Ostatnio po większych ulewach (choć nie wiem, czy to ma związek) pojawił mi się taki problem, iż w momencie przekręcenia kluczyka przepala się bezpiecznik na którym o ile wiem jest immobilizer i występuje brak zapłonu (mam instalację LPG i ona też wtedy nie ma zasilania). Nie pojawia się też wtedy kontrolka w postaci żółtego kluczyka, natomiast wszystkie inne działają prawidłowo i rozrusznik normalnie kręci. Nie za każdym razem tak się dzieje, ale dość często i najczęściej późnym wieczorem, więc myślę że ma to związek z wilgocią. Nie wiem, czy zwarcie może być na instalacji LPG, czy układzie immobilizera. Jeśli ktoś spotkał się już z taką usterką proszę o radę.

rozebrał bym plastiki wkoło kierownicy i posprawdzał, jak tam przy imo wyglądają połączenia.

Miałem podobny problem, niestety pogarszało się z tygodnia na tydzień z miesiąca na miesiąc, aż całkowicie mi padł immo co za tym idzie laweta do elektromechanika.
Z powodu braku kluczyka matki musiałem naprawiać - koszt naprawy bagatela - 600 zł :sciana: .

ktoś kiedyś pisał, że na allegro można dostać coś takiego co wyłącza immo.

Ja tam u siebie wypiąłem skrzynkę od imo z pod kierownicy tylko zostawiłem antenę ze stacyjki aby szpary nie było i o dziwo auto odpaliło na dorobionym kluczyku za 10zeta oraz przestał się palić kiedy chce ten denerwujący sygnał CODE. Generalnie albo ktoś wcześniej usunął u mnie ten imo z kompa albo fiat ma tak genialne zabezpieczenia ;-)