Zobacz pełną wersję : Problem Marea, piszczy i dymi.
Witam.
jestem od tygodnia nowym uzytkownikiem Marea Weekend 1999.
Chciałem dzisiaj odpalic swoje cacko i niestety odrazu zaczeło coś piszczeć i dymić pod maską. Z tego co zauważyłem bardzo gorący jest pasek klinowy.
Jak tą usterkę mozna naprawić ?
Z góry dzięki za podpowiedzi.
milominder
25-07-2010, 19:27
zaczeło coś piszczeć i dymić pod maską. Z tego co zauważyłem bardzo gorący jest pasek klinowy.
Prawdopodobnie zatarło Ci się łożysko na którymś z napędzanych tym paskiem urządzeń, rolce lub w napinaczu. Najprościej zdejmij pasek i sprawdź które z kół ma podejrzane opory.
--
pozdrawiam,
Paweł
Przed chwilą odpaliłem autko, pochodziło troszkę i juz nie piszczy ani nie dymi.
W sumie ciężko cokolwiek zobaczyć, które koła mają podejrzane opory.
Chyba będzie trzeba auto podstawić do mechanika i kilka groszy ucieknie.
a jak kolo od altka? bo może to jego wina
milominder
25-07-2010, 20:28
Przed chwilą odpaliłem autko, pochodziło troszkę i juz nie piszczy ani nie dymi.
Żadnego buczenia, głośniejszej pracy, drżenia paska?
--
pozdrawiam,
Paweł
Pasek jest naciągnięty wogóle ? może tak ślizgał po altku że aż zaczeło dymić.
ciężko zobaczyć z góry to koło od alternatora, pasek chodzi nierówno (tak jakby lekko na boki) i słychać dosyć wyraźnie jak któreś koło się kręci.
[ Dodano: 2010-07-26, 10:06 ]
może tak ślizgał po altku że aż zaczeło dymić.
to znaczy, że alternator padł, czy tylko pasek jest za luźny i nie chce obrócić kołem alternatora?
milominder
26-07-2010, 11:36
[ Dodano: 2010-07-26, 10:06 ]
może tak ślizgał po altku że aż zaczeło dymić.
to znaczy, że alternator padł, czy tylko pasek jest za luźny i nie chce obrócić kołem alternatora?
Co pokazywały kontrolki podczas tego ślizgania? Ładowanie świeciło, czy nie? Wspomaganie było?
Jaki masz silnik? Masz klimatyzację?
Przemyśl to zdjęcie paska, nie jest to kupa roboty- luzujesz napinacz i zdejmujesz pasek - a dowiesz się prawdopodobnie wszystkiego.
Ewentualnie jeśli widzisz problem w zdjęciu paska, to chyba lepiej maszynę odstawić do mechanika. Za bzdurę typu padnięta rolka czy napinacz weźmie grosze bo i robota żadna, a uszkodzonego łożyska w alternatorze czy innym szpeju i tak sam prawdopodobnie nie ruszysz więc odstawisz do mechanika :|
--
pozdrawiam,
Paweł
silnik 1,8 benzyna z gazem, rok 1999 z klimatyzacją.
w sumie to nie wiem co kontrolki pokazywały bo żona odpalała auto a ja patrzyłem z balkonu jak dymi się spod maski.
Na tą chwilę pisk przestał i nie dymi się, a przy kontrolkach wszystko jest ok.
Słychać jedynie, że coś się głośno toczy na pasku.
obstawiam na 99% uszkodzoną rolkę od altka, koszt nowej około 170 zł na allegro, w sklepie ok 240, przy okazji wymień pasek;-)
Juz wszystko jasne. może komuś sie przyda ta wiadomość.
Prawdopodobnie coś wpadło między rolkę napinacza a pasek klinowy.
Pasek w połowie przerwany a rolka zjechana. Wszystko do wymiany.
dobrze, że wykryte bo szkoda by było, by pasek strzelił ;-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.