Witam
Mam problem z Lancia Y10,silnik podobny jak w punto,pojemnosc 1.0 na jednopunktowym wtrysku bosch,auto wogóle nie chce wkrecac sie na obroty na luzie a jak przyjdzie nim ruszyc to gasnie,jedynie jak szybko naciskam gaz to wtedy zaczyna cos jechac,wymieniłem czujnik połozenia wału,który pochodzi z punta o tych samych numerach,wymieniłem czujnik połozenia przepustnicy,swiece,kable,pompke paliwa,sprawdziłem rozrząd i nadal nic,dziwne jest to ze jak całkowicie jest zimny to po odpaleniu jakies 2 minuty chodzi normalnie,takjakby na ssaniu to chodzi potem im bardziej sie rozgrzeje to zaczyna go mulic i dławi go jakby za duzo powietrza dostawał czy co i nie ujedzie nim,co robic??prosze o pomoc i z góry dzieki

może masz uszkodzona sondę lambdę???? Według mnie najlepszym rozwiązaniem będzie podjechanie do jakiegoś warsztatu i podpięcie auta pod komputer koszt 70-150zł na pewno się opłaca bo nie będziesz musiał wkładać pieniędzy w kolejne części które i tak mogą nie pomóc