PDA

Zobacz pełną wersję : [silnik] Problemy ze swapem 1.2 16V



YARO
06-08-2010, 18:36
Witam,

Może na starcie przedstawię całą sytuację. Od ~2 lat jeżdżę punciakiem II 1.2 8V, jako, że dostałem go za psie pieniądze (2000) to nie żałowałem na niego kasy, szczególnie, że był w całkiem fajnym stanie.

Poza silnikiem...

Przejechane 250 tys, na gazie i to z niezbyt kumatymi kierowcami za kółkiem (była L-ka :| ). Niedawno strzeliła mi uszczelka pod głowicą (przewidywane ale miał się sypnąć dopiero za dwa miechy - wtedy planowałem ewentualne "modernizacje" silnika :P) a że zawieszenie prawie nowe, podwozie zakonserwowane, w miarę tanio skombinowałem sobie 1.2 16V 115 tys a zmiana na 1.4/1.8 wiązałaby się z kilkutysięcznym "bonusem" to postawiłem na przekładkę tego mniejszego.

I tu zaczynają się schody. Niby cały osprzęt jest, wymieniana wiązka silnika , sterownik itp. Sam silnik odpala ale ponoć pompa paliwowa nie śmiga (info od mechanika dokonującego swapa), do tego coś ponoć w nim stuka (rozrząd sprawdzany)... Ech...

Jakie mogą być tego przyczyny? Głównie pytam o pompę bo ze stukaniem mechanik walczy więc może coś wymodzi (czujnik bezwładnośniowy działa)...


Z góry dzięki za wszelkie "typy" ;).

waho.
07-08-2010, 11:45
Włożony sterownik pochodzi od starego czy nowego silnika?

YARO
07-08-2010, 13:19
Włożony sterownik jest nowy, "uczony" moimi starymi kluczykami...





EDIT: Uff, na szczęście problem rozwiązany. Okazało się, że w wersji 8V przekaźnik odpalający pompę jest w innym miejscu, po przełożeniu całość fumka jak trzeba. Co do stukania to panowie sprzedający silnik mieli źle założony rozrząd i stąd problem po jego zmianie ("oczywiście był odpalany przed demontażem i działał jak trzeba", taa...).


Tak czy siak dzięki za chęci, temat do zamknięcia. Skończę z punciakiem to wrzucę fotki na forum bo zwyczajny to on nie będzie :D