Witam wszystkich. Mam mały problem, w moim autku (Marea 2,4 TD 1996) pojawia sie czerownka kontrolka od wtrysku(marchewka) raz gasnie raz sie zapala podczas jazdy. Ale!! kiedy sie swieci to jakby turbina nie dzialala, kiedy gasnie jest ogien:D kiedy sie zaswieci a ja sciagne noge z gazdu przygasa i turbo ozywa i po chwili znow sie swieci i tak w kolo... czy ktoś może mi powiedzieć gdzie szukać przyczyny??autko ma przejechane 220 tys i smiga dalej na półsyntetyku. Odpala od reki żadnych problemów, i coś gdzieś stuka lekko metalicznie ale w okolicach rozrzadu chyba wiec to jakas rolka pewnie ale wyczytalem gdzieś, że to może być jakiś łańcuszek przy pompie olejowej??
Prosze o pomoc i z góry oferuje swoją pomoc na terenie swojego województwa;)

A komputer diagnostyczny co mówi ? Bo tak jak będziemy wymyślać to wymienisz cały osprzęt silnika o wartości pojazdu.

no wlasnie jeszcze nic nie mowi bo go nie podpialem ale z tego co czytalem to ludzie podpinali wymieniali i dalej mieli ten problem....ale podepne i bede mogl cos wiecej napisac ale na chwile obecna tylko tyle niestety:/

Jak już komputer coś powie to dobrze żebyś sobie jakoś załatwił drugą sprawną część, podstawił i sprawdził czy faktycznie to jest to. A takie rzeczy to chyba najprędzej w ASO, tyle że tam mogą "skasować" Cię jak za las.

troche bez sensu ta diagnostyka wychodzi z tego...na diagno powiedza jedna a tu wymienie polowe auta i co??i dalej to bedzie:/ dlatego pytam czy ktos moze mial juz taki problem i jak go rozwiazal...;)

mam ten sam problem u mnie też słychać klekot ale ja wybadałem że to w pompie, diagnoza na kompie pokazała "Siłownik wyprzedzenia wtrysku" jest umiejscowiony na dole pompy, odpowiada za zwiększenie dawki paliwa w momencie zwiększenia ciśnienia powietrza przez turbinę, we volvo v40 które miałem poprzednio nazywało to się booster i było sterowane podciśnieniem a tu jest sterowane elektronicznie. Ja jeszcze się za to nie brałem bo trzeba wywalić pompę a na to trzeba trochę czasu przypuszczam że mi cała naprawa zejdzie cały dzionek więc czekam na przypływ gotówki i oddam dobremu fachowcowi od pomp żeby zajął się moją bellą.

u mnie klekot jest jakby wlasnie jakies lozysko bylo wyrypane albo lancuch wlasnie na pompie byl luzny....:/ a najbardzeij to mnie martwi wlasnie ten brak mocy i dopiero pozniej ten klekot...lekko metaliczny jest...

to jest powiązane razem, spróbuj się dobrze wsłuchać,

szkoda ze jesteśmy tak daleko bo można by porównać

ale nie wiem jak u CIebie ale u mnie przy dodaniu gazu jakby ten klekot ustaje a u Ciebie??

w sumie tez, najbardziej słychać na wolnych obrotach

Witam ja też miałem problem z marchewką i po podłączeniu pod kompa wykazało czujnik położenia wału i obwód świec żarowych świeca była spalona jedna a czujnik mi tak głupiał że jak zaświeciła się marchewka to obrotomierz spadał na zero a auto dostawało samo jakieś 2.5-3 tyś obrotów a nie kiedy to trzeba było gasić bo chyba by się silnik przekręcił po wymianie jest wszystko ok.

witam. Bylem dzisiaj w serwisie i sie okazalo,ze centralka streujaca jest uszkodzona...ale pojechalem robic rozrzad....i okazalo sie,ze rozrzad byl przestawiony o 2 zabki:| po wymianie rozrzadu marchewka zgasla!!! ale!!turbina dziala jesli od 1 biegu jade ostro czyli tak zeby zadzialalo a pozniej kiedy np przy 90 wrzuce 5 i jade tak chwile i naciskam na gaz....zero odezwu jakby nie chciala isc....:/ filtry wymienilem przy okazji...co moze byc przyczyna??

Kiedys tez mialem problem z marchewka. Gdy swiecila auto nie mialo sily i jakby nie palilo na wszystkie cylindry. Przyczyna byla cewka zaplonowa. Po wymianie wszystko jest ok. Tylko ze ja mam benzyne...

Ten klekot na wolnych obrotach który znika przy dodaniu gazu to z pompy oleju.
A co do braku mocy to niestety sam z tym walczę od kilku dni.
Efekt jest taki że jak bym nie ruszał i jak bym nie przyśpieszał to jest może 50 procent mocy.Wciskam sprzęgło obroty spadają do biegu jałowego puszczam i jest moc,jadę równo 3-4 sekundy wciskam pedał i nic muuuuł.Jest tak na każdym biegu. EGR wyczyściłem podciśnienia sprawdziłem niestety bez efektów.Wszystko co wyczytałem wskazuje na EGR ale niech ktoś mi podpowie którą część egr-a muszę wymienić mechaniczną na kolektorze czy ten elektrozawór ?

ten elektrozawór na scianie taki czarny ida do niego dwa weze jeden od EGR bezposrednio

dzięki tobek85 jutro zamówię, zobaczymy mam nadzieję że to wina EGR-a

[ Dodano: 2010-08-28, 09:12 ]
panowie wczoraj wracając z pracy wpadłem na pomysł odpięcia przepływki i o dziwo po odpięciu maryśka nie łapała już takiego muła na każdym biegu,co prawda nie miała takiego przyśpieszenia jak powinna ale przynajmniej dało się normalnie jechać i w razie potrzeby wyprzedzić.Teraz pytanie co mam wymienić przepływomierz czy EGR. bo jak podepnę egr to na każdym biegu muszę trzymać sprzęgło aż spadnie do wolnych obrotów i dopiero wtedy ma pełną moc ,przynajmniej przez chwilę a po kilku sekundach równej jazdy znowu straszny muuł i czym mocniej wciskam pedał tym bardziej się dusi.

Wymień elektrozaworek, kolega Ci dobrze poradził, zresztą był temat już pare razy poruszany tu na forum, sam to przerabiałem, wystarczy poszukać.