adgam
20-07-2010, 20:23
Witam wszystkich,
mam z moim Stilo (benzyna 1,6 16v 2002r) taki problem, że od jakiegoś czasu gaśnie w czasie jazdy.
Co ciekawe dzieje się to przy różnych prędkościach, obrotach i temperaturze silnika. Nie ma żadnej reguły. Po prostu jedzie się a tu nagle zdycha (bez szarpnięcia) i zapala się cała choinka z kontrolek. Po tym normalnie da się go odpalić i jedzie się dalej, jakby nigdy nic. Czasami jest tak, że przez tydzień nic się nie dzieje, a czasami kilka razy w ciągu jednego dnia.
Kilka razy zdarzyło się, że podczas jazdy nagle skoczyła wskazówka obrotomierza z delikatnym szarpnięciem w tym czasie, i dopiero po jakimś czasie (jakiś 5 km) od tego zdarzenia samochód zgasł (ale to rzadkość). Wcześniej samochód gasł przy ciepłym silniku, w związku z tym wymieniłam czujnik położenia wału - ale to, jak się okazało pomogło tylko na jakiś czas. Komputer nie pokazuje teraz innych błędów.
Pomóżcie proszę, bo nie długo oszaleję z tym samochodem!
mam z moim Stilo (benzyna 1,6 16v 2002r) taki problem, że od jakiegoś czasu gaśnie w czasie jazdy.
Co ciekawe dzieje się to przy różnych prędkościach, obrotach i temperaturze silnika. Nie ma żadnej reguły. Po prostu jedzie się a tu nagle zdycha (bez szarpnięcia) i zapala się cała choinka z kontrolek. Po tym normalnie da się go odpalić i jedzie się dalej, jakby nigdy nic. Czasami jest tak, że przez tydzień nic się nie dzieje, a czasami kilka razy w ciągu jednego dnia.
Kilka razy zdarzyło się, że podczas jazdy nagle skoczyła wskazówka obrotomierza z delikatnym szarpnięciem w tym czasie, i dopiero po jakimś czasie (jakiś 5 km) od tego zdarzenia samochód zgasł (ale to rzadkość). Wcześniej samochód gasł przy ciepłym silniku, w związku z tym wymieniłam czujnik położenia wału - ale to, jak się okazało pomogło tylko na jakiś czas. Komputer nie pokazuje teraz innych błędów.
Pomóżcie proszę, bo nie długo oszaleję z tym samochodem!