanik nie ma pojęcia czemu się tak stao, mówi że możliwe iż blok silnika jest krzywy i tłoki uszkodziły uszczelkę. Czy taki scenariusz jest możliwy? tłoki nie mają luzów, średnice cylindrów były mierzone suwmiarką przed skręceniem i wyglądało wszystko ok, miesiąc działało jak nówka z salonu, więc czy to aby napewno jest realne ze miesiąc chodziło a poźniej z dnia na dzień tak? druga sprawa oleju nie widać aby ubyło, w płynie też nie widać oczek oleju i jest go tyle co powinno

Pytanie:
1. Czy tłoki w ogóle wysuwają się z cylindrów nad uszczelkę? Czy blok mógł się nagle skrzywić?
2. A może coś innego na to wpłynęło? Zepsuty termostat, chłodnica?

Temp. niby silnik zawsze trzymał w normie ale od pewnego czasu tak nie bardzo byłbym pewny za to

Mam 3 opcje do wyboru:
- Wpakować znowu kupę kasy w auto teraz ok. 3k
- Kupić silnik za 700-1,2k
- Założyć nową uszczelkę + sprawdzenie dogłębne ukl. chłodzenia

Na przykładowym zdjęciu uszczelki pokazuję niebieskim kolorem w którym miejscu pękła? wypaliło? uszczelkę (szer. 0,5cm?) dodam iż koło pozostałych też już coś się z tym zaczęło dziać (czarne)

http://fordescort.pl/forum/download.php?id=14268

diablo
01-09-2010, 20:32
prawda jest taka że jak mechanik robił taki remont szczególnie po trzaśniętym rozrządzie to powinien przynajmniej sprawdzić stan głowicy i bloku.Ja robiąc u siebie zupełnie co innego w silniku mając zdjętą głowice zrobiłem sprawdzenie płaszczyzn żeby nie stało się tak jak u ciebie.Uważam że mechanik powinien dokonać naprawy w ramach gwarancji.
A co do kompresji to obstawiam że po wymianie uszczelki wróci do normy po prostu cylindry miały przedmuch między sobą a nie do układu wodnego czy do oleju.

jaski82
03-09-2010, 04:54
pytanie jest te takie w jaki sposób mechanik przykręcał głowice bo to też ma znaczenie i jakimi momentami

cichociemny
04-09-2010, 13:33
miałem podobny problem w fiacie seicento .... wymieniłem czujnik położenia wału korbowego i... problemy ustąpiły jakby ręką odjął